Przed śmiercią jednka chcę wyjawić pewną wiadomośc jaką dostałem, ale nie będę mówić od kogo. To pozostanie mą tajemnicą :"Bo grasz, przestań grać, a będziesz żył ""No zabrzmiało teraz na szantaż".Więc nie wierzycie mym słowu, to może chociaż troszeczkę was to przekona.
A czy to stwierdzenie mija się z prawdą, wystarczy siedzieć cicho a można "grać" długo.