Gusta Muzyczne

ja osobiście kocham raap :D a w szczególności Polski rap, czasem lubię też sobie posłuchać dobrego rocka ;)

Chowałem się na rapie/hiphopie głównie przez toważystwo. Pierwsze Slums Attack ukształtowały we mnie wiarę w siebie, oraz częściowo światopogląd. Przez około 8 lat słuchałem tego typu muzyki, aby z czasem stwierdzić iż z roku na rok hh/rap tracą wartości które u nich lubiłem. Aktualnie wolę posłuchać czegoś mocniejszego głównie ze względu na power jaki gitara+perkusja niosą ze sobą, w większości rapcore a więc nie do końca uciekłem od dawnej muzyki. Oczywiście nie zamykam się w danym gatunku, ponieważ uważam takie osoby za ograniczone. Człowiek z natury jest ciekawski świata który go otacza, ewoluuje.

Kawałki które polecam:

- Cypress Hill- Get out of my head ( Album Bones czyli odbicie w strone rapcore)

- Cypress Hill- Can't get the best of me ( Album Bones czyli odbicie w strone rapcore)

- Illusion- nóż (stare ale dobre, kiedyś mój ojciec bujał się przy tym w Jarocinie a teraz oboje katujemy tym sąsiadów)

- Limp Bizkit (praktycznie każdy kawałek ma swój urok)

- Hed PE- Renegade (Jakoś wpada w ucho)

- Blue Stahli- Ultra Numb ( jakaś dziwna odmiana rocka ale swoje pierd@#$ięcie ma)

- Acid Drinkers- Swallow the needle ( polska kapela, tekst gwałci czaszkę w każdym calu)

Znajdzie się miejsce dla "Technozj**a" jakim zostałem określony przez kolegów?:D Lubie ten gatunek muzyki:P z Rocka to się nie znam za bardzo ale lubię Linkin Park albo Nickelback ( Niee wiem czy to zespoły rockowe jak tak to przepraszam ale mało się znam ) :D

Huh no to tu się trochę wypowiem:

Power Metal:

Sonata Arctica

Sabaton

Helloween

Hammerfall

Heavy Metal:

Iron Maiden

AC/DC

Metallica

Black Sabath

Deep Purple

Hard Rock:

Guns n' Roses

Aerosmith

Led Zeppelin

Punk Rock:

The Offspring

Ramones

Billy Talent

Mnie osobiście drażnią osoby mówiące, że słuchają muzyki, a nie gatunków - od razu podkreślam, że słuchanie 2, 3 itd. gatunków nie jest złe, gorzej, jeśli ktoś ignoruje gatunki i słucha wszystkiego. Czemu? Ponieważ taka osoba słuchając wszystkiego tak naprawdę nie słucha niczego, nie interesuje się ani poznawaniem historii muzyki/zespołów, ani nie szuka mniej znanych, a wartych uwagi zespołów. Inaczej mówiąc - jest to podejście mało znających się na muzyce. A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Mnie osobiście drażnią osoby mówiące, że słuchają muzyki, a nie gatunków - od razu podkreślam, że słuchanie 2, 3 itd. gatunków nie jest złe, gorzej, jeśli ktoś ignoruje gatunki i słucha wszystkiego. Czemu? Ponieważ taka osoba słuchając wszystkiego tak naprawdę nie słucha niczego, nie interesuje się ani poznawaniem historii muzyki/zespołów, ani nie szuka mniej znanych, a wartych uwagi zespołów. Inaczej mówiąc - jest to podejście mało znających się na muzyce. A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Dokładnie tak.

Rock/Metal, nic innego

:)

@UP

Jak rock i jaki metal :)?

Rock Rock Rock <3333

Metallica :

Mettalica - The Unforgiven

Metallica - Enter The Sandman

prócz tego wszystkie piosenki Dżemu <3 trochę ich za dużo nie chce mi się wymieniać

Wszyskie piosenki Guns'n'Roses Oraz Ac/Dc

właściwie także wszystkie Metalliki ale tego wszystkiego wymieniać nie będe... :D

Mnie osobiście drażnią osoby mówiące, że słuchają muzyki, a nie gatunków - od razu podkreślam, że słuchanie 2, 3 itd. gatunków nie jest złe, gorzej, jeśli ktoś ignoruje gatunki i słucha wszystkiego. Czemu? Ponieważ taka osoba słuchając wszystkiego tak naprawdę nie słucha niczego, nie interesuje się ani poznawaniem historii muzyki/zespołów, ani nie szuka mniej znanych, a wartych uwagi zespołów. Inaczej mówiąc - jest to podejście mało znających się na muzyce. A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Bo widzisz, to że ktoś słusza muzyki, nie znaczy że się nią interesuje. Interesowanie się muzyką, jako hobby, to właśnie poznawanie historii zespołu, zamykanie się w jakiś gatunkach i doskonalenie swojej wiedzy o nim. Czyli zgadzam sie w zupełności z tobą.

A ja sie nie zgadzam, bo uwielbiam muzyke, slucham codziennie po kilka godzin, interesuje sie konkretnymi zespolami, bywam na wiekszych i mniejszych koncertach, ale rownoczesnie slucham calej may gatunkow i nie widze w tym niczego zlego. Jasne, sa gatunki dominujace, ale przewiajaja sie przez me uszy rowniez zespoly/wykonawcy nie majacy z moimi faworyzowanymi gatunkami niczego wspolnego i uwierzcie lub nie, jest takich wykonawcow sporo. I wcale nie przeszkadza mi to interesowaniu sie jakims konkretnym zespolem, choc i tak twierdze, ze od konrketnej historii wazniejsza jest sama muzyka.

Bo widzisz, to że ktoś słusza muzyki, nie znaczy że się nią interesuje. Interesowanie się muzyką, jako hobby, to właśnie poznawanie historii zespołu, zamykanie się w jakiś gatunkach i doskonalenie swojej wiedzy o nim. Czyli zgadzam sie w zupełności z tobą.

Gorzej, że często tak mówią osoby, które uważają że się interesują muzyką. W sumie to jeszcze pół biedy, najgorszym co może być jest dla mnie uważanie się wielkim fanem jakiegoś zespołu i brak wiedzy nawet na temat, jak się nazywa wokalista lub nieumiejętność wymienienia dyskografii.

A ja sie nie zgadzam, bo uwielbiam muzyke, slucham codziennie po kilka godzin, interesuje sie konkretnymi zespolami, bywam na wiekszych i mniejszych koncertach, ale rownoczesnie slucham calej may gatunkow i nie widze w tym niczego zlego. Jasne, sa gatunki dominujace, ale przewiajaja sie przez me uszy rowniez zespoly/wykonawcy nie majacy z moimi faworyzowanymi gatunkami niczego wspolnego i uwierzcie lub nie, jest takich wykonawcow sporo. I wcale nie przeszkadza mi to interesowaniu sie jakims konkretnym zespolem, choc i tak twierdze, ze od konrketnej historii wazniejsza jest sama muzyka.

Tak, jak napisałem, samo słuchanie więcej niż jednego gatunku nie jest złe - to robi się złe, kiedy wiąże się z brakiem wiedzy muzycznej przy jednoczesnym uważaniu się za miłośnika muzyki.

A ja mam nietypowy gust. c:

Z jednej strony screamo, post-hardcore, emocore, trancecore i wszystko inne krzykliwe. Z drugiej strony typowy metal, bądź jego odłamy. Z trzeciej strony jmetal oraz jrock (Japońskie twory całkowicie odwracają się od standardowych stereotypowych utworów) oraz sam trance, jako muzyka ciągła, płynąca, dająca się porównać do rzeki. Ciekawa rozbieżność C:

Ska + punk + ragamuffin = pa pa systemie.

:)

Dubstep = Dubshit = wiertarka = gówno

RoooooCkkk !!! <333

@up Żeś błysnął -.-

Ja tam preferuję wszystkie odmian metalu i rocka, aczkolwiek dobrym drum 'n' base nie pogardzę. :3

A najbardziej nie lubię czegoś takiego:

-Cześć, widzę, że słuchasz /np./ Rubika. Dlaczego?

-Bo wszyscy go słuchają. lol xd

Tak więc słuchanie czegoś bo ktoś inny to słucha jest dla mnie lekko mówiąc nienormalne(gdybym wyraził swoje zdanie po swojemu to bym warna dostał :), więc będzie tak).

Mam chwilkę wolnego czasu, więc trochę się wypowiem.

Na ogół lubie słuchać dobrego rocka / hard rocka, i punk'u, metalu nie trawię, chociaż niektóre metalowe kawałki przypadły mi do gustu, nie znoszę żadnej techniawy, ,,darcia mordy,, oraz hip-hopu,rapu, wszystkich odmian.

Co do zespołów, mam swoje trzy ulubione, jeden rockowy i raczej znany, a mianowicie AC/DC, i dwa punkowe, Rise Against, oraz The Offspring.

Nie pogardzę też zespołami takimi jak Disturbed, czy Breaking Benjamin.

Ogólnie to mam bardzo zmienny gust, i raz lubię sobie posłuchać mocnego rocka, a raz czegoś lekkiego ^^.

Dubstep <3, czasem polskiego rapu (słoń, shellerini, kaczor, mały)

Dubstep = Dubshit = wiertarka = gówno

HATER

@EDIT i ten sam koleś pisze w innym temacie, że udzielają się heaterzy.NO comment :X.

Ja tam słucham popu większość, czasem dubstepu . Nie lubię rocka i wszystkich odmian Metalu . Taki jest mój gust wy możecie mieć inne :D