HearthStone temat ogólny

Ty sobie chyba jaja robisz? Znając życie obejrzałeś jakiś filmik z YT, gdzie gościu gra podstawową talią i uważasz, że nie ma taktyki co jest głupotą. I jeśli chodzi o "wysyp" kart, to jeśli grasz magiem to posiadając odpowiedni deck, możesz całe pole wroga wyczyścić jednym spellem. Jeśli koleś stawia na late, to Kapłanem można skonstruować deck, który oparty jest na "Kontrolach Umysłu", i bez problermu zabierać przeciwnikowi najpotężniejsze karty.

Jeżeli mówimy już o braku taktyk, grałem sobie z Kapłanem którego umiętnością jest leczenie. Wyrzucił stworka, który kiedy otrzymuje obrażenia, to dodaje mu pkt ataku. Mówię ok - mogę go obejść. Jednak dal mu Prowokacje, czyli takie coś, że muszę zabić pierw stronnika z tą właśnie prowokacją. Więc mówię ok - zabije szybko tego wielkoluda i po problemie. Z każdym atakiem stawał się silniejszy, a ja nie miałem spella do szybkiej eliminacji kreatur,więc musiałem bić go stronnikami. Kiedy zostało mu 1 hp, a atak wzrósł mu o 6, kartę leczącą za całe HP, Furię Wichru, czyli że dany stwór, może atakować podwójnie w jednej turze. Dodał mu bodajże 4 do ataku i wygrał grę 1 stworem.

I wątpie, że można to nazwać bezmyślnym "wyrzucaniem" stworów. Ci którzy obejrzeli gre podstawową talią, lub chociażby zagrali, nie wiem po co się wogóle wypowiadają na temat HS nie posiadając jakiej kolwiek wiedzy.

@EDIT Drobne literówki.

Taktyka jest - rozumiem ludzi ,którzy grają w DoCa czy MtG i im się nie podoba HS ale jest to spowodowane głównie ilością kart w samej grze która i tak ulegnie zmianie. Już na samym wejściu HSa w faze otwartą liczba kart ma się podwoić. MtG - nie oszukujmy się to karcianka dla graczy którzy siedzą nad talią tydzień, miesiąc czasami dłużej i tak z każdym kolejnym dodatkiem. W HSie tego nie ma póki co , deck składasz w 10 minut testujesz parę razy i poprawiasz w razie problemów, ale tak jak mówiłem jest to spowodowane małą liczba kart.

Każda klasa ma ograniczoną ilość opcji które rzeczywiście się sprawdzają w rozgrywce. Co do DoCa - fajnie mamy szeregi możemy ruszać jednostki super, mamy dużo kart i bohaterów tyle że ta karcianka już parę dodatków ma za sobą a jak startowała to też tych opcji dużo nie było. Kto grał w HSa wie że umiejscowienie swoich sojuszników również tutaj ma bardzo wielkie znaczenie - często efekty zagrywane są na dany obszar bądź sąsiadów. Nie rozumiem hejtu na tą grę - ofszem jest mnóstwo graczy którzy kompletnie nie ogarniają karcianek ale często zdarzają się też bitwy w których przegramy po 3-4 turze ( dla porównania w MtG swego czasu można było wygrać grę w 2 turze jak miało się dobrą rękę i odpowiedni deck ).

Jeśli ktoś chciałby zagrać to śmiało :

Shotari#2727

Ty sobie chyba jaja robisz? Znając życie obejrzałeś jakiś filmik z YT, gdzie gościu gra podstawową talią i uważasz, że nie ma taktyki co jest głupotą. I jeśli chodzi o "wysyp" kart, to jeśli grasz magiem to posiadając odpowiedni deck, możesz całe pole wroga wyczyścić jednym spellem. Jeśli koleś stawia na late, to Kapłanem można skonstruować deck, który oparty jest na "Kontrolach Umysłu", i bez problermu zabierać przeciwnikowi najpotężniejsze karty.Jeżeli mówimy już o braku taktyk, grałem sobie z Kapłanem którego umiętnością jest leczenie. Wyrzucił stworka, który kiedy otrzymuje obrażenia, to dodaje mu pkt ataku. Mówię ok - mogę go obejść. Jednak dal mu Prowokacje, czyli takie coś, że muszę zabić pierw stronnika z tą właśnie prowokacją. Więc mówię ok - zabije szybko tego wielkoluda i po problemie. Z każdym atakiem stawał się silniejszy, a ja nie miałem spella do szybkiej eliminacji kreatur,więc musiałem bić go stronnikami. Kiedy zostało mu 1 hp, a atak wzrósł mu o 6, kartę leczącą za całe HP, Furię Wichru, czyli że dany stwór, może atakować podwójnie w jednej turze. Dodał mu bodajże 4 do ataku i wygrał grę 1 stworem.I wątpie, że można to nazwać bezmyślnym "wyrzucaniem" stworów. Ci którzy obejrzeli gre podstawową talią, lub chociażby zagrali, nie wiem po co się wogóle wypowiadają na temat HS nie posiadając jakiej kolwiek wiedzy.@EDIT Drobne literówki.

Z kapłanem zgodzę się. Grałem ostatnio i zabrał mi dwie silne karty. Zgon w następnej turze...

Skubaniec miał Poker Face do końca. Wygrał mając 5 hp.

Ogólnie Heartstone to bardzo łatwa karcianka. Lecz tylko na początku. Później trzeba nieźle się napocić i wszystko zależy od talii i farta.

Czekam na klucz już chyba 3 miesiąc i dalej wielkie nic .. to powoli zaczyna być żałosne

Hej, wie ktoś może, czy będą w przyszłości dodane klasy takie jak Dk i monk?

Kapłan ogólnie jest chory. Kopiowanie kart, przejmowanie jednostek, spore leczenie. Pamiętam jak koleś wyłożył tego ducha co ma tyle ataku co hp i użyl dwóch kart podwojenia. Stwór miał 20/20 i po zawodach.

I właśnie dlatego uwielbiam Shamana. Nie dość, że ma Hex'a to jeszcze dobre alternatywne ściany.

Dzisiaj przegrałem z Priestem do 7hp, ale tylko dlatego, że wyrzucił Nelthariona :/ Ogólnie dużych problemów z nimi nie mam.

Mi najlepiej Gul'Danem się gra. Nie wiem czemu, ale nim jak gram to tylko raz przegrałem.

Hej, wie ktoś może, czy będą w przyszłości dodane klasy takie jak Dk i monk?

Wydaję mi się, że wraz z kolejnymi dodatkami pojawią się też te klasy, aczkolwiek pewności nie mam :P

Akurat te 2 klasy już zapowiadali :) ponoć mają wejść wraz z oficjalnym otwarciem gry :)

Priest jest na razie zdecydowanie najmocniejszą postacią ma najtańsze niszczenie stronników przeciwnika, może zmienić leczenie na zadanie 2/3 dmg czyli taki sam skill jak czarodziejka tylko że, x 3. w piątej turze może mieć stronnika 20 x 20 - jeśli nie zabijemy lightspawna 5/5 i dostanie 2x podwojenie hp mamy stronnika 20x20... już nie wspominając o przejmowaniu stronników... cały problem polega na tym, że te karty są zbyt tanie i można takie combo walić prawie od początku rozgrywki.

ostatnio mam dobra passę druidem ale ma na to wpływ zdobycie deathwinga który jest bardzo dobry w późnej fazie gry kiedy przeciwnik zużył już wyciszenia/owce/żaby wcześniej i ma pełno stronników

Ten Lightspawn może mieć jeszcze więcej hp. Najpierw dajemy mu x2 po +2 hp. Dzięki temu ma już 9/9 i wtedy mu podwajamy. Ma wtedy 36/36.

A ja mam do Was takie pytanko jako, że nie dostałem się do closed bety pytanie brzmi jeżeli mielibyście wybrać pomiędzy duel of champions a heartstonem co byście wybrali ? ( ofc heartstone to beta)

Hearthstone, jednak musisz wziąć pod uwagę to, co pisałem wcześniej - nie cierpię karcianek, gdzie ustawia się krity w rządkach. W HS masz pole i możesz bić wszystko co chcesz, czym chcesz etc. W DoC masz rządek i bijesz tylko krity w nim.

Również HS'a ponieważ gram po może 30 minut dziennie dla zabicia stresu. W DoCu można było trenować z AI, ale rozwalanie go wciąż i wciąż bywało nudnawe. Rankingowe meczyki pokazały mi jednak mocną przewage szczęscia albo wyłożonych pieniędzy. W pewnym momencie trafiałeś na ludzi z przegiętymi kartami w swojej kolekcji i nie wnikam czy mieli poprostu szczęście iż te karty zdobyli, czy wydali gotówkę na lepsze packi z lepszymi kartami. W HSie z tego co widze za realną gotówkę można kupić więcej packów o tych samych szansach, i dochodzi crafting więc jakoś idzie zrobić sobie deck no i arenka jest genialna. W arenkach dostajesz kase i paczke kart i jak tego nie lubieć. DoC nie jest grą dla każdego bo ta gra naprawde nakazuje nam piąć się wyżej i wyżej w drabince Elo , a tego nie lubie bo koniec końców dla mnie takie karcianki powinny dawać przyjemność i rozrywkę i możliwość wyboru czy chcę grać kompetentnie biorąc udział w wyścigu na samą górę tabelki czy grać dla zabawy po 30 minut dziennie. HS mi to właśnie oferuje a z tego co wiem dodadzą też gry rankedowe bodajże z wyjściem oficjalnej wersji przez co nikt nam nie narzuci rywalizacji o podium.

Priest jest obłędny, na samym starcie walki jak widze, że walcze z prejem to już traci urok :D Ale patrz co mi sie udalo zrobic paladynem na arenie :D

Wczoraj miałem fajnie z Kapłanem. Facet najpierw wzmocnił jednego stronnika do 25hp, a potem użył karty które sprawia, że ma tyle ataku co hp i było znowu po grze... Z Paladynem zrobiłem kiedyś podobnie na Arenie i też akurat 32 ataku było :D

Czekam na klucz już chyba 3 miesiąc i dalej wielkie nic .. to powoli zaczyna być żałosne

Nie to żeby w ciągu tylko ostatniego miesiąca na gry-online.pl rozdawali klucze trzykrotnie. Takie narzekanie zamiast poszukiwania jest żałosne.

Ja na zaproszenie do bety do PoE prawie rok czekałem, więc 3 miesiące to nic.

Panowie dzisiaj dobry dzień. Na arenie wygrałem tylko jeden pojedynek, ale za to z paczki kart weszła mi 1 legendarna, 2 złote i 2 rzadkie.