HearthStone temat ogólny

Witam, grając magiem nie posiadam w miarę podstawowych kart takich jak Pyroblast czy Ice Barrier. Za to posiadam odrobinę proszku aby kupić jedną z nich i tu się zaczyna problem. Według was która z klasowych kart dla maga jest najbardziej przydatna i dlaczego? Oprócz tego jakie karty polecacie na huntera? Z góry dzięki za pomoc!

Dla mnie Pyro, ale to dlatego, że nie lubię sekretów. Jak masz dużo czarów może być Mana Wyrm, Sorc Apprentice i Antonidas, jak masz sporo sekretów warto będzie znaleźć miejsce dla Kirin Tor Mage.

Dla sekretów będzie dobry też Etheral Arcanist (chyba tak się nazywa), bo dostaje +2/+2 do statystyk za każdy sekret który kontrolujesz pod koniec tury.

EvilPancake#2334 jakby ktoś chciał potestowac decki ;)

Wysłałem tobie inva fuksiasty.

Dzięki wszystkim za odpowiedzi! Ale niestety stwierdziłem że moim przeznaczeniem nie jest mag a łowca. Jakąś obecnie talię "skleiłem" i jak na razie sprawdza się całkiem dobrze. Jakby ktoś chciał zagrać czy coś to pisać PW po battle taga.

łowcą bardzo fajnie i łatwo się gra, ja polecam locka ;)

Prawda jest też taka ( mam klucz) że ta gra w porównaniu do Duel of champions to dno. Dlaczego ?Gdzie tu jest taktyka.. po prostu wystawia się po kolei co leci bo nei dojść że bohatera nie da się ochronić ( nie licząc specjalnych kart) to jeszcze nie da się ich rozstawić w taki sposób, by np. żołnierze bronili jednostki strzelające.Wszystko kontratakuje.Sorki, ale z DoC nie ma szans się to mierzyć.Bo w tej grze, w 99% przypadków nie trzeba uzywać mózgu

W pełni się zgadzam. Wystarczy w HS mieć podstawową talię i farta.

@up I? Nie podoba Ci się? Nie graj, serio nie rozumiem co twoja wypowiedź ma wnosić do tematu. Nie zamierzam wywoływać żadnej kłótni więc jedynie powiem że mi jako byłemu graczu DoC bardziej przypadł do gustu Hearthstone. Jest to moje zdanie i nie mam zamiaru wygłaszać go transparentem w temacie o DoC. Widzisz, całkiem proste?

A co do tematu to Fuksiasty grałem lockiem i jakoś mi nie podszedł. Najbardziej napaliłem się na grę szamanem jednak w moim odczuciu wydaję się słaby. Pewnie jest to spowodowane beznadziejnymi kartami jakie mam i moim brakiem ogarnięcia. Dzisiaj zobaczymy jak daleko zajdę na rankedach mając talie zrobioną z podstawowych kart huntera.

Ja shamanem jeszcze nie przegrałem, mówię o normalach, bardzo dobrze mi się gra nim ale chciałbym go spróbować głównie na spele i totemy ale nie wiem czy to wypali, co o tym myślicie?

Argumenty fanbojów innych karcianek (brak taktyki, mózgu i w ogóle fuj) już się robią tak nudne i wymuszone, że aż mdłe.

Nie wiem, wielu ludzi sobie ceni szamana, mi tam nim osobiscie nie szło, ale też jakiegoś super ogarniecia nie mam.

Mam podobnie shamanem przegrywam 70% meczy, ale to pewnie dlatego, że mam tylko podstawową talie.

Shaman to moja główna klasa. Tyle możliwości budowania jej nie ma chyba żadna inna. Przegrywam średnio jeden na 7 meczy, specjalnie usunąłem priesta i zrobiłem drugi deck dla niego.

Ja Czarownikiem (Warlockiem) wygrywam jakieś 90% meczy. Odrzucanie kart czy tracenie własnego hp może być odstraszające, ale łatwo idzie dobić wroga. Najlepsza jest legendarna karta dla niego. Niszczy twoją postać, a w jej miejsce daje demona z 3 ataku i 15 hp. Specjalna moc zamiast przyzwania karty za 2hp zmienia się na przyzwanie Infernala 6/6.

raz mialem przyjemnosc korzystac z tej karty na arenie, przednia zabawa

Sprawozdanie z dzisiejszych rankedów: na tali składającej się tylko z kart podstawowych (nie użyłem kart z paczek) udało mi się wybić z Nowicjusza do Złota. Na dzisiaj koniec zobaczymy jak to pójdzie dalej. A tak z czystej ciekawości jaką "rangę" macie?

A i jeszcze warto bawić się w disenchant? Ogólnie mam parę kart która są mi zbędne jednak jak tak patrzę dostanę za nie "grosze" i zastawiam się czy warto je tracić.

proszek zawsze się przydaje, jak masz parcie zeby samemu zrobic jakies karty (co jest imo szybsze niz liczenie na farta, ze znajdziemy karte w paczce). Siedzialem duzo w zlocie (przez disconnecty - ktore mi zaliczalo jako porazki), ale udalo mi sie wczoraj dobic do platyny z 2 gwiazdkami.

Disenchantuj tylko złote jakimi grać nie będziesz. Poleciał mi złoty Garommash Hellscream, a że Warriorem grać nie będę to 1.6k dustów wleciało i pokleiłem sobie karty dla mojego Priesta, parę innych kart neutralnych, które przydadzą się w większości decków i jeszcze trochę zostało. Resztę sobie zostawiaj, nigdy nie wiesz co ci się może przydać do innego decku. Siedzę od dłuższego czasu w 2 Star Diamond i ciężko się wybić do 3 Star(do Master nie chcę się przebijać bo ikonka od Diamond wygląda lepiej :D)

Ja siedzę jeszcze w gold 2. Ostatnio mało gram. Ja sam nie przerabiam kart, bo lubię też kolekcjonować nawet te najbardziej śmieciowe ;d

A tak, a propos kiedy open beta ? bo te pipy z blizzarda mnie pomineły.