Ksiazki - temat bardzo ogolny

Polecicie mi coś w uniwersach cyberpunk+thriller, o ile coś takiego jest? I może coś fantasy+nowoczesna technologia? Albo steampunk. Lubię takie rzeczy. Żeby nie było offtopu, to od siebie mogę dodać, że książki o Jakubie Wędrowyczu są dosyć ciekawe. Kłusownik, bimbrownik i egzorcysta w jednym? Mi pasuje :).

Hmmm, vesarix, mi tam się podobała cała seria Dziedzictwo, mam nadzieję, że mój "zachwyt młodego wieku" nie ostygnie tak szybko, bo każdą książkę z serii przeczytałem min. 2 razy :)

Podoba mi się, bo są elementy fantastyczne (co bardzo w książkach lubię), dosyć ciekawa fabuła, a wszystko jest napisane zrozumiałym dla "nastolatka" językiem.

Czytałem także serię GONE, jest to taka seria książek "fantasy", fabuła jest dość oryginalna, i ma w sobie to "coś", co spowodowało, że ta seria mnie wciągnęła. Szkoda, że w Polsce wydano tylko 4 części, z 7 czy tam 8 (nie pamiętam, koleżanka mi opowiadała), które zostały wydane w Stanach.

Wciągnęła mnie także mało znana trylogia Templariusz, akcja toczy się w czasach wojen templariuszy z saracenami. Autor wzorował się w większości na faktach historycznych, trochę naciągał, ale głównie po to, żeby wplątać w te fakty historię bohatera (ów). Ciekawe opisy i przygody bohaterów sprawiły, że z niecierpliwością czekałem na kolejne tomy :) ostatnią książkę z trylogii przeczytałem w 2 dni :)

Seria Dziedzictwo, Trylogia Nocnego Anioła, oczywiście opowieści o Wiedźminie, Lewa Ręka Boga (na razie jest tylko pierwsza część, ale naprawdę wyśmienicie się zapowiada), Malowany Człowiek, Pustynna Włócznia, Czarny Pryzmat, to są jedne z najlepszych powieści fantasy jakie przeczytałem.

A nikt nie wspomniał o Harrym Potterze? W 2000 roku, kiedy po raz pierwszy brałem się za HP miałem mieszane uczucia, ale z miejsca stały się moimi "naj", po które sięgam mniej więcej co 2 lata. Każdym tom przeczytałem po 5-6 razy i nadal mam do nich ogromny sentyment.

Ps Insygnia Śmierci przeczytałem... w 1 dzień.

Moim ulubionym autorem jest Jacek Piekara. Ogólnie wszystkie jego książki o Inkwizytorze oraz "Ani słowa prawdy" - gorąco polecam. Oprócz tego to Trudi Canavan i jej trylogia Czarnego Maga. Grzechem byłoby nie wymienienie mistrza gatunku A. Sapkowskiego i jego majstersztykowego Wiedźmina. Hmm.. w tej chwili czytam kolejny klasyk: Conan'a. Mogę jeszcze powiedzieć, że "Bez litości" Miroslava Zambocha jest też niczemu sobie. No cóż, miłośnikiem fantasy jestem.

Po Conanie zamierzam zabrać się za Pilipiuka, bo z tego co słyszałem jego książki są świetne.

Polaczylem oba blizniacze tematy, wiec nie zdziwcie sie, kiedy nie bedziecie mogli znalezc topicu o wdziecznej nazwie "Ulubione Ksiazki".

Może to dlatego, że Eragona czytałem około 7x każdą część więc mogło się pojawić znudzenie. I choć początek jest spoko to potem bohater robi się za bardzo op (akcje typu zabicie oddziału kilkoma słowami, z nikłą stratą energii -.-) Guru wydaje mi się, że o HP nie trzeba dużo mówić- prawie każdemu się podoba. Ja uwielbiam książkę jak i film. Napewno zachwyca stworzony świat i fabuła jest też interesująca. Mogę również polecić Hobbita- taki jakby wstęp do akcji LOTR, książka oczywiście lżejsza od lotr i taka bardziej "hobbitowa".

Co do HP, to też czytałem, ale tylko do Czary Ognia (i jeszcze połowę Zakonu Feniksa), bo potem mi się znudziło ;) ale to było jak miałem z 9-10 lat.

vesarix, ja Hobbita musiałem czytać jako lekturę szkolną :)

Ja za sobą mam troche książek, oprócz lektur szkolnych których wręcz nie cierpiałem. Harrego Pottera mam daawno za sobą. Wszystkie części przeczytane. Jednak naljepsze książki które w życiu przeczytalem były to:

Robert Monroe "Podróże po za ciałem", "Dalekie Podróże", "Najdalsza Podróż".

Bruce Moen "Podróże w Nieznane", "Podróż poza wszelkie wątpliwości", "Podróż do życia po śmierci", "Podróż do ojca ciekawości".

Darek Sugier "Miłość i Wolność po za ciałem".

David Pond "Czakry dla początkujących"

Anthony de Mello "Przebudzenie".

Brian Lumley "Zegar Snów".

Ostatnio, całkiem przypadkiem wpadła mi w ręce książka - nawet nie znam autora - zatytułowana "Pod taflą jeziora". Mimo że nie przepadam za kryminałami, naprawdę mnie wciągła.

W sumie wątpie żeby ktoś mi odpowiedział ale sprobuje ;p

zna ktoś jakiś leksykon broni (najlepiej białej) sredniowiecza i renesansu? chodzi mi o dośc rozbudowane opisy, zdjęcia, zastosowanie, gdzie ogólnie z nich korzystano, w jakich formacjach, podstawy technik etc. ?? miał ktoś stycznosc z czyms takim? chodzi mi o naprawdę ogarniety zbiór i duża iloscią informacji i broni,

+ jakaś ksiązke o broni palnej(przed 1 wojna swiatowa)/dystansowej(sredniowiecze i pozniej)

+ ksiazki na temat róznych formacji/oddziałow sredniowiecznych az do 1 wojny swiatowej

jeszcze raz powtarzam ze chodzi mi o ogarniętą "ksiązke"

Ja tam teraz przerabiam uniwersum Warhammera,obecnie czytam zbiór opowiadań "Jeźdźcy wilków" A potem biorę się za serioe opowiadań o Gotreku ("Chodź człeczyno,jeszcze zrobimy z ciebie zabójcę trolli" ) ;D

Azrael, co do twojej książki steampunk, to kiedyś natknąłem się na tą, poczytałem recenzje i opisy, i może też sobie kupię :)

Link:

http://www.empik.com/lewiatan-westerfeld-scott,prod60402972,ksiazka-p?gclid=CKrmlM6Rk68CFULN3wodDg2wyA

Jest też druga część, link jest do pierwszej.

Czytaliście może trylogię Igrzysk Śmierci ? Świetna książka, dawno nie widziałem żeby ktos tak dobrze operował zwrotami akcji. Książka jest w 100% nieprzewidywalna :D

Sancio, moja kuzynka jest wielbicielką tejże serii ;). Sam czytałem tylko troszkę, jakoś nie miałem czasu i chęci na czytanie. Mają teraz zrobić ekranizację, oby tego nie spieprzyli.

Film juz jest, raczej slaby (5/10), a czy lepszy od ksiazki? Nie wiem, nie cytalem, a film zniechecil mnie do tego stopnia, ze nie mam na to zamiaru.

Film jest znacznie gorszy.

Dzz polecam Ci naprawde :) Trylogia jest swietna.

na swoim kącie mam już Trylogie Czarnego Maga napisanego przez panią Trudi Cannavan , Zwiadowce ( nie pamiętam autora) , Eragon oraz 2 tom czyli Najstarszy , Naria ale to się fascynowałem za małolata , no i to w sumie tyle :D

Ostatnio, całkiem przypadkiem wpadła mi w ręce książka - nawet nie znam autora - zatytułowana "Pod taflą jeziora". Mimo że nie przepadam za kryminałami, naprawdę mnie wciągła.

a przypadkiem nie Joe Alex - od razu mówię, że jest to pseudonim artystyczny ; )

jednak nie, autorem jest Stuart Woods ; )

Chciałem polecić książkę dla ludzi którzy zaczynają swoją przygodę z fantasy i nie wiedzą jaki jej rodzaj odpowiada im najbardziej. Dosyć znana książka Emily Diamand "Okup drapieżców" jest to pierwszy tom serii składającej się z 2 książek. Po pierwsze książka jest trochę dziecinna i naiwna lecz nie przeszkadza to w chłonięciu jej klimatu. Po drugie książka jest fantasyjnym bigosem (Post apokaliptyczny obraz W. Brytanii w którym Anglia to hmm.. zadupie w którym mieszkają biedni rybacy, na dodatek pałęsają się tam "drapieżcy" - coś na wzór strasznych wikingów którzy biją się pomiędzy sobą i Anglią. A na wschodzie jest Większa Szkocja - ucywilizowany kraj z samochodami na słońce i innymi bajerami)Historia toczy się wokół angielskiej wieśniaczki która wyrusza na ratunek córce Angielskiego wodza.

Dalej dzieje się prawdziwy misz-masz okup w postaci klejnotu okazuje się.. konsolą do gier lecz wszyscy sądzą że jest to maszyna zagłady i uganiają się za biedną dziewczynką. Chyba wystarczy charakterystyki bo i tak wyszedłedł jeden wielki spojler :D. Ogólnie polecam tę książkę nie tylko młodym.