Opłaca się zaczynać?

Nie jestem jakimś fanboyem blizzarda czy coś, ba nawet byłem lola ale tylko przez 1-2 sezon gdzie mi się podobał, teraz zszedł na psy.

Mogę hotsa szczerze polecić, fajna gra potrafiąca przyciągnąć swoją oryginalnością, blizzarda zrobił swoją mobe która jako tako się wyróżnia spośród tłumu.

Czy gra jest łatwa? Trudno powiedzieć nie doszedłem jeszcze do rankedów ale obejrzałem parę streamów i gra jest jak ktoś ujął "easy to play hard to master".

Można się trochę zniechęcić na początku do dobicia poziomu na rankedy i zdobyciu postaci, gra pełno idiotów którzy myślą że idzie wygrać mecz w pojedynkę jak to czasami bywało w innych mobach,

co jak co teamplay i robienie objectivów w tej grzej jest ważne, być może ludzie po prostu nie przyzwyczaili się do tego typu rozgrywki? Tak czy siak warto dać grze szanse i zobaczyć jak się rozwinie.

Jeśli chodzi o niebalansowanie postaci trochę mocnych niż inne, zawsze się znajdzie sposób żeby go jakoś skontrować... wystarczy trochę pomyśleć.

Nienawidzę tego, że każdy wyzywa się od idiotycznych fanbojów lola, blizzarda czy doty, i nazywa jakąś grę gównem, tworzy się potem mnóstwo flame'u w tematach i nie da się tego czytać bez zgrzytania zębami na jedną lub drugą stronę konfliktu. No ale jesteśmy na mmorpg.org.pl, tam są same takie hejtujące asy, banda ekspertów, którzy zniszczą ci dzień, bo grasz w grę, której nie lubią

Co do mojego zdania - pograłem w HotSa chwilę, i stwierdzam, że to całkiem ciekawa MOBA, która idzie w dość innym kierunku niż inne, chociażby likwidując zarabianie złota czy kupowanie itemów, ciekawym konceptem jest dodanie wierzchowców do gry. To w jakimś celu pozwala bardziej skupić się na walce, a mniej na rzeczach wokół niej. No i kilka ciekawych map, każdy ze swoim celem dającym przewagę w rozgrywce. Narazie gram sam, dlatego średnio podoba mi się dobieranie sojuszników i fakt, że bohatera wybiera się przed wybraniem trybu, a nie w lobby jak jest np w lolu. No i trochę optymalizacja (albo to mój słaby komputer? nie wiem ;)). Tak to polecam każdemu fanowi gier MOBA.

Ano jest inna ze względu na brak last hittów i golda ale osobiście jako wierny fan wowa oraz lola nie polecam. Gra komlpetnie bez wyrazu pojedynki 1v1 nudne jak flaki z olejem nie ma fazy lini, poke, oblężeń. Dla mnie po prostu nuda. Jedynym plusem jest uniwersum.

a właśnie mi np, się podoba że gra nie skupia się na tym, że przez pierwsze 20 minut siedzisz na linii, żeby itemki kupic. Tylko odrazu idziesz i sie bijesz.

Mi tam osobiście Hots do gustu nie przypadł ale myślę, że ludzie piszący negatywne opinie (w tym ja) za bardzo przyzwyczaili się do Lola czy Doty i teraz ciężko im się przenieś na coś nowego. Nie skreślam tej gry do końca i poczekam jakiś czas żeby zobaczyć jak się rozwinie i wtedy spróbuję jeszcze raz. Czy się opłaca? A czemu nie skoro grasz za darmo nic nie tracisz.

Ano oboje macie rację. Zależy kto czego szuka. Dla mnie właśnie kwintesencją tego typu gier jest gra na lini, kombinowanie, last hity, zdobywanie przewagi i przelewanie jej w lepsze teamfight, zdobywanie objectiwów itp. A w hots tego po prostu nie czuje. Też pewnie wrócę za jakiś czas i znów spróbuje. Chyba po prostu za dużo się spodziewałem po blizzardzie :)

Hots jest bardziej dynamiczny. Blizz stawia na casualism, ponieważ ma być to prosta i dynamiczna MOBA, a nie farming golda i późniejsza walka (lol to farming, a później walka. Hots to walka). Tutaj priorytetem jest walka, a nie zakup pierdół do postaci( tzw. skill kto lepiej dobierze set). Last hit jest ukryty pod klawiszem "R" i często on potrafi odmienić cały mecz na korzyść drużyny. Mój ostatni mecz trwał ponad 40min, a jak na hots był to długi mecz, bo przeciętny mecz trwa od 15 do 25 min stałej walki. Mimo to, należy pamiętać, że produkt jest w fazie BETA, a nie gotowy i wydany. Porównując grę, należy zawsze do czegoś porównać, a w tym wypadku z reguły jest to lol.

Czy warto zagrać, jeżeli otrzymałeś klucz? tak. Prawda jest taka, że gry blizzarda zawsze były co najmniej dobre.

Mam paru kumpli, którzy grali parę lat w lola i przenieśli się na hots, bo uważają, że gra jest bardziej dynamiczna. Mimo to czasem wracają do lola, bo lubią obydwie gry.

Ps. Dota oczywiście jest trudniejsza od lola, a tym bardziej od hotsa.

Gdzies tam pisali, ze optymalizacje beda poprawiac bo raz mozesz miec 80 fps ale spadnie Ci do 20 jak wszyscy ulty odpala.

Ano oboje macie rację. Zależy kto czego szuka. Dla mnie właśnie kwintesencją tego typu gier jest gra na lini, kombinowanie, last hity, zdobywanie przewagi i przelewanie jej w lepsze teamfight, zdobywanie objectiwów itp. A w hots tego po prostu nie czuje. Też pewnie wrócę za jakiś czas i znów spróbuje. Chyba po prostu za dużo się spodziewałem po blizzardzie

Gra na linii - bardzo ograniczona, w HotS trzeba dużo roamować. Na linii siedzi się tylko po to by zdobyć XP dla teamu.

Kombinowanie - zależy co przez to rozumiesz, ale w HotSie jest tego sporo.

Last hity - faktycznie brak.

Zdobywanie przewagi - jest. Bardzo jest. Spróbuj ugrać teamfight 5v5, gdy przeciwnik ma 12 poziom, a twój team 9. Wprawdzie nie jest to snowball w stylu LoLa, ale przewaga jest odczuwalna.

Zdobywanie objective'ów - bzdura, bo na tym opiera się mechanika w tej grze. Chyba, że chcesz mi powiedzieć, że zdobycie 3 tribute albo 2 campów naraz to nie objective...

Hots jest bardziej dynamiczny. Blizz stawia na casualism, ponieważ ma być to prosta i dynamiczna MOBA, a nie farming golda i późniejsza walka (lol to farming, a później walka. Hots to walka). Tutaj priorytetem jest walka, a nie zakup pierdół do postaci( tzw. skill kto lepiej dobierze set). Last hit jest ukryty pod klawiszem "R" i często on potrafi odmienić cały mecz na korzyść drużyny. Mój ostatni mecz trwał ponad 40min, a jak na hots był to długi mecz, bo przeciętny mecz trwa od 15 do 25 min stałej walki. Mimo to, należy pamiętać, że produkt jest w fazie BETA, a nie gotowy i wydany. Porównując grę, należy zawsze do czegoś porównać, a w tym wypadku z reguły jest to lol.

Pogrubiłem to, z czym nie do końca się zgadzam.

1. Blizz stawia na uproszczenie mechanik i skupienie się na innych aspektach gry. Co jak co, ale teamplay jest tu dużo istotniejszy niż solo. Czy to taki casualizm... pytanie brzmi - czy budowanie 6 itemów w LoLu powoduje, że gra jest bardziej hardcore'owa?

2. Pod R jest ultimate, a nie lasthit. Nie myl pojęć. Zresztą ulty w KAŻDYM MOBA potrafią zmienić losy meczu.

3. Po raz kolejny - to nie ma znaczenia. Gra nie zmieni się o 180 stopni, nie doda indywidualnego xp, nie doda itemów, nie udostępni hero za free (a'la DotA2)... Jedyne co jest zmieniane, to raczej infrastruktura i rzeczy techniczne typu matchmaker.

Gdzies tam pisali, ze optymalizacje beda poprawiac bo raz mozesz miec 80 fps ale spadnie Ci do 20 jak wszyscy ulty odpala.

Optymalizacja leży i kwiczy. Co prawda ja gram bez problemów na lapku z 2008 roku na low, ale są ludzie, którym gra gubi fpsy na topowych konfigach. Jeszcze gorzej jest z kodem sieciowym. Utrata nawet najmniejszego pakietu danych powoduje drop fps (tak, fps!) do 0. Reconnect to atrapa. Jeśli cię wywali, to po ponownym dołączeniu do gry musisz jeszcze przeczekać "wyprzedzanie serwera/server ahead", co zazwyczaj trwa ~czasu twojego dc. Ostatnio miałem kwiatek, gdzie na koniec meczu, tuż po pojawieniu się splasha "victory" zrobiłem print screena. Zajęło to grze ok 5 sekund i na dodatek rozgrywka została mi zaliczona jako leave (sic!), czyli loss + 0 golda i expa.

Dobrze, że to beta, więc mogę to wybaczyć Blizzardowi. Mam też nadzieję, że to wszystko zostanie naprawione przed final release.

Natomiast jeśli chodzi o sam gameplay - cud, miód i orzeszki :3

Ja mam akurat tak, ze na low mam mniej fps niz na extreme albo tyle samo, przydalaby sie opcja jeszcze zmiany wielkosci hud, bo ja lubie jak jest malutki.

Na wysokim poziomie rankingowym w Lol'u i na LCS'ach gracze grają bardzo pasywnie, a Riot całym sercem to wspiera i do tego robi wszystko żeby nie można było ludzi gankować, a gra przez to jest zupełnie nudna przez pierwsze 20 minut kiedy ludzie tylko farmią i czekają na obiekty, których jest stosunkowo mało. Grałem w Lola na wysokim poziomie (w styczniu byłem w Top 100 na EUNE) i mogę powiedzieć tyle że ta gra zmierza w kierunku rozgrywki HotS'a. Nie jest to żart i nie ma co się śmiać, ponieważ taka jest prawda. Riot skupia się teraz głównie na zawodowych rozgrywkach, w których najważniejsza powinna być praca zespołowa i sytuacja w której jeden gracz wygrywa grę praktycznie solo nie może mieć miejsca. Jeżeli ktoś ogląda LCS'y to wie że większość gier jest koszmarnie nudna i nic się nie dzieje przez pierwsze 30 minut (no chyba że bjergsen coś zrobi :)). w HotS prawdziwa rozgrywka drużynowa której tak bardzo pragnie Riot atm zaczyna się już od pierwszych sekund. Usunięcie last hitów powoduje to że możesz się bardziej skupić na najważniejszym aspekcie - pracy zespołowej i nie dochodzi też do sytuacji w której jakiś bohater nie jest zupełnie grany jak w Lolu ponieważ łatwo go zcountrować i nie wyniósłby z lini żadnego złota = byłby bezużyteczny. Combosy i umiejętności dzięki którym możesz nieraz przechylić szalę gry jak najbardziej istnieją w HotS. Lola ma Flasha co ułatwia robienie "plays'ów" jednak i w HotS kilka postaci może używać takiej umiejętności. Co do przedmiotów to i tak za każdym razem każdy kupuje prawie to samo, buildy różnią się przeważnie 1 przedmiotem zależnie od sytuacji i tyle. Nie będę oszukiwał że w przypadku talentów w HotS jest inaczej, przeważnie też to samo budowane. Reasumując HotS jest dynamiczny i opiera się na grze zespołowej czego tak pragnie Lol atm, jednak tworzenie solowych zagrywek jest zdecydowanie trudniejsze, chociaż nie niemożliwe! Jeżeli jesteście typem solowego gracza to polecam Lola w którym można coś porobić samemu i 'wykarować' ewentualnie grę (chociaż nie oszukujmy się większość osób i tak żadnych "plays'ów" nie ugra :^)) , ale czy o to chodzi w mobach ? - nie wydaje mi się. Lol zmierza w koszmarnym kierunku i powoli staje się przeżytkiem w mojej opinii, a HotS ma potencjał, jednak zobaczymy jak Blizzard to rozegra ponieważ szczerze mówiąc boje się że to za przeproszeniem zj***ą ;) Pozdrawiam i dziękuję za przeczytanie całej litanii.

Gdzies tam pisali, ze optymalizacje beda poprawiac bo raz mozesz miec 80 fps ale spadnie Ci do 20 jak wszyscy ulty odpala.

O!Jeśli to zrobią to można grać bo aktualnie to z optymalizacją do LOLa nie dorasta

Nie ma co porównywać HotS'a do innych moba, zresztą sami twórcy mówią, że to jest HERO BRAWLER, a nie moba.

Jeżeli ktoś nie lubi farmić przez początkowe 20minut, to HOTS będzie dla niego, tam akcja dzieje się praktycznie cały czas. Gra ma swoich zwolenników tak jak lol czy dota mają swoich ;)

Jednak ja bardziej czekam na Overwatch'a :)

Nie ma co porównywać HotS'a do innych moba, zresztą sami twórcy mówią, że to jest HERO BRAWLER, a nie moba.

Twórcy Crossfire (którego wiele lat lubiłem, więc no offence) uważają że ich gra to MMOFPS, mimo że MMO w jego przypadku to tylko baza danych graczy. Tak więc to, co powie sobie twórca bardzo często jest tylko gadaniem w jednym konkretnym celu - w tym wypadku chodzi o odcięcie się od innych, popularniejszych MOBA (głównie ze względu na różnice).

Inna sprawa że całkowite odcięcie się i brak porównywania tych gier jest niemożliwe - są one zbyt podobne.

@mtobis: nie jestem przekonany, czy kierunek Riotu to równia pochyła w dół, ale co do HotSa się zgodzę - ta gra będzie popularna, zwłaszcza jeśli Blizz wyłoży dość kasy w promocję.

A jak było w przypadku Hearthston'a? Ludzie wyzywali że jest prostacko prosta i że się nie utrzyma, że to nie ten poziom co Duel of Champions albo Magic the Gathering, że tylko fanboye blizzarda robią hype na tą gre . A wyszło tak że hearthstone pozamiatał konkurencją po kątach i stoi dumnie na podium top1 :P Nie mówię że to samo będzie z HoTS'em ale ja jako 3 latni gracz LoL'a po prostu jestem zachwycony tym co HoTS oferuje. Bo co mamy w Lolu:

-Lol- 3 mapy( nie oszukujmy się, w Dominiona i tak nikt nie gra)

-Masa bohaterów, ale wybierz bohatera który nie jest w mecie to pożałujesz tego na czacie

-Sztywna meta która zmienia się dopiero po turniejach gdzie Pro gracze muszą pokazać innym czym grać

-Poza wydawaniem nowym postaci i pierdyliarda skórek w Lolu nic się nie dzieje (poza nerfami ((Poza riven)) i bufami((jak najbardziej Riven)))

-No i itemy chociaż każda postać ma swój bulid i raczej dylemat polega czy zbudowac DMG czy ewentualnie Zhonie/GA

Jak dla mnie świetna odskocznia od lola, jest lepsze community(przynajmniej do czasu), hmm brak last hitów itd. coś nowego, luźne podejście do moba naprawdę przyjemnie się gra, ze znajomymi to już dopiero miodzio no i fajne postacie :D.

Hearthstone przyciągnął ludzi swoją prostą rozgrywką i ładną oprawą audio-wizualną, a prawda jest taka, że bardzo dużo zależy od RNG ( zresztą jak w każdej grze karcianej ).
Co do samego Hots'a, gra jest ciekawa i warto jej dać szanse, ale różni się kompletnie od Lol'a i Doty. W tej grze nie ma słowa "ja" tutaj liczy się tylko i wyłącznie drużyna ( samemu zabić kogoś się praktycznie nie da, musi was być 2/3 ), Nie ma w żadnych statystyk, niczego takiego. Nie wiesz ile ma minion hp, nie wiesz ile ma wróg hp (możesz tylko czytać z jego paska zdrowia ), nic nie wiesz.
Nie uważam, że ta gra jest zła. Każdy produkt znajdzie swoich zwolenników i przeciwników ( nie należę do żadnej z tych grup ). Mnie ta gra nie zatrzymała na dłużej.

Ci co mają problemy z płynnością gry niech w Launcherze spróbują zmienić wersje gry z 64 bitowej na 34 mi to bardzo pomogło.

A co do tego że gra jest prosta, to blizzard po prostu pozbył się nudnych i zbędnych mechanik w grze. Co do dynamiki w grze to w lolu gdy zaczynacie pierwsze teamfighty to w Hotsie kończycie już grę.

Sama walka 1v1 czy nawet 5v5 w hotsie wymaga większego myślenia taktycznego. W lolu wygląda to przeważnie tak że wbijacie w teamfith każdy wali całą serie w klawe QWER i koniec walki. W hotsie jeżeli jeszcze posiadacie dobrych supportów po obu stronach to czasem zdążysz użyć 2x ulta w 1 teamfighcie.

Pomimo tego że w hotsie nie posiadamy itemów to postacie można budować naprawdę na wiele sposób. Przykładowo gdy gram takim Illidanem i widzę że w moim teamie brakuję warków to mogę go złożyć pod defa i pomimo tego że jestem assassynem to będę wstanie całkiem sporo wytrzymać może nie tyle co Tank ale zawsze coś.
A i postacie był, są i będą balansować. Ostatnio były prezentowane wyniki i wyszło że Męcik i Chen są za słabi i będą się tym zajmować.

Jedyne do czego mogę się przyczepić to dobór teamu w szybkim meczu. Czasem dobiera tak nie zbalansowane teamy że szkoda gadać.

A i co do Community, od jakiegoś czasu mam już 40lvl i chyba tylko raz się spotkałem z tym że ktoś tam płakał na chacie. Nikt się nie spina, cisza spokój anie jak w lolu że jeszcze w lobby zanim postać wybiorę już jest 40 linijek wyzwisk. :)

Jedyne do czego mogę się przyczepić to dobór teamu w szybkim meczu. Czasem dobiera tak nie zbalansowane teamy że szkoda gadać.

Prawda, często losuje mnie z graczami nawet na 9 poziomach, a mam 40. Myślę, że póki co z racji małej ilości graczy system bierze kogo popadnie, a później jak zaproszą więcej ludu, to nieco to skalibrują. Chodzi o to, żeby teraz nie czekać po 15 minut na mecz, tylko klik i już jest.

Co do graczy, to czasami spotykam typowych "veteranów LoL'a" płaczących o wszystko (najczęściej grających jako Nova). Zawsze wtedy takiego zabłąkanego LoLowca raportuję opisując, że to to kretyn. Blizzard ma wysokie standardy, a do tego to jest beta, więc pewno wielu takich już się pożegnało z grą.

Co do itemów, to w LoLu działa to na identycznej zasadzie jak w HoTS. Dla każdej postaci mamy pulę przedmiotów z których możemy zbudować postać, a w HoTS mamy pulę talentów z której to wybieramy poszczególne i tak tworzymy postać. Do tego mamy po dwie ultimki na postać, a nie po jednej i są one całkowicie różne i w różny sposób się je stosuje, co sprawia, że postacie są bardziej urozmaicone. Postaci można zbudować na całkowicie odmienne od siebie sposoby i style gry, co jest bardzo fajne.

Balans postaci idzie pełną parą. Wystarczy popatrzeć na większość z nich z przed bety, a przekonacie się, że prawie żaden z talentów nie jest na tym samym miejscu co wcześniej.

Map jest więcej niż jedna w LoLu, no dobra dwie, bo ten ARAM jeszcze znośny był. Tu mamy chyba z 5 i wiemy, że dwie już są na horyzoncie. Teraz grobowiec pajęczej królowej, a w przyszłości mapa na bazie świata Diablo, czyli Piekło kontra Niebo, której rysunek poglądowy pokazali, chyba na BlizzConie.

Postaci też będzie sporo, trzeba tylko trochę cierpliwości. Niedługo wchodzi Sylvana, a w planach jest ich od groma. W plikach dźwiękowych wyciągniętych z gry na jakiejś stronie widziałem dialogi m.in dla takich postaci jak.:

Fenix, Artanis, Mengsk chyba Arkturus nie jestem pewien, Brann, Laoric i jeszcze kliku, których zapomniałem. A jak wiemy te światy mają mnóstwo postaci, więc szybko się im nie skończą. No i jeszcze wychodzi Overwatch, z którego pewno też wrzuca kilka postaci, o ile gra się im uda.

Sama walka 1v1 czy nawet 5v5 w hotsie wymaga większego myślenia taktycznego. W lolu wygląda to przeważnie tak że wbijacie w teamfith każdy wali całą serie w klawe QWER i koniec walki. W hotsie jeżeli jeszcze posiadacie dobrych supportów po obu stronach to czasem zdążysz użyć 2x ulta w 1 teamfighcie.

Ładnie powiedziane.