Ah, takie buty, a takie pytanie - jak się tymi śnieżkami niby rzuca? Nie widzę nigdzie takiego skilla. Sry za mój nieogar ale serio nie widzę xD
Reworki i nowości w grze - newsy, dyskusje, spekulacje?
To jest summoner spell, taki jak flash, ignite czy heal. Pojawia się tylko na ARAMie.
Moim zdaniem skill nie potrzebuje nerfa. Dmg jest tak mały, że jedynie raz na 10 gier kogoś tym dobijesz. Tam samo z cd, moim zdaniem jest w porządku. Teraz przynajmniej taka jinx, varus czy bóg wie kto inny, kto stoi zawsze z tyłu nie ma statów 1231231/0 ponieważ inicjator może do niego podbić tym spellem.
100 darmowego true damage co ~25 sekund powoduje, że nawet ta Jinx i pozostali z niego korzystają. Ot, dla dodatkowych obrażeń.
Tak w ogóle to wiadomo coś o reworkach dla Urgota i Warwicka? Tzn. ten drugi to potrzebuje w sumie tylko visual update, zdziwiło mnie, że ciągle ma ten stary model. Mordekaiser też chyba ma jeszcze stary model.
I co z Ao Shinem? Za moich czasów było na niego straszne hype i wszyscy go chcieli a potem Rito stwierdziło, że "mają z nim jakiś problem i zrobią go za rok". Od tamtej pory minął rok no i co, gdzie on jest?
Urgot jest w trakcie reworka i to gruntownego. W którą stronę pójdą? Jeszcze nie wiadomo, nic oficjalnego na ten temat nie mówią.
Jeśli chodzi o Warwicka, to prawie na pewno visual nie wystarczy i Rito zrobi mu pełnego reworka (może z zachowaniem kilku skilli). Na początku preseasonu 5 poszedł proponowany, testowy kit dla Warwicka, możesz go zresztą znaleźć gdzieś w tym temacie (szukaj większych ścian tekstu). Niestety, póki co sytuacja z WW jest mniej więcej taka, jak z Yorickiem kilkanaście miesięcy temu - aktywna praca, pokazywanie przykładowych skilli, pomysłów na to co z nim zrobić, po czym nagle prace zostały zawieszone i na temat zmian nie ma ani słowa (Yorick jest oficjalnie zawieszony, bo są wyższe priorytety).
Ao Shin nie został wypuszczony, bo Riot miał problem ze stworzeniem wężowatego champa przy swoim silniku i kilkoma problemami, o ile kojarzę (głównym było zachowanie się jego ciała - jeśli będzie zostawiać ogon za sobą [patrz: Snake], to czy jego ogon powinien robić za hitbox? i kilka takich dylematów). Dlatego na razie nie zapowiada się na to, by miał zostać wypuszczony.
Jeśli chodzi o reworki - w pierwszej kolejności do gruntownego reworka są Taric, Urgot i Poppy. Gameplay Tarica jest gotowy w około 90%, ale ze względu na konieczność zrobienia visual, VFX/SFX etc. Riot przewiduje wypuszczenie go późną jesienią albo zimą. Co do pozostałych - brak info.
Ach, jeszcze ma być jakiś mały rework GP. Wiadomo że Parrrley nadal będzie targetowany, że pomarańczki na 90% zostaną w kicie oraz że GP na pewno dostanie nowe E.
Matko, widzę, że terminy mają dosyć odległe, zwłaszcza, że w Rito na pewno nie pracuje 10 osób, co dodatkowo mnie dziwi. Teraz już pamiętam czemu zawiesiłam granie w tą grę - czekanie półtora roku na od dawna zapowiadany rework to dla mnie stanowczo zbyt długo. Ale patrząc na dzisiejszą scenę gier to wszyscy mają takie ślimacze tempo, poczyniwszy od Blizzarda a skończywszy na wielu Indie gierkach (Primal Carnage, Starbound)
I tego silnika gry jeszcze nie zmienili? Serio? Mapę zmieniali na tym crapowatym silniku chyba już 3 razy, może zamiast ją zmieniać niech ten silnik wreszcie zmienią? Polityka tej firmy przyprawia mnie o migrenę, jak zresztą HiRezowa czy Blizzardowska. Ale przynajmniej skiny są (tak, to ironia)
Silnik cały czas jest uaktualniany (dlatego też czasem pojawiają się bardzo dziwne błędy) - Rito przepisuje kod gry kawałkami na nowo i trochę to też będzie trwało. Do tego pozostaje stworzenie i gameplayu, i efektów do niego, i modelu... To że nad grą pracuje dużo ludzi wcale nie oznacza, że gruntowny rework albo stworzenie nowej postaci będzie trwało kilka tygodni. O ile pamiętam, Riot kiedyś wspominał ile trwa praca nad jakimś nowym champem - nie pamiętam dokładniej liczby, ale zdaje mi się że liczba miesięcy była większa od 6. Dołóżmy do tego gruntowne reworki (Sion!) oraz te, gdzie zmieniają się pojedyncze rzeczy (Nida, Veig, Ryze) - nagle okazuje się, że Riot wbrew pozorom zrobił coś w całkiem szybkim tempie. No i jeszcze mamy skiny, nad nimi też trzeba trochę popracować (chciał czy nie chciał, Riot musi na czymś zarabiać).
Popatrz na to pod tym kątem: w żadnej MOBA nie masz szybkiego tempa jeśli chodzi o zmiany. Riot naprawdę nie odstaje od pozostałych firm.
Poza tym, co jest nie tak z obecnym silnikiem? Cały czas jest uaktualniany, cały czas jest coś zmieniane, cały czas staje się coraz doskonalszy. Riot kiedyś przytoczył temat Orianny - w momencie jej wyjścia to był szczyt tego, co potrafili zrobić na tym silniku, arcydzieło nad którym intensywnie pracowali. W obecnych czasach Orianna nie jest niczym wybitnym, ba - wielu champów ma o wiele ciekawsze mechaniki.
Żadna firma nie dba o swoje produkty, jak Valve i Riot. Spójrz sobie na tempo wprowadzanych zmian, mogą być na plus albo minus. Nie zawsze nowe jest lepsze, chociaż dostajemy dużo nowości. Z pozoru ta sama mapa, a wystarczy jedna czy dwie zmiany w przedmiotach, bufach campów i się gra zmienia nie do poznania. Ja nie mam problemu z obecnym klientem, dawno nie miałem dc. Meta też jest różnorodna, na topie można spotkać postacie gdzie rok temu, byś był uznany za trola. W ciągu roku gra dostała kopa, ktoś kto nie gra długo nie zaważy zmian.
Może faktycznie trochę przesadziłam ale ja osobiście nie lubię Riot - jak będę obrzydliwie bogata to wykupuje go zaraz po EA i Ubi tylko po to by go zamknąć Za moich czasów bardzo popularne zaczęły się robić boty i hacki, które np. pozwalały teleportować postać przez pół mapy albo przechodzić przez przeszkody. Były też te timery i ogólnie zaczął robić się taki sajgon, że LoL w tamtych czasach przestawał być grywalny. A co na to Riot? "Patrzcie, nowy skin, oooo, kupujcie i zapomnijcie o hackach!". I wtedy właśnie straciłam do nich miłość
Do LoLa wróciłam właściwie tylko dlatego, że mam perm konto na PBE (za zasługi, heh. Był okres kiedy większość bugów zgłaszałam tylko ja) a HiRez wkurzył mnie tym eventem co trzeba zebrać 3000 fantasy point by zdobyć jedyny sensowny skin do Kulku. *bije ironiczne brawa*
Ale wróćmy może do tematu, mam jeszcze dwa pytania związane ze zmianami w mechanice, które zaobserwowałam.
-Zauważyłam, że na SR wieże dają tarcze przechodzącym obok nich sojusznikom. Tyle, że nie zawsze. Od czego to właściwie zależy?
-Raz byłam świadkiem kiedy jedna z wież sama się zniszczyła, był komunikat "Wieża drużyny niebieskiej uległa samozniszczeniu" czy jakoś tak. dodali więc do LoLa znane z doty/hon "Denied"? Robi się to samo czy jakoś wydaje się rozkaz wieży by się zniszczyła?
Rework urgota? , panie rzeźniku niedługo wracamy do gry.
Tarcze daje tylko wewnętrzna wieża (druga licząc od inhi), trzeba stać przy niej.
Wieże stworzone z pasywki Azira po 2 minutach ulegają samozniszczeniu.
Przy czym po którymś z ostatnich patchów mid inner turret nie daje shielda, natomiast pozostałe dwa (top/bot) dają - dopóki ten shield nie zostanie zbity z wieży. Miniony nie mogą zbić shielda na wieży, tylko bohater może to zrobić.
Boty i hacki się pojawiały, i cały czas dochodziło do walki z nimi. Oczywiście że nie mówiło się o tym głośno, bo czym więcej się na takie tematy mówi, tym łatwiej znaleźć ludzi szukających takiego gówna. Popatrz na to pod tym kątem - przez 4 lata gry spotkałem JEDNEGO gościa, którego zachowanie było podejrzane (skubany miał strasznie szybkie tempo wduszania klawiszy na Kacie - ciężko uznać, że trzy shunpo na oddalone od siebie osoby w ciagu pół sekundy to czysty skill) oraz raz spotkałem się z prawdopodobnym drophackiem (prawie wygraliśmy mecz, wszystkich rozłączyło, po czym okazało się że mecz nigdy nie istniał). Rozegrałem w tym czasie z 1800 meczów. Znajomy ma prawie 2.5k wygranych i nie słyszałem, by w którymkolwiek momencie grania wyjątkowo często narzekał na boty czy inne hacki. Dlatego "bardzo popularne" boty i hacki włożę między bajki
Z tymi drophackami i innymi było tak, że na rankedach można było je spotkać na dywizjach poniżej złota. Na wyższych ludzie tego nie robili bo wiedzieli, że widmo bana nad nimi będzie wisieć a bądź co bądź wbicie wyższej dywizji wymaga trochę pracy Natomiast na normalach było 90% szansy na trafienie na hackera, no bo normal.
Chociaż ja osobiście też nigdy się z nimi nie spotkałam, może dlatego, że na PBE nikomu nie zależy na wygranej, a na "globalu" nie grałam od sezonu 2. Jeśli chodzi o community to PBE >>>>>> Global, to jakby grać w zupełnie inną grę, pełen szacuneczek, zero spin, po prostu community jak wyśnione. EDIT: Chociaż jak teraz sobie przypomnę to widziałam raz Sorakę na Dominionie, która biegała przez ściany.
W każdym razie widziałam mnóstwo zgłoszeń o te hacki, więc na pewno nie były one mitami, zresztą na YT jak się poszuka to można znaleźć tego na pęczki i raczej nie jest to fotomontaż Riot może przez rok coś z tym zrobił bo przez długi czas środowisko Adobe (na którym LoL jest oparty) było niezrozumiałe dla zwykłego śmiertelnika i dlatego nie było na niego hacków. Jednakże w końcu ktoś to ogarnął na tyle, że zdołał rozwikłać ten kod i się zaczęło, a Riot wielce zaskoczony "jakim cudem". Na tyle ich to zaskoczyło, że kompletnie nie mogli sobie z tym poradzić, bo zgaduję, że sztab bezpieczeństwa u nich nie istniał "bo po co".
A tak w ogóle to chciałabym żeby zrobili wreszcie mapę - Arenę albo tego Magma Chamber. Summoner's Rift jakoś mnie nie kręci, a ludzie mało pogrywają w TT/Dominion bo te mapki (jak zwykle) zostały nieco zapomniane przez Riot.
Magma Chamber to mapa, która nie powstanie (kiedyś powiedzieli to oficjalnie). Jeśli chodzi o tryb 1v1, to był taki podczas eventu zimowego 2013/14 - snowdown showdown, do 100cs/killa/zniszczonej wieży (ew. 2 killi w przypadku gry 2v2). Grało się na mapie ARAMowej, bez drugich (tych leżących bliżej nexusa) punktów leczących. Co do innych map - niestety z bólem serca (jako osoba która bardzo lubi TT) zgodzę się, Riot kompletnie nie dba o te tryby i zbalansowanie gry pod ich kątem.
Poniżej złota grywałem rzadko, a na rankedach gram tylko przez ostatnie ~4 tygodnie - tylko by wbić dywizję i zgarnąć nagrody (ostatnio walczyłem o plat i się udało, później nie widziałem sensu w grze). Poza tym gram ciągle na normalach i podana przeze mnie liczba tyczy się tylko ich - wyłączając wszystkie tymczasowe tryby, TT, CS, ARAMy i ranki. W dalszym ciągu nie spotykałem się z czymś takim poza tymi pojedynczymi przypadkami.
Oczywiście że hacki były, tak samo jak i są boty. Riot cały czas z tym walczy - inna sprawa, że najczęściej doraźnie (banując cziterów).
Ten ARAMowy 1v1 to pamiętam, bo wtedy jeszcze pogrywałam od czasu do czasu w LoLa (aczkolwiek wchodziła na PBE głównie po to by skiny pokupować xD) i nie był zły, aczkolwiek mogliby zrobić na to specjalną mapę jak np. Joust ze Smite. Ale to Riot, boli mnie, że za bardzo skupiają się na SR, które, moim zdaniem, jest już nudne i wychodzi bokiem - przecież ta klasyczna mapa z doty 1 pojawia się w niemalże każdej MOBA i e-sportowe rozgrywki odbywają się tylko na niej. No ile można. Ja nie wiem czy wszyscy są tak leniwi czy po prostu boją się opracować swoją własna, zbalansowana mapę (albo boją się, że tego balansu właśnie nie osiągną). Bo jak już tworzą nowe mapy to tylko na doczepkę i jako "fun" ale nic konkretnego. Chociaż pamiętam, że raz były jakieś mistrzostwa czy coś na TT, ale to był tylko jeden taki raz. Trochę słabo.
Jedynie Blizzard z tym swoim Hotsem zaczyna trochę przecierać szlaki, aczkolwiek cała otoczka tej moby jest dla mnie strasznie tandetna, ale przynajmniej nie mają tej nudnej mapy z doty 1. No i jest jeszcze Smite, oni jako pierwsi stworzyli mapę 5v5 po swojemu jedynie opierając się na tej klasycznej.
Wracając do tematu czasu tworzenia champów - Gypsylord potwierdził, że prace nad Ekko trwały około 8 miesięcy. Teraz widać skąd te opóźnienia, prawda?
Rzućcie wszystko i panikujcie - Teemo dostaje buffa do pasywki i ulta!
- pasywka aktywuje się szybciej niż wcześniej (2 sec -> 1.5 sec)
- pasywka aktywuje się 2x szybciej w krzakach
- po włączeniu pasywki Teemo może poruszać się w krzakach bez wyłączania jej
- Teemo rzuca grzybami zamiast je stawiać (zasięg rzutu to 300/600/900)
- jeśli Teemo rzuci grzyba na stojącego już grzyba, to nowy grzyb odbije się i poleci 3/4/5 Teemo dalej (od kolejnego grzyba już się nie odbije, więc nie liczcie na rzucanie grzybami z respa do respa)
- czas życia grzyba 10min -> 5min
- slow będzie decayował (zmniejszał się z biegiem czasu)
- grzyb uzbraja się po 1.5 sec (a nie po 1.0 sec jak obecnie)
- Teemo może szybciej postawić kolejnego grzyba (1.0 sec -> 0.25 sec CD między kolejnymi grzybami)
- grzyby mają "wardowe" HP (2 hity melee/3 hity ranged)
Powód? Riot chce dać Teemo szansę na teamfight inny niż "wejdź w zasięg wroga i AA go na śmierć" oraz podwyższyć jego skillcap. Poza tym podskakujące grzyby są fajne, a po skróceniu czasu życia grzybów będzie można w końcu zbuffować Teemo pod pewnym kątem.
Aha - grzyby zaczynają się uzbrajać po wylądowaniu - nie liczcie na rzucanie dalekozasięgowymi grzybami jak bombami Ziggsa.
Niezłe trole będą z tego teemo, jednak prawda mówi dobry teemo to martwy teemo. Już nie mogę się doczekać nowej wersji
A ja mam pytanie z innej beczki. Co oznacza ikonka bohatera obok paska hp, np:. Obok paska HP Garena jest okrągła ikonka Lee sina. Co to daje, skąd to się bierze, po co to i dlaczego?