Sytuacja w BDO jest TRAGICZNA!

I właśnie o to chodzi że powinno być to co nam obiecano, a nie że taki frajer który ma za nic drugiego gracza, jest broniony przez grę a ty jak się odpalisz PK to masz przerypane.
Nie to nam obiecano!

Ktoś wpada ci na spota, flagujesz się do open pvp i go zabijasz, on wtedy zdejmuje ekwipunek i podchodzi ci pod skille ginąc od aoe nic przy tym nie tracąc jednocześnie czyniąc ci duże szkody? No kuźwa, open world pvp pierwsza klasa :rofl:

1lajk

Grałeś w czasach jak się expiło na piratach a na karmabomberów narzekasz teraz? To chyba na skrzynkach na main spocie stałeś tylko :stuck_out_tongue:
Serio, teraz, gdy lvl w zasadzie nic nie znaczy a zarobek masz albo na Olumach (gdzie raczej nikt nie griefuje skoro przy ful pen możesz od moba na hita paść xD) albo na barterze albo na gathering+cooking karmabombing nie jest największym problemem.
Większym problemem jest rosnący p2w (jak myślisz, co oznaczają te J’s hammer of loyality, które ostatnio dawali? kwestia czasu i ten item będzie w pearl shopie); powalone RNG oraz i to przede wszystkim brak contentu pve dla gildii, to jest w zasadzie single player teraz jak na nody nie chodzi. A jak chodzisz na nody to min. 600 GS żeby to sens miało a to nie jest takie easy w szczególności jak nie masz lucka do RNG

Ale tak, zgadzam się, że wtedy były zajebiste czasy w BDO, bo się siedziało na spotach, biło o spoty, czasem jakieś gvg na całym mainie też było a potem na noda i nie było tak wielkich różnic między ludźmi na nodzie jak teraz, więc miało to jakiś sens. Teraz kto pierwszy kogo zcecekuje wygrywa i już.

Akurat bardziej casualowe jest pvp na open worldzie, bo na arenie masz ograniczony teren i nie uciekniesz w trakcie walki.

Nie wiem gdzie Ty widzisz rosnące p2w. W przedmiotach z IS’a nic się nie zmienia od dawna. J’s hammer rozdawali eventowo tak jak 2 lata temu rozdawali po raz pierwszy J’s scrolle, które do IS’a nie trafiły.
RNG jest okrutne ale to główny hamulec dla tych co grają kartą kredytową. Można wydać kilka tysięcy dolców i nie wbić nic.
Największy minus to “single mmo”. Większość kontentu na chwilę obecną jest solo. Plus taki, że dodają coraz więcej spotów na party ( na horyzoncie Hadumy, zapowiedziane party sporty na Valencii, pvp-pve party kontent na Odyllicie). Coś zaczęli robić w tym kierunku i lepiej późno niż wcale.
Co do zarobkowania - obecnie praktycznie wszędzie można zarobić znośne pieniądze tylko trzeba mieć czas i farta do dropa. Golemy to dobre pieniądze z trashu ale jest to spot poza zasięgiem 99% bazy graczy. Raz, że trzeba mieć ogarniętą dobrą Shai (o którą dość ciężko), dwa-trzeba mieć mnóstwo AP a trzy - paść tam jest bardzo łatwo i wielu osobą szkoda tracić kryształy wartości godzinnego grindu. Dobrą alternatywą są Turosy gdzie zarobek z trashu również jest dobry plus drogi rare drop.

Dzisiaj mamy Gildie pokroju BlackFlags która uczy że najpierw karmabombujesz a potem wzywasz przynajmniej 3 innych członków Gildii, bo inaczej nie dadzą sobie rady.
Pewnie zauważyłeś że na NW bijesz się ciągle z tymi samymi osobami bo większość to soloplayerzy którzy potrafią tylko karmabombować.

Grałem w BDO jakieś 4 lata temu, ale jak sobie przypomnę ameby z karmabombing to dostaje wkurwu :slight_smile: współczuję wam doświadczeni gracze.
Jeszcze jak wrzucili bdo za free to już w ogóle, kappa. Jak są te same pipki na spotach to wojna musi wjechać, jedyny sensowne rozwiązanie.

Widocznie gra jest jeszcze niedopracowana.
Wydawca chce zarobic, a gra jest nastawiona do graczy wywalajacych duze pieniadze.
Reszta nie ma znaczenia, tak jest w kazdej grze, jak placisz gra sie bardzo przyjemnie bo nie widzisz takich problemow zwyklych graczy - ten co zaplacil “ominal” pewne problemy zwiazane z niedopracowaniem gry bo ma wszystko od reki.

Zwykli gracze musza sie meczyc.
Od kad gram w mmo czyli od dawna ^^ to wygranymi sa - chiterzy - zawsze jest fun nie placa a gra jak upadnie to nic nie traca.

Moral z tego taki ze poszukaj sobie chitow hackow i sie baw w grze ktora lubisz, a jak nie znajdziesz to sie mecz lub plac.

Temat do zamkniecia.

Z drugiej strony są też ameby które griefują i spamią “dfs” (duel for spot) oczekując że będziesz marnował scrolle i boosty bo frajerowi się duela zachciało. Nawet jak wygrasz duela to i tak przegrywasz bo zmarnowałeś 5 minut boostów.

A i to pomijając już fakt, że najczęściej te ameby czyszczą spota 2 lub 3 razy wolniej… Dlatego ja ich zwyczajnie ignoruję. Nie kradnę nikomu spota, ale za to jak wbijesz na mojego spota to ty jesteś agresorem i to ty chcesz mnie zmusić do odejścia. Twój problem jak to zrobisz i co na tym stracisz.

Swoją drogą uwielbiam płacz o karmabombing. Ty chcesz wymusić swoje “zasady” na innych? Zajebisty system te całe pk. Druga strona chce wymusić na tb swoje zasady? “łe, łe, kwi, kwi, karmabombing”.

Dobra obserwacja, błędny wniosek. Większość to soloplayerzy z rozdmuchanym ego, którzy potrafią zabijać tylko graczy ze słabszym gearem. Bo nie oszukujmy się, pk to najniższa możliwa forma pvp, w zasadzie to nawet bardziej gear check niż pvp.

By nie było - uwielbiam pvp, mogę się duelować i cały dzień. Ale wtedy w gildii dopasowujemy gear tak by wszyscy mieli mniej więcej podobny. Inaczej nie ma w tym żadnej frajdy, a i niczego się nie nauczysz :stuck_out_tongue:.

1lajk

Juz napisalem ze temat do zamkniecia nie piszcie juz wiecej…
Gdzie moderator, czy ktos tu pracuje?

Dodam jedynie bo nie każdy rozumie. Każdy myśli, że p2w w BDO jest na jakimś śmiesznym poziomie, że wbijam w IS sprzedam dwa itemy i kupuje top gear. Potrzeba wydac około 12.000 euro na jeden przedmiot PEN ( coś ala BS V ). Są ludzie co na to stać ale bez przesady nie każdy odrazu z tym biega.
Wydawcy sami z siebie dali już 3 albo i 4 Pety na Tier 4, mnóstwo pokojówek i innych bzdetów. Inventory slot i weight nie jest nikomu potrzebne bo są infinity poty i koń na, którego ładujesz miliard ton obciążenia i masz z głowy. Oczywiście ten co zapłaci może iść później do tego konia ale to taka drobnostka. Co nie oznacza, że P2W nie ma bo jest ale zupełnie ludzie nie rozumieją na czym polega.

Tak poza tematem, ktoś miałby chwilę czasu i trochę chęci żeby pomóc trochę ogarnąć gierkę? Powrót po jakimś roku - półtora przerwy. Jeśli tak to proszę priv :slight_smile:

Napisz tu co chcesz wiedzieć zawsze ktoś inny też się do informuję.

TO open pvp …kazdy bije kogo chce i robi co chce.

O i tu trafiłeś w sedno o to mi chodzi z tym karmabombingiem odpalasz buffy, a za chwilę wbije tobie się taki typek. A trafisz na gildię która zajmuje się karmabombingiem i potem lecą na ciebie we 4, wytoczysz wojnę to ten typ co te akcje odwalił dostaje ochronkę.

https://www.naeu.playblackdesert.com/en-US/Community/Detail?topicType=18&topicNo=3711&countryType=en-US&returnUrl=/Community?topicType=18&&Page=1
Więcej ludzi jest wkurzonych na karmabomberów https://www.naeu.playblackdesert.com/en-US/Community/Detail?topicType=18&topicNo=3711&countryType=en-US&returnUrl=/Community?topicType=18&&Page=1

czytam te żale i nie rozumiem czy Ci narzekający ludzie nie wiedzą jaką grę odpalają? Odpalasz grę w której open PVP i PK to część mechaniki tak samo jak niekończący się nigdy grind i na prawdę narzeka ktoś na to, że ludzie PKują innych / PKują innych i zabierają im w ten sposób teren do niekończącego się grindu…
Proponuję w takim razie odpalić grę Online gdzie PVP masz tylko na arenach lub duelach na które obie strony muszą się zgodzić.

4lajki

Ale mi nie chodzi że jest open pvp tylko o karma bomberów, bijesz sobie na spocie i nagle wbija tobie się koleś i jak masz to załatwić jak koleś dostaje wara to oficer w gilidi w której jest daje mu ochronkę. Pozostaje PK gdzie to tylko osoba PK traci a frajer uprawiający karma bombing nic nie traci.

ale co ma gildia / oficerowie - spot jak w każdym mmo z open PVP to miejsce gdzie jak coś komuś nie pasuje to możesz go zabić. Nie podoba Ci się, że bije na Twoim spocie to już Twój problem, możesz go peknąć i zbijać karmę, możesz grindować dalej, możesz tupać nogą i iść gdzie indziej. Co ma jakieś dawanie warnów / zgłaszanie do oficerów gildi itp… ludzie ogarnijcie się w takich grach nie ma zasad, będzie chciał wbić Ci na spota to wbije, będzie chciał Cię pknąć jak masz grupę mobów na sobie to Cię pknie i taka to gra. Płacz i jakieś ochronki oficerów…
To już widzę ten płacz jaki by osoby Twojego pokroju robiły jakbyś trafił w L2 na ludzi którzy wbijali Ci rogalem na stota jak biłeś moby z całym pociągiem zgarniętych mobów i robili fake death : D a moby nie mając już go jako targetu zabijały Ciebie : D
A jak giniesz przez moby to była szansa na to, że dropniesz jakiś item, mogło to być coś gównianego z inventory ale mogła być broń lub pancerz : D

2lajki