Witam, tak jak w temacie, szukam fajnego dynamicznego mmorpg ktory skupia się na rozwoju postaci. Nie chce monotonnej gry w której siedzi sie kilkanaście godzin w jednej lokacji i dostaje zadania typu przynieś mi to i zabij 2 razy tamto, chce żeby gra w miarę szybko nabierała tempa, dodatkowo lubie również widzieć rozwój swojej postaci. Endgame jest dla mnie bardzo ważny bo to tam zaczyna się prawdziwa gra wiec im go wiecej tym lepiej. A no i player base, nikt chyba nie chce grać w grę mmo w której nie ma graczy
Gry W które grałem :
-world of Warcraft- dla mnie najlepsze mmo ale aktualnie brak contetu engame w kółko to samo mythic+ jakis rajdzik od czasu do czasu
-black desert - super gra dobilem 58 poziom ale jakoś nie mogę się przekonać wracam czasami ale już po krótkiej chwili przypominam sobie ile w tym grindu i rezygnuje
-teso- zbyt singleplayer jak na mmo
-gw2- Nie mam dużo doświadczeń z tą grą wiec możecie mi cos o niej opowiedzieć
Licze ze mi pomożecie bo aktualnie przeżywam kryzys gracza
Szukam dynamicznego mmorpg
ArcheAge: Unchained - najbardziej rozbudowana gra MMOrpg w historii ludzkości. Nigdy się nie kończy i ma bardzo szerokie spektrum rozgrywki.
https://forum.mmorpg.org.pl/t/archeage-6-0-i-aau-i-black-desert-online-porady/120271
ArcheAge to najbardziej rozbudowane MMOrpg, ma najlepsze PvP , najlepsze PvE (zdania podzielone) , największe oddziały graczy do 100 osób i krotności takich oddziałów, największy świat gry ze wszystkich MMOrpg (światy nieproceduralne), najładniejszą animację postaci i ich grafikę, najwięcej klas postaci - 220, najbardziej rozbudowany housing nieportalowy i najbardziej rozbudowany crafting. Można pływać, fruwać, pływać pod wodą, Można mieć samochody, ciągniki, skutery, łodzie podwodne, statki, motorówki, galeony, mounty, mounty pływające, pety, pety bojowe, glidery, nawet deskorolka, komponowanie muzyki, dzieła artystyczne, tańce, prywatki i wiele, wiele więcej - to trzeba posmakować żeby zrozumieć jak rozbudowana jest ta gra.
AA jest grą wybitnie kooperacyjną i zespołową więc bardzo ważnym jest wybór aktywnej gildy najlepiej rodzimej.
Są dwa modele biznesowe albo na starcie nie płacisz nic, za to jak chcesz być w ArcheAge silny to trzymaj się za kieszeń bo obskubią Cię na maxa, albo płacisz za ArcheAge:Unchained na starcie kasę, a potem to za kasę masz dodatkowo tylko kosmetykę.
Co do BDO to trzeba podchodzić jako do puli zróżnicowanych questów. Można nie będąc grindownikiem, jak ja się dobrze w nią bawić. Mam raptem 60 lvl więc doświadczenie moje jest tu umiarkowane, ale da się w BDO żyć unikając grindu.
xD
Zapomniałeś dodać Ferduś tylko, ze ta gra ma mase exploitów, bugów, błędów, problemów z optymalizacja i twórców, wydawców z IQ poniżej 50.
Ale nie ukrywam bo prze zabawnie czyta sie te wypociny “najlepsze PVP,PVE” Najbardziej ruzbudowana gra MMORPG w historii ludzkości XDDDD
dynamiczny mmo i archeage hahahaha większej głupoty nie słyszałem … odpalam Lost Ark i się śmieje
“najbardziej rozbudowana gra MMOrpg w historii ludzkości” hahahahahahahahahahahahahahaha wow paczy i płacze nad tym crapiszczem
@ drmain2
A która ich niema. Języki programowania są dalekie od ideału, a programiści śmiertelnikami.
WoW to poczciwy staruszek o lasce. Łysy i chudy w starych szatach.
Dynamiczne to chyba jest tylko BDO, raczej nic innego “dynamicznego” i w miare popularnego nie ma. No jest jeszcze Vindictus, ale tam też ma się grind no i swoje lata świetności ma za sobą. Jest też Tera online z non-targetem, ale do dynamicznych bym w sumie tego MMO nie przypisała.
Chociaż jak kolega napisał, że “WoW najlepsze MMO” w temacie o dynamiczności to szczerze nie wiem co on ma na myśli, bo WoW to jednak idealny przykład jak wszystko może się ślimaczyć i zanudzać na śmierć. Na pewno nie ma to nic wspólnego ze słowem “dynamiczny”.
Może spróbuj dla odmiany the division 2? B2P, update’y są (i ponoć mają być do końca istnienia gry) darmowe, płatne są season passy ale w nich po prostu dostajesz z kilka questów pobocznych (słownie kilka, na cały ten sezon zaplanowano 8 takich side questów), parę pierdółek do wyglądu i specjalizacje odblokowane natychmiast po ich wyjściu. Spokojnie, to tylko tak źle brzmi - gracze bez season passa też zyskują te specjalizacje w tym samym dniu co gracze z przepustką, ale muszą je odblokować przez serię questów. A tak, cała reszta jest w cenie gry - nowe mapy, nowe misje, mechaniki, czy nawet całe systemy.
Gra jest mistrzowska pod względem contentu :
- całkiem długie story do max lvla
- wbicie levela i ukończenie ostatniej misji kampanii to tylko początek…
- realnie odwzorowane miasto i “znajdźki” (pokroju kryształowej czaszki którą idzie zdobyć w pewnym muzeum… a wspomniana kryształowa czaszka RZECZYWIŚCIE znajduje się w tym muzeum. I opis tego “artefaktu” w grze pokrywa się z rzeczywistymi danymi. Tak, zaciekawiło mnie to do tego stopnia że aż pogooglowałem by poczytać coś więcej)
- odbijanie posterunków, punktów kontrolnych itd
- masa losowych aktywności (odbijanie zakładników, odzyskiwanie obszarów z cennymi zasobami, napady na konwoje ze sprzętem, zakłócanie propagandy bandytów… trochę tego jest)
- dark zone, strefa bezprawia gdzie każdy gracz może cię odstrzelić… i ukraść twój loot
- ładna grafika i zajebisty klimat (co prawda tym człowiek się nie nagra, ale to zawsze miły dodatek, przynajmniej dla mnie)
- zróżnicowani przeciwnicy (niby ciągle walczymy z ludźmi, ale jedni rzucają granatami, inni mołotowami, kolejni podbiegają z siekierami/nożami/piłami, inni wypuszczają małe wybuchowe autka, a jeszcze kolejni są medykami i wskrzeszają poległych. Lista jest oczywiście dużo, dużo dłuższa, bo jeszcze mamy gości z tarczami ala SWAT, typów z minigunem, snajperów czy ludzi z miotaczami ognia)
- dopracowanie szczegółów (przeciwnik może rzucać granatami? to przyrzyj się uważniej, a znajdziesz gdzieś przy nim torbę z granatami… w którą możesz strzelić powodując piękną eksplozję. Przeciwnik jest inżynieriem i potrafi rozstawić wieżyczkę? strzel w jego plecak zanim to zrobi a nastąpi efektowna (efektywna też) seria mini-eksplozji. Przeciwnik ma na plecach butle z pianką do kontroli tłumów? Strzel w tą butlę, to zamiast unieruchomić ciebie sam się pokryje pianą ułatwiając ci jego zabicie. Generalnie jest z tym masa frajdy :D)
- rozwijanie osad (coś w stylu : dostarcz tu żywność, wodę i złom, czy wykonaj dany projekt by polepszyć jakość życia w danej osadzie jednocześnie zyskując nowy personel, czy zwiększając ilość patroli dookoła danej osady czyniąc okolicę bezpieczniejszą)
- gra jest TRUDNA (rambo długo tu nie pożyje, ba, nawet grając poprawnie i kitrając się za osłonami nie jest łatwo i nie raz, nie dwa człowiek zaklnie. Porównałbym to do takiego dark soulsa - giniesz ze względu na swoje błędy i zawsze wiesz dlaczego. A to dlatego że miotacz ognia zaszedł cię z flanki i zanim sie zorientowałeś zostałeś upieczony, a innym razem dlatego że nie przygotowałeś sobie trasy ucieczki i gdy przeciwnik rzucił granat zapalający to wyskoczyłeś panicznie zza osłony… i zginąłeś zanim zdążyłeś się rozejrzeć za inną osłoną)
- tona statystyk, cyferek i numerków. Armor, szansa na trafienie krytyczne, siła umiejętności, czas trwania poszczególnych efektów, szybkość odnawiania gadżetów, specjalizacje, drzewka perków, talenty na broni, setki modyfikacji broni, zbroi i gadźetów, sety z bonusami… Gra ma to wszystko i dużo więcej
- gra jest jedyna w swoim rodzaju więc graczy było, jest i będzie cały czas dużo. Nie ma innego, względnie realistycznego mmo fps’a z dobrym pve
- świetna optymalizacja (nie mam najnowszego sprzętu, ale nawet na laptopie gra mi działa w stabilnych fps’ach i ani razu nie spadnie, nawet podczas największych walk)
- customizacja postaci (dość zaawansowany kreator postaci, tatuaże, fryzury, blizny, kamuflaże wojskowe, naszywki, ciuchy, czapki, hełmy, kaski, maski, okulary… jest tego dużo, a to najważniejsze bo idzie stworzyć unikalną postać która jednocześnie będzie nam się podobać)
Czy więc gra ma jakieś minusy? Zauważyłem tylko jeden - gramy niemową. Postać w cut-scenkach kiwa głową, chodzi ,strzela, grozi pistoletem ale nie wypowie ani jednego słowa. Czy to przeszkadza? Nie bardzo, jest to po prostu irytujący trzask w eterze. Gdy cała reszta jest zrobiona z dużym przywiązaniem do detali, to trochę smuci fakt że nie mogli tego elementu zrobić lepiej. Zwłaszcza że i tak aktorów zatrudnili do podkładania głosów pod postacie niezależne (z których większość wypadła dobrze).
Podchodząc dosłownie to najbardziej dynamiczna jest The Crew 2.
kto napisał że wow jest dynamiczny?
No autor tego tematu, bo szuka gry dynamicznej, po czym podaje WoW xD
nom xD wow jest drewniany ale na pewno lepszy niz archeage xD
Archeage:Unchained jest the best of the best, a WoW to statyczny antyk.
A w przyszłości liczę, że na bazie mapy MFS 2020 powstanie następca Voyage Century Online.
Ferdek musi być trollem xD
haha nigdzie nie napisałem że wow jest dynamiczny tylko że mi sie znudził a właśnie przez drewniane animacje, rozgrywke i skille szukam gry dynamicznej
ArcheAge szczerze przez Gamigo nie będzie grywalne jeszcze przez dwa lata, o ile w ogóle przeżyje próbę czasu, bo mogą w końcu odwalić takiego wała, że wszyscy ludzie grę porzucą. Już teraz się ludziom dziwię, że mają tyle cierpliwości. Jednak cieszę się, że w to nie gram, chociaż miałam zamiar.
Jeśli chodzi o dynamiczność AA to jakąś tam ma, no ale tak jak wyżej - aktualnie absolutnie gra nie jest grywalna, więc nie ma co nawet próbować.
Grywalność AA:U będzie tylko rosła bo labor teraz ogólnie dostępny każdy gracz chce ekonomicznie wykorzystać - więc podstawowy wyścig jest teraz na ekonomiczne wykorzystanie labora przy małym nakładzie czasu. A kiedyś w przyszłości jak pojawi się konkurencja to może będzie nowy lider MMOrpg. Mi się marzy gra MMOrpg na bazie mapy Microsoft Flight Simulator 2020.
ferdynand nie jest trolem on jest po prostu przygłupi
Jak brak jest argumentacji to są wycieczki personalne i ortograficzne.
jak ktoś mówi że archeage jest najlepszą grą to powinien napisać że to jest jego subiektywna opinia inaczej ludzie go zjadą od góry do dołu a dlaczego ? bo nie jest.
Każda jednostkowa ocena bez wyjątku jest subiektywna. Poza AAU i BDO lubię też szachy i brydż.