na i7 6700k + GTX 1080
PVE poza miastem 100 fpsów
W miastach przy duzym zaludnieniu 55+ fpsów
PVP mega zergi 50+ fpsów
oczywiscie wszystko wlaczone na max:)
dla porównania w GW2 w miastach przy duzej ilosci graczy 40 + fpsów a na pvp zerg 30+
Dla mnie ESO jest świetnie zoptymalizowaną grą, nawet WoW potrafi gorzej chodzić u mnie na kompie
Musisz wydać w stable.
Co do optymalizacji dla mnie jest świetna, ale co tam każdy sądzi i moim zdaniem podział na channele mógłby zepsuć tę grę.
Co do klas i ras to można wybrać dowolną, znam wielu mocnych graczy grających dziwnym połączeniem (np. khajiit healer albo khajiit mag :p)
Wiadomo, tragedii nie ma z optymalizacją, ale generalnie gry MMO sa fatalnie zoptymalizowane ze względu na to że na DX 9/10/11 nie ma sposobu na sensowne wykorzystanie wielu rdzeni CPU, potrzeba po prostu więcej CPU niż da się użyć, dopiero DX12/Vulkan to zmieni, w ESO podobno pracują nad wsparciem DX12. Przy prawidłowym wykorzystaniu 4 rdzeni ESO chodziłoby cały czas na 100 FPSach. W każdym razie to skutkuje spadkami klatek które na komputerze z 4 mocnymi podkręconymi rdzeniami i mocną kartą graficzną nigdy nie powinny mieć miejsca. Najgorszy jest ten bug że nagle klatki spadają nie wiadomo od czego, ale wystarczy wtedy relognąć. Sporo osób to ma i to już chyba od dawna, z tego co czytałem.
Też mam praktycznie cały czas 100 FPS, ale jakieś większe miasta to już jest problem. Zależy jeszcze gdzie, Mistral wydaje się być mało przyjazne, bo jak dotarłem do Davon's Watch czy Vulkhel Guard to jest o wiele lepiej. Może będzie ok, zobaczymy. Oby tylko się nie okazało to co w LOTRO, że na początku wszystko fajnie, a potem się okazuje że Rohan i Gondor niegrywalny ze względu na fatalną wydajność.... I 1000+ godzin gry po nic, bo i tak nie dotrwasz do końca contentu gry.