Sami sobie koloryzujecie wypowiedzi, sami się nakręcacie.
Nie " nie ma prawa " ale jego wypowiedź powinna zawierać odpowiednie informacje. Kiedyś zapytany o daną grę, w którą nie grałem już kilka miesięcy, ale jednak pytanie do mnie poszło, bo byłem dość aktywnym użytkownikiem forum w danym temacie zaznaczyłem jasno, że moja wiedza opiera się na sytuacji jaka była na serwera kilka miesięcy temu, nie mam pojęcia jak wygląda obecna sytuacja..... i taką wiedze posiada większość z Was wypowiadających się o tej grze w tym czy wielu innych tematach.
Po raz kolejny przytoczę konkretne rzeczy. Gra nie ma 9 miesięcy a prawie 3 lata, przez praktycznie ponad 2 lata NIKT dosłownie NIKT nawet w najmniejszym stopniu nie negował BDO, pomimo iż OGROM ludzi grało na KR, jeszcze więcej poszło na Rosyjski serwer a co najciekawsze obydwie te wersje mają tak rozbudowany sklepik, że rączki opadają. Nikt nie wypowiedział się o p2w, wyciąganiu kasy, okłamywaniu przez wydawcę.
Gównoburza, bo inaczej tego nie idzie nazwać, pojawiła się w internetach po wrzuceniu ISa na AH, wszędzie wielkie napisy OSZUŚCI i KŁAMCY... a jeszcze przed wydaniem gry wyraźnie napisano iż IS na AH się POJAWI... ale kto czyta informacje od wydawców. Protesty, zamiany avatarów, znaczków gildiowych... po co... po to by spekulować rynkiem... co się stało po wprowadzeniu patcha... wszystko znikło
.. a jednymi z pierwszych sprzedających i skupujących ludzi byli Ci, którzy najbardziej krzyczeli jakie jest to p2w.
Nasza wersja podlega bezpośrednio wydawcy z Korei. Z racji ich decyzji wprowadzono ograniczoną wersję Value Packa. Kolejna gównoburza, bo przecież nagle z 19,5% zarobku ludzie wymyślili sobie matematycznie wzrosty zarobków po 200 czy 300% nie biorąc pod uwagę żadnych elementów ekonomicznych.... pobawili się w cyferki. Ludzi od groma łykło to jak młode pelikany, a że człowiek jak ślepy baran ciśnie za większością ... no to było co było.
Kolejną rzeczą, którą wyciągnęła dyskusja na tym forum jest fakt, że gdyby gra była f2p to nikt by się do niczego nie czepiał.. bo jak można dawać w grze b2p jakikolwiek abonament... tutaj dyskutować nie będę, bo szkoda literków. Problem w tym, że wielu z Was nie wie albo nie chce przyjąć do świadomości, że gra nie wyglądałaby tak samo względem ISa i polityki sprzedaży ISa na AH gdyby gra była w wersji f2p.
Pomimo iż nie pochwalam piratów i ich nie popieram, polecam tutaj zaglądnąć na ten priv blackdesert.to. Jest to klient koreański, można zobaczyć jak wygląda ich IS, co w nim się znajduje, co daje, jakie są różnice oraz pomyśleć ile można by za to zarobić srebra.. bo jeśli się nie mylę to nie ma ograniczenia w korei na ilość sprzedawanych itemów a ceny chociażby kostiumów są 4x droższe a item na ISie praktycznie 3x tańszy. Mniej płacimy dużo zarabiamy.
Ale oczywiście nasza wersja jest pase, bo wymaga od człowieka wydatku odrobiny grosiwa.
Czy gra umiera, czy merge jest ratowaniem gry... nie, gra ma się dobrze, ratują tych ludzi, którzy siedzą na innych serwerach, na serwerach które na samym początku nie były zaludnione na maxa i w których przesiew wdał się najbardziej we znaki. Łączenie serwerów to nie zmniejszanie ilości a zmiana powiedzmy sobie sceny wojny. Obecnie mamy 3 serwery po 12 kanałów, po zmianie będzie jeden serwer z 36 kanałami.. miejsca tyle samo, tylko jedna wielka scena wojny i jeden rynek. To daje ta zmiana.
Co do całego BDO, to jego sytuacja populacyjna trzyma się bardzo dobrze. Na stronach koreańskich w rankingach w czasie rzeczywistym jest wysoko, Koreańczycy streamują BDO i jakoś nie ma tam pustek.
BDO to gatunek gry, który od dawien dawna był wypierany przez proste gry, szybkie, nie wymagające do gracz większych nakładów czasowych, potocznie zwanych casualami... nie dziwię się, że ludzie nie umieją się w takiej grze odnaleźć.. a wymówka, że wychodzę z gry bo jest Value Pack lub że wydawca kłamał...... no bitch plss..
Róbcie co chcecie, grajcie w co chcecie, ale nie grając nie bądźcie upierdliwcami i nie obrzydzajcie innym gry, bo fakt że graliście nie daje Wam ku temu przyzwolenia.
Macie przed sobą Revelation, kiedyś tam będzie Bless, z tego co pamiętam to gry, które były wychwalane w czasie krytyki poczynań w BDO... mam nadzieję, że Te osoby, które jechały tak BDO chwaląc przy tym w/w gry po paru tygodniach czy miesiącach nie zrobią dokładnie tego samego, chociaż zapewne będzie jak zawsze.
BDO nie jest grą idealną i daleko jej do niej... boje się dnia w którym kiedyś wydawca koreański wymusi przejście na f2p... ale jednocześnie jest najsolidniejszym pełnoprawnym Open World MMORPG z gatunku GRIND. Solidny rozbudowywany kontent, oprawa audio-wizualna, kombat, nie przesadzona wersja IS sprawia iż osoby lubiące ten sport - grind - bawią się w tej grze bardzo dobrze.
PS:
@Ammon
Mówiąc o nie dużej grupie mówisz, że gracze PoE chociażby to są jacyś inni, bo jak mogą przez xxx godzin, xxx dni, klepać te same moby w tych samych lokacjach - inaczej poukładane ale z tych samych "tekstur" - a co najciekawsze co kilka miesięcy zaczynać wszystko od nowa... PoE to H&S ale pełnoprawny grindownik, grindzisz grindzis aż się osrasz.... a wszystko po to by szedł lvl, by zdobyć walutę, by zdobyć item który będzie miał statystykę lepszą o 1ptk itd.
I tak wróżysz z fusów...EU/NA jest wersją przynoszącą najmniejsze dochody ze wszystkich wersji BDO. Mamy największe ceny jednostkowe w ISie, oraz zawartość ISa nie jest zawartością do ciągłej inwestycji, powiedziałbym że może z 10-15% kupuje regularnie coś w ISie. Stąd proste zabiegi jak chociażby obniżenie ceny gry, czy dodanie możliwości sprezentowania gry ludziom by pozyskać nowych graczy, możliwie że z chęcią płacących graczy oraz po to by zarobić na tym... gra to biznes..
Poza tym podałeś "swoje" mmo, które mają kompletnie inne założenia... ale cóż jak już wspomniałem... grind nie jest dla wszystkich. I choćby nie wiem jak byś mnie przekonywał to zarówno WoW, GW2 jak TESO mają swoje sposoby na pozyskiwanie kasy od ludzi.
PS2: z tą sprawiedliwością w WoWie czy w wielu innych grach to bym uważał... bo nic nie jest sprawiedliwe, jeśli coś nie jest gwarantowane....