Dzięki wielkie
WildStar - za tydzień HeadStart!
Ja mam pytanie, takie trochę zajeżdżające pod polską mentalność, ale muszę spytać: Jak to jest ze zdobyciem gotówki in-game na CREED'a w te 30dni z pudełka? Wykonywalne, czy nie specjalnie?
Ja mam pytanie, takie trochę zajeżdżające pod polską mentalność, ale muszę spytać: Jak to jest ze zdobyciem gotówki in-game na CREED'a w te 30dni z pudełka? Wykonywalne, czy nie specjalnie?
Nawet grają casualowo uzbierasz spokojnie.
Ja mam pytanie, takie trochę zajeżdżające pod polską mentalność, ale muszę spytać: Jak to jest ze zdobyciem gotówki in-game na CREED'a w te 30dni z pudełka? Wykonywalne, czy nie specjalnie?
Bez problemu nawet na 2 uzbierasz
Ja mam pytanie, takie trochę zajeżdżające pod polską mentalność, ale muszę spytać: Jak to jest ze zdobyciem gotówki in-game na CREED'a w te 30dni z pudełka? Wykonywalne, czy nie specjalnie?
Ja gram casualowo, co prawda sporo spędzam czasu lecz głównie gram solo, rozkładam itemy i sprzedaję materiały. Właśnie minął miesiąc od premiery a ja mam opłacony abonament za golda do 2 pazdziernika, do następnego . creeda brakuje niecałe 20 % golda. Na max levelu z samych daily questów na creeda uzbierasz w 15-20 dni. Gra jest tak naprawdę B2P i tyle w temacie. Co prawda trzeba zrezygnować z housingu bo strasznie wysysa kasę, jeśli już zależy komuś na zabawie w housing to najlepiej wybrać profesję architekta która umożliwia tworzenie dekoracji, słyszałem że na architekcie można zarobić dobrze
Dobra, dzięki wielkie.
Might Tay,
ja np. grając casualowo, czyli 2-3 godzinki dziennie, jestem na levelu 46 i do creeda brakuje ponad połowę mimo braku wydawania kasy na pierdoły - widać casual casualowi nie równy
No i jak to z tym wildstarem jest? Po różnych recenzjach widać, że gra jest dobra. Pograłem kilka dni po premierze i mnie znudziła.
Jak to jest? Jakieś ciekawe opinie?
Grałeś i nie wyrobiłeś sobie własnej opinii ? skoro Ciebie zanudziła to widocznie gra nie jest w Twoim klimacie, ja uważam że nawet questowanie jest tutaj świetne, nie nudzi się, urozmaicone questy. Endgame jest dość trudny bez ekipy, bywa czasem frustrujący
james007,
recenzje recenzjami, wiele serwisów / youtuberów robi first impression czy tam wyraża opinię po 10-12 godzinach grania to i oceny bardzo wysokie, gra IMHO z czasem traci nieco ze swojego uroku
Jest na pewno Wildstar wymagającym tworem (skill > gear, unikać i grać z głową trzeba), z bardzo żywym światem (co rusz jakaś dziwna lokacja, tu wojna w okopach, tu gigantyczny robot czy wioska króliczków) i ciekawą mechaniką (wielki plus dla mnie, każda klasa może być dps'em i healem lub tankiem) klas.
Ale Wildstar ma też sporo minusów, zaczynając od optymalizacji i tony bugów (trzy różne sprzęty, najlepiej, bo high + duże fpsy chodzi na sprzęcie poniżej minimum, na sprzęcie powyżej zalecanych ścina jak sam skur...) na bardzo ubogim levelingu - questingu (za pierwszym razem questy są super, za drugim, robiąc dokładnie to samo, w takiej samej kolejności, już nie).
Ogólnie, moim zdaniem, Wildstar to żaden next gen i rewelacja, ale bardzo solidne MMO
Miesiąc po premierze praktycznie wszystkie serwery z populacją LOW, bardzo szkoda mi Carbine bo gra naprawdę dobra, po prostu większość jest przyzwyczajona do wow'a i chyba przy nim umrą ;P
Znam naprawdę sporo ludzi którzy planowali grać w Wildstara, już po godzinie gry zrezygnowali z gry bo nie wiedzieli gdzie się udać, byli zagubieni, porzucili Wildstara tylko dlatego bo crafting był dla nich niezrozumiały, za trudny xD Pisali że wracają do wow'a bo tam nie muszą błądzić, wiedzą jak grać, gdzie się udać, gdzie stoją różne NPC itd.
Spora część graczy pozostaje przy Wow'ie tylko dlatego że znają go już bardzo dobrze.
//edit
Ostatni wypad na BG poprawiłem znacznie swój poprzedni rekord 14 killi
U nas z wow ekipy na 13 osób zostałem ja z moją, reszta nawet nie o gameplay jako taki (chociaż dwie osoby padły przy questowaniu z nudów) ale od spraw technicznych się odbiła (problemy z logowaniem, memory leak, częste maintnance, spadki fpsów itp). Może wrócą za miesiąc dwa Problem jest teraz taki że ludzie zaczynają odchodzić bo populacja mała
Ot błędne koło
Ja również do WoW-a wrócę, już myślałem że znalazłem nową grę przy której zostanę dłużej. Ciężko dalej motywować mi się do gry, straszna nuda. Miało być trudno i podczas wbijania poziomów, jak i na dungeon-ach, no ale szału nie ma. Gra jest naprawdę fajna, ale brakuje jej tego czegoś, co ciężko określić. Do tego ciągłe spadki FPS. Jeszcze postaram sie pograć, może coś jednak mnie pociągnie do dalszej gry.
U mnie ten problem z głowy że do Wow'a już nie wrócę raczej - po tych 8-9 latach mam najzwyklej w świecie dosyć, WoD jakoś na becie mnie nie oszołomił, tj. to co zawsze. Więc trzymam się Wildstara, mimo że jestem pewien że za dwa-trzy miesiąc merg serwerów a za następne kilka model B2P albo F2P. Gra dobra, ale błąd standardowy, beta służyła do nakręcenia hypu, a nie naprawy bugów.
No nie wiem czy tak malo osob. Zagraj sobie na hazaku, Dla mnie najwiekszym minusem jest kosmiczna ilosc botow i cheaterow.
Ja właśnie gram na Hazaku na exile, na dwóch innych realmach próbowałem dominion grać, ale po 3-4 godzinach szukania gildi w stolicy / advice, znalazłem dwie, z czego jedna przenosi się na Hazak, a druga do tego zabiera w następnym tygodniu .
Nie piszę że ludzi nie ma (bo Hazak i Ascendacy mają nawet w godzinach szczytu Medium - ale to tylko te realmy, większość ludzi na innych siedzi na forach i marudzi) ale też nie można udawać że nie ma problemów z Wildstarem, bo ludzie raczej z niego uciekają masowo niż rzucają na niego. Niestety, gra dobra, ale wydanie marne.
Pozostaje nadzieja że nie pójdą od razu na Free to play, tylko może jakiś model a'la Buy to play, jak TSW, z contentem do kupienia? Cholera wie, bo na razie to chłopcy mają problem.
Mi za dwa-trzy dni kończy się pierwsze 30 dni, i jest to chyba pierwsze MMO gdzie na razie nie mam zamiaru przedłużać, poczekam miesiąc spokojnie, poczytam na forach co tam w trawie piszczy i czy devsi cokolwiek robią (fixy, fixy) i czy w związku z tym ludzie wracają. Co ciekawe, tak piszę i narzekam, a z gry zadowolenie jest. W końcu jakiś "mało poważny" sci-fi dla mnie
Największymi problemami wg. mnie są jak ktoś wyżej już wspomniał sprawy techniczne gry, przyznam że mi WS przypadł bardzo do gustu ale te spadki fps, częste dc zwłaszcza podczas bg, adventures czy dungeonów potrafią zniechęcić całkowicie. Niech szybko coś robią z tymi błędami bo będą mieli spory problem, nie chciałbym f2p, b2p jak najbardziej.
//jackieboyo
Ja przez miesiąc wyfarmiłem troche na creeda więc mam opłacone do pazdziernika.
// magnum
No nie wiem czy tak malo osob. Zagraj sobie na hazaku, Dla mnie najwiekszym minusem jest kosmiczna ilosc botow i cheaterow.
Co do populacji to poniekąd się zgodzę mimo że serwery są na low a to dlatego że twórcy wspominali coś o dużej pojemności serwera, nie wiadomo ilu graczy pomieści ale wierzę im na słowo być może dlatego nawet przy większej ilości grajków przy serwerach widnieje napis low ;p
Sporym plusem jest group finder, zapisując się na bg, areny, adv czy dungeony czekamy w kolejce z graczami ze wszystkich serwerów a nie tylko z naszego
Creeda to ja też wyfarmiłem, dwa dni chodzienia w Mining Circle i nazbierałem ale... szkoda mi go teraz używać. Pracuje, więc te 50 złotych na rozrywkę to nie dużo, a za platyne wolę sobie jakieś pierdoły kupować w grze. A nie przedłużam bo gram po dwie godziny co dwa-trzy dni max. Jeden dungeon (z gildią, dobrego puga godzinami szukać mi się nie chce, do tego te magiczne 10 fpsów w Thyad), kilka skałek i log out. Boli mnie (i po trochu odrzuca) że na moim sprzęcie (dobym i wydajnym) muszę grać na low żeby mieć te stabilne 30! fpsów poza stolicą. Alta zrobić nie zrobię, bo robienie dokładnie tych samych questów w tej samej kolejności mnie przerasta, a dobijanie poprzez pvp to śmiech na sali - w dodatku jestem Exile...
A o populacji dobrze mówi się na Hazak / Ascendency, pozostałe to... meh... słów brakuje
U mnie ten problem z głowy że do Wow'a już nie wrócę raczej - po tych 8-9 latach mam najzwyklej w świecie dosyć, WoD jakoś na becie mnie nie oszołomił, tj. to co zawsze. Więc trzymam się Wildstara, mimo że jestem pewien że za dwa-trzy miesiąc merg serwerów a za następne kilka model B2P albo F2P. Gra dobra, ale błąd standardowy, beta służyła do nakręcenia hypu, a nie naprawy bugów.
Również gram z 8 lat Wow-a, trzeba przyznać że już wiele razy się nudził ;] Ale za każdym razem gdy się wraca na nowy dodatek, to masz zapewnioną dobrą zabawę na kilka dobrych miesięcy.
W grze blizzarda uwielbiam grać Healem, ale tutaj jakoś tego Heal jest mało ciekawy, strasznie prosty.
Dla mnie powod jest prosty ta gra nie jest dla casuali ...Wszyscy maja nawyk z wowa wystarczy znalezc grupe faceplamowac klawiature i dung zrobiony. Tu nagla trafiaja na sciane 10 wipow na trashach , 1 shot przez skil bosa , rage wracam do wowa ( mowie o dungach z poziomu veteran 50 + bo wczesniejsze to tyko "tutorial" ) . Ile juz przez to ludzi odeszlo z gildi w ktorych bylem . Solo gra praktycznie nie istnieje. Z randomami dunga na veteranie nie zrobisz a o zaliczeniu na silver + nawet nie ma co marzyć .