Zauważcie jedną zależność. Wszyscy chórem zaglosujemy teraz na Sokyre (nie mam nic przeciwko temu), ale co potem? Moim zdaniem trzeba też patrzeć na inne osoby nie tylko na Sokyre.
Wilkołaki ewolucja (sezon 6) - gra
Dobranoc. Niech Misiael spoczywa w pokoju.
A co jeśli Sokyre nam tylko wmawia, że się z nim skontaktował i tak powiedział, żeby zwalić winę żeby Xarsam był podejrzany?
Hantus ma racje, musimy patrzeć na innych, nie tylko Sokyre. Chociaż on wydaje mi się bardzo podejrzany. A może Xasarm chciał, żebyśmy zagłosowali na Nesqiuka, by miał nasze zaufanie, a tak naprawdę on też jest wilkołakiem?
Jakbym byl wilkiem to nie wsypalbym siewcy
Zawsze jest taka możliwość, nie?
Dobra mozecie mnie zabic ^^
? ._.
Xasarm raczej na pewno wilkiem nie jest. Do jutra towarzysze czas w sen uderzyć
Nie ogarniam Sokyre. Jeszcze pare minut pochodzę sobie po wiosce, potem idę spać.
Ej, ja nie chce byc bez podejrzen
Wut!? Ja was ludzie nie ogarniam. Czy wy nam daliście jawne sygnały bycia wilkołakami?
Nie, ale za pare dni bedzie tak- o! tego nikt nie podejrzewal przez pare dni, glosujemy!
Wole wyzbyc sie podejrzen teraz niz pozniej.
Ale Sokyre już chyba do reszty odjebało.
Podejrzewam Facosa. Dlaczego? Gdyż jak dotąd wypowiedział się dwa razy. Raz nie powiedział nic ważnego, a drugi raz napisał to:
Hmm, ja nie widzę winy Nesquika, więc nic nie zmieniam.
To do niego nie podobne, zazwyczaj jest aktywny... i próbował bronić nosiciela Nesquika. Jego wina jest dla mnie niemal pewna.
Hantus, może zajmijmy się podejrzeniami i domniemaniami jutro, co?
A jaka różnica?
No nie wiem. Serio, nie wiem. Tak teraz myślę, że w sumie to bez znaczenia.
Ja uważam, że Xasarmowi raczej można ufać bo jaki by miał w tym cel, żeby podawać w celu zdobycia zaufania od razu siewcę zarazy? Ale przyjmijmy teraz najgorszy scenariusz czyli to, że jednak on tak zrobił. Co wtedy z Sokyre, jeśli go teraz załatwimy stracimy ważny głos. Luźna propozycja do wszystkich, że może na razie odłożyć głosowanie na Xarsama czy Sokyre a spróbować znaleźć wilka z jakiejś innej strony i poszukać podejrzeń u innych a następnie dedukować jak sprawy się mają do Xarsama czy Sokyra. W tym momencie jeden z nich może być wilkiem, bo wątpię, żeby aż taką ostrą grę prowadzili między sobą lub żaden z nich nie jest i co wtedy? Stracimy wtedy conajmniej jednego wieśniaka. Azrael chciał głosować na Hantusa, mógł oczywiście tylko strzelać i się pomylić ale mógł też głosować na niego z innego powodu a przy nas udawać nic nie wiedzącego. Ja podałem tylko przykład jak można się do tego zabrać z innej strony a potem połączyć, równie dobrze można też pomyśleć nad kimś innym a nie koniecznie nad Azraelem, bez urazy, że podałem jako przykład ale ciężko tutaj komukolwiek zaufać. Mam nadzieję, że ktokolwiek zrozumiał choć trochę z mojej wypowiedzi
Podejrzewam Facosa. Dlaczego? Gdyż jak dotąd wypowiedział się dwa razy. Raz nie powiedział nic ważnego, a drugi raz napisał to:To do niego nie podobne, zazwyczaj jest aktywny... i próbował bronić nosiciela Nesquika. Jego wina jest dla mnie niemal pewna.
Dzięki Facos, że się ze mną zgadzasz