Ja nie zmieniam głosu więc na tę chwilę podtrzymuje. Jednak nie jestem pewien co do ciebie, i Hantus - tutaj jakby założona maska
Jednak muszę się przespać więc na tyle, i na 5:00 do pracy
Ja nie zmieniam głosu więc na tę chwilę podtrzymuje. Jednak nie jestem pewien co do ciebie, i Hantus - tutaj jakby założona maska
Jednak muszę się przespać więc na tyle, i na 5:00 do pracy
Tak jak i moim jednym z głównych. Również ty nim jesteś z powodu oddania głosu na osobę która szans na spalenie miała znikome. Dzięki temu odsuwasz oskarżenia typu ,, Hantus nie głosował. On jest futrzasty" itp. Grasz strasznie pasywnie więc bez obrazy jako że nie mam nic do ciebie i można by rzec, że darzę cię sympatią, lecz mimo wszystko grą wpisujesz się w rolę wilczka.
Niewiara, pisałeś wcześniej żeby ludzie zaczęli myśleć ale po twoich przemyśleniach na mój temat mogę powiedzieć, że sam nie myślisz, tak jak reszta która tak nagle rzuciła się na mnie po ataku niewiary w moim kierunku. Sami się przekonacie jak to myślący jesteście jutro jak mnie spalicie
Tak samo mówiłeś gdy zaatakowałem Darkyiego. Kim się okazał to cóż... Spalenie pokazało jego naturę. Tak trochę zabrzmiały słowa twe na rozpaczliwą obronę i skierowanie podejrzeń w mą skromną personę.
Podejrzenie względem Adina rozpoczęło się ode mnie. Nie dlatego, że mam niecne zamiary, ale dlatego, że sam zainteresowany zachowywał się w sposób bardzo sprzyjający wilkom. Kto nie zgodzi się z tym, że desperacka próba zmiany głosu po czasie była dziwna? Czasami mam wrażenie, że naszym największym wrogiem są wieśniacy, którzy nie przemyślą nawet swoich głosów, a tym samym pomagają bestiom.
Dokładnie!
Tak mówiłem, ponieważ pamiętam przedostatni sezon gdzie byłeś demonem który chciał zwrócić naszą uwagę na Darkyyego, tym razem zacząłeś grę tak samo, jednak okazało się, że jest na odwrót.
Na dzisiaj po prostu niemam wytypowanych ludzi, miałem podejrzenia wobec Adina i aMortyiego ale ich już niema... Mam nadzieję że jutro jakiś wilczek da plame.
Tak mówiłem, ponieważ pamiętam przedostatni sezon gdzie byłeś demonem który chciał zwrócić naszą uwagę na Darkyyego, tym razem zacząłeś grę tak samo, jednak okazało się, że jest na odwrót.
A widzisz a tu niespodzianka!!
Podejrzenie względem Adina rozpoczęło się ode mnie. Nie dlatego, że mam niecne zamiary, ale dlatego, że sam zainteresowany zachowywał się w sposób bardzo sprzyjający wilkom. Kto nie zgodzi się z tym, że desperacka próba zmiany głosu po czasie była dziwna? Czasami mam wrażenie, że naszym największym wrogiem są wieśniacy, którzy nie przemyślą nawet swoich głosów, a tym samym pomagają bestiom.
Równie niebezpieczni są ci którzy w niczym nie pomagają a tylko powtarzają znane formułki oraz to co już ktoś powiedział tyle że w inne słowa ubierają to. Czyż nie ?
Co? Nie rozumiem powiązania. Tak w ogóle to od początku mnie podejrzewasz i teraz pomyśl, gdybym był wilkołakiem i w pierwszym dniu sprawiałby ktoś mi zagrożenie to jego jako pierwszego bym wyeliminował. Chyba każdy by tak zrobił.
Zakładając że w pierwszym dniu wilki nie chciały mej śmierci a w drugim uratował mnie paladyn to śmierć by nie wyszła. I wilki przeważnie nie zabijają tego który na nich głosuje. Chyba każdy wilk tak by zrobił. Idąc teorią którą z kolei ty przytoczyłeś, to próbowaliście mnie zabić ale nie wyszło.Ale dodajmy twe teksty które mają przekonać mnie o wielkiej stracie po twym spaleniu. To jest wręcz żałosna forma obrony. Dodajmy do tego fakt iż twoje wypowiedzi za wszelką cenę próbują skierować na mnie podejrzenia. Żeby nie było że mówię bez sensu to chodzi mi o fakt oddania głosu na mnie w którym broniłeś darkyiego
Oraz to:
Niewiara, pisałeś wcześniej żeby ludzie zaczęli myśleć ale po twoich przemyśleniach na mój temat mogę powiedzieć, że sam nie myślisz, tak jak reszta która tak nagle rzuciła się na mnie po ataku niewiary w moim kierunku. Sami się przekonacie jak to myślący jesteście jutro jak mnie spalicie
Ewidentnie widać że próbujesz wywindować mnie na tego, który zapoczątkował lawinę głosów na Ciebie. Ostatnie zdanie twe jest jednym z najważniejszych. Ile to wilków płonęło wygłaszając te piękne słowa próbując zmienić swój marny los?
Dla mnie do kręgu podejrzanych dołączył Elitar. W poprzednim sezonie dobrze rozumował lecz teraz głos na mortiego z d*py za przeproszeniem.
Przyczyniłem się do śmierci Negative-a, samobójstwa Adina i śmierci aMortiego. Jestem na fali. W pierwszym przypadku nie spodziewałem się, że ktoś podąży za moim głosem (a kogoś zabić było trzeba). Na księdza głosowałem, bo próba zmiany głosu w ostatniej chwili była podejrzana - gdyby Darkyy przeżył to Adin i tak stałby się podejrzanym. W przypadku aMortiego zawaliłem - posłuchałem niewłaściwego głosu i nic mnie nie usprawiedliwia. Jak chcecie mnie ubić to spoko, niech tylko szaman tego nie robi, bo wtedy wioska będzie kompletnie w d*pie.
Natomiast do grona podejrzanych zaliczę Hantusa. Zaczęło się od postu, w którym twierdzi, że wszyscy co głosowali na Darkyyiego pewnie są niewinni. W końcu wilkołaki swoich nie tykają, nie ? Później nakazuje zwrócić uwagę na każdego kto nie głosował na Adina - zgłębianie się w teorie spiskowe. Na sam koniec zruganie wszystkich mieszkańców wioski za spalenie jasnowidza - co ma oczywiście na celu pokazanie swojego człowieczeństwa i czystych celów - nie od dziś wiadomo, że na złe decyzje mieszkańców najgłośniej narzekają... wilki.
Radzę zwrócić uwagę na takie osoby jak Eddard, Mariska czy Iskacz, które siedzą cicho i starają się nie zwracać na siebie uwagi.
tak samo jak ty hantus
ProGmR, masz rację, powinienem się od ciebie uczyć jak skutecznie zwrócić na siebie uwagę.
Zrobisz jak uważasz Niewiara, ale będziesz żałować.
Radzę zwrócić uwagę na takie osoby jak Eddard, Mariska czy Iskacz, które siedzą cicho i starają się nie zwracać na siebie uwagi.
tak samo jak ty hantus
ProGmR, masz rację, powinienem się od ciebie uczyć jak skutecznie zwrócić na siebie uwagę.
Hahhaha Kontynuujcie
@Hantus kolego Ty chyb nie wiesz jak wygląda siedzenie cicho ;*
Mariska, nie chodzi mi tu o brak aktywności, a bardziej o sposób wypowiedzi.
Wilki pewnie teraz siedzą i się śmieją z nas jak się miotamy xD