Nie ma co owijać w bawełnę bo i tak od 20:30 mnie nie będzie już. Jestem Alchemikiem.
Mam nadzieję, że to co piszesz to prawda, bo nie będę miał możliwości później tego sprawdzić, jako, że mam zamiar wieczorem nagotować sobie gar zupy chmielowej.
Zważywszy na tą informację, zmieniam głos na Nonsensa. Wchodzi tylko na głosowania, pomimo braku aktywności w w naszej społeczności nie został z niej eksmitowany. Ammon chciał go urżnąć, a potem został zeżarty przez wilki.
Głosuję na Rivellena, ponieważ chciał ukradkiem zmienić losy i ocalić Maqesa.
Gdybyś to Ty miał zginąć w podwójnym paleniu to zupełnie inaczej byś na to patrzył. Ale skoro chcesz wyciągać pochopne wnioski - droga wolna. Szkoda tylko, że nie będę mógł Ci wtedy napisać "A nie mówiłem".