Wilkołaki sezon 15 (gra)

Też głosuję na Aetha

Bo mogę :D

Co wy macie do tych kobiet? Zakładacie klasztor czy co? Spedalić chcecie to miasto.

Mam kilku podejrzanych. Dziś głosuje na Aetha. Zobaczymy jak sprawy potoczą się dalej.

@Civil Hmm... jak najbardziej szansa na bycie wilkiem jest zawsze taka sama, ale szansa na bycie wilkiem 2, czy n razy pod rząd już jest dużo mniejsza (prosta probabilistyka) :) Więc na tej płaszczyźnie rację ma Hasira.

@Civil Hmm... jak najbardziej szansa na bycie wilkiem jest zawsze taka sama, ale szansa na bycie wilkiem 2, czy n razy pod rząd już jest dużo mniejsza (prosta probabilistyka)  Więc na tej płaszczyźnie rację ma Hasira. 

Jak? Przecież to, że zostałeś wilkiem czy kimkolwiek innym nie skreśla Cię z bycia wilkiem znowu. Więc ciągle masz 1/5 szansy na zostanie wilkiem

Nie, nie ma. Zaczyna się gra, masz szanse dostać jakąś klasę - za każdym razem masz dokładnie taką samą szansę i nie wpływa na to żadna poprzednia gra. Szansa na to, że w danej grze zostaniesz wilkiem jest dokładnie taka sama jak w każdej innej grze bez względu na to, czy się tym wilkiem było w poprzedniej grze.

@Nvminer @Civil Tak, jak najbardziej za każdym razem masz 1/5. Ale na bycie wilkiem dwa razy z rzędu(pod rząd chyba jest niepoprawnie, ogólnie sory za mój polski) szansa jest (1/5)*(1/5), czyli 1/25 :) Oczywiście jest to prawdopodobieństwo liczone przed obydwoma losowaniami.

głosuję na Aetha

jak wszyscy to wszyscy

Eh. Po co Ty liczysz takie rzeczy. Tu chodzi o to, że my typując teraz Hasirę mamy 1/5 szansy, że jest wilkiem i to jest niezaprzeczalny fakt. Bycie 2 razy z rzędu to 1/25, ale W TYM KONKRETNYM sezonie to dalej 1/5.

@Civil Lubię. Z drugiej strony patrząc masz aż 4/5, że Hasira wilkiem nie jest. Ale lepiej, żebym się przymknął.

@Ksarou wszyscy też głosują na Hasire wiesz? Ja się wstrzymuję.

Sorśnie za spóźnienie, ale wprowadzono mnie w błąd. Miałem dzisiaj tutaj do wioski trafić, a widzę szlaki są już dostępne od wczoraj. Ah ci Bogowie zawsze rzucają kłody pod nogami, widzę że pierwszy głoś padł niczym grom z jasnego nieba.

Pamiętajcie pierwsze głosowanie to jest strzał, wilki mają przewagę mogą głosować (iść za tłumem, albo rzucać głos na lewo i prawo).

Z mojego dziennika : nie pierwszy rzucaj kamieniem bo możesz zginąć, przytłoczony głazem z pod kamienia.

3 osoby to nie wszyscy, głosu już nie zmienimy. @Mariska

@Civil Lubię. Z drugiej strony patrząc masz aż 4/5, że Hasira wilkiem nie jest. Ale lepiej, żebym się przymknął.

Wiesz jest też 1/20, że jest zabójca ;D kto wie, może się uda

*takie info dla nowych graczy, jeśli zmieniasz głos to piszesz nowy post!!! Nie edytujesz!*

Pierwszy wybór jest zawsze ciężki... Barman polej piwa bo na trzeźwo tego nie zniosę.

Wilki pierwszego dnia mają dużo do popisu, brak tropów, brak podejrzanych. Istne strzały (wychodzą z tego zwycięsko). Mogą głosować z tłumem, zmieniać tropy, albo głosować jak chcą. Wychodzą zawsze na plus, pierwszy dzień (ofiara, plus biedak spalony na stosie). Polecam moją księgę : od tej ofiary umywam ręce, wy chcecie jej krwi nie ja.

Pierwszy wybór jest zawsze ciężki... Barman polej piwa bo na trzeźwo tego nie zniosę.

No co dla niektórych był właśnie zbyt łatwy...

Dzień jak co dzień, po potrawce z chrząszczy i kufelku zimnego piwa ludzie postanowili kogoś spalić.
Dwóch chłopów złapało Aetha za ręce po czym zaczęli go ciągnąć aż z portu na sam rynek, gdzie stał już przygotowany stos.
Przywiązali Aetha po czym oblali go jakaś łatwo palną cieczą, ciężko stwierdzić co to było.
Aeth hajcował się pięknie a po chwili nawet jeszcze lepiej kiedy jego futro zajęło się ogniem.
Ten wilkołak był jednak zmotywowany by nie dać uciechy publiczności, udało mu się wyrwać łapę z więzów.
Po czym wbił ją sobie w klatkę piersiową i wyrwał swoje serce, aby szybciej dokonać żywota.


Seryjny Morderca postanowił dziś zaatakować, na cel obrał Might Taya.
Zakradł się do jego domu, już powoli świtało.
Pomykając ukradkiem przez pokój i zabierając się do tego by poszatkować Mighta.
Pojawił się paladyn i przyjął cios na siebie.
Zabójca był skuteczny jednym ciosem wykończył Exedro.
Exedro nic nie zdążył zrobić, upadł na posadzkę i leżał we własnej krwi.


Wilkołaki dzisiejszej nocy powstrzymały się od mordu.


Aeth był Egzekutorem.
Exedro był Paladynem.

Aeth fikał z losowym głosowaniem i przefikał, tylko szkoda paladyna.

Najbardziej mnie rozjebało jak seryjny morderca chciał za***ać mighta xD