Wilkołaki sezon 2 (gra)

Zgadzam się z przedmówcą. Musimy wyjść z cienia :(

No i racja. Powinniśmy od razu mówić na kogo głosujemy(jeśli już wiemy) i dyskutować czy coś. Może się wybroni ta osoba, może jakoś udowodni, że wilkiem nie jest. Lepiej tak zrobić niż czekać do końca dnia i nie dać szansy oskarżonemu.

O matko.

tyle siedzę nad tymi pergaminami że już nie mam czasu sobie popić.

Tak więc BARMAN 2 BUTLE WÓDKI POPROSZE!!

A może to jesteś Ty Cree?! Najpierw wszystkich oskarżasz a tak na prawdę ty jesteś wilkołakiem... a nie wiem idę się napić piwa.

PS: Wystarczy Landry ;)

Ale ja właśnie o tym mówię, o typowaniu i równie dobrze mógłbym być i ja, tylko, że tu nikt nie zadaje pytań! A jak myśli głośno co myśli to wychodzi na to, że jest wilkiem jak widać :D

No dobra, chyba niczego nie wymyslimy, wszyscy tu mowia o wyjsciu z cienia i tak dalej.

Wczorajszy dzien to byly czyste strzaly, taka prawda, ale teraz mamy jakis material do przeanalizowania i wydaje mi sie, ze podejrzany jest Warcraft. Tak twierdze, bo wczoraj wstrzymal sie od glosu, co moze swiadczyc o tym, ze bal sie zaglosowac, aby nie zwrocic na siebie uwagi. Dalej, dzis cos mowil o sojuszniku swoim, ale kto o tym glosno mowi? Ktos kto na sile chce udowodnic, ze nie jest wilkiem. Takie moje podejrzenie, nie jestem w 100% pewien, ale kto dzis taki jest? Zaznaczam, ze jesli bedzie przekonywujacy, to swoj glos moge zmienic! Ale poki co: oddaje glos na Warcraft.

Ja wieczorem będę pewny na 100%, czy mogę zagłosować na swojego podejrzanego. Teraz niestety jest 50/50.

Mi się wydaje ze jest to trochę dziwne ze Warcraft prawie w każdej jego wypowiedzi pokazuje jak bardzo nie lubi wilkow, oddaje glos na Warcraft, jednak mogę jeszcze zmieni mój głos.

No cóż, widze, że pijaczyny wzieły poczciwego Warcrafta pod ostrzał? No cóż, na swoją obronę moge powiedzieć tylko, że moja... jak by to ująć, specjalizacja, może się wam potem przydać. Tutaj, przed wilkołakami oczywiscie sie nie ujawnie. Reszta zależy już tylko od was.

Wracając do tematu siewcy. Poczytałem trochę i dowiedziałem się, że musi on spełnić 2 warunki:

1. Uczestniczyć w 3 udanych mordach. (1 zaliczony)

2. Może zarażać raz na 8 dni + spełnić pierwszy warunek.

Więc narazie nie ma się czego obawiać ze strony siewcy.

A ja mam już swoje 2 typy i chyba nadszedł czas, abym się nimi z wami podzielił. Oba podejrzenia przyszły mi do głowy po analizie obu przypadków razem i z osobna. Paradoksalnie, oboje wydają się łączyć względnym brakiem połączeń. Pierwszy mój typ to progmr. Od samego początku za bardzo chce, wiele mówi głupot o tym ilu to widział wilkołaków w pobliskim lesie, a nie mają te zarzuty absolutnie żadnego podłoża. W końcu, wydaje mi się, że wszystkimi tymi postulatami próbuje aż nachalnie obmyć się z podejrzeń. Trochę to za bardzo namolne w moim mniemaniu. W końcu, jeżeli chodzi o ich podejrzenia:

Dzień pierwszy: cree rzuca pierwsze, choć rzecz jasna, losowe podejrzenie. Naturalną na to reakcją jest przyłączenie się do tłumu i pójście za ciosem. ProGmR głosuje jednak inaczej. W kolejnych rozmowach wiele razy wypiera się głosowania na mnie, więc oczywistym jest, że świadomie odcina się od podejrzeń cree. Nie chce bowiem, by jego podejrzenia skojarzono z podejrzeniami jego pobratymcy, a mojego drugiego podejrzanego - cree.

Dzień drugi: cree jako jedyny zdobywa się na racjonalne podejście do śledztwa i próbuje "wytropić" pchlarza po dotychczasowych rozmowach. Rzuca 3 typy i żadnym z nich nie jest chyba najbardziej oczywisty obecnie typ, osobę najbardziej nachalną i mówiącą wiele więcej i bardziej, niż warcraft, którego z kolei typuje. Cree chce spalić yamakazu, który wilkiem, co prawie pewne, nie jest. To oczywiste, że będąc wilkołakiem przytaknąłeś mojej teorii, bo chcesz się pozbyć jak największej liczby osób na raz. Jako wilk zeżarłeś osobę, która głosowała na niewilkołaka, żeby najbardziej oczywisty trop rzucić na kolejnego wieśniaka. To również oczywiste, że posłużyłeś się z moją, wyjawioną publicznie, teorią, żeby po spaleniu yamakazu, podejrzenie winy padło na mnie. Wszystko miałoby sens tylko wtedy, gdyby wilk CHCIAŁ rzucić na siebie podejrzenie. Cholernie nieroztropnym ze strony yamakazu byłaby eliminacja sheitaha w tych okolicznościach, nie sądzisz?

W końcu jednak, cree nie głosuje na progmra, a ten znowu odcina swoje podejrzenia od podejrzeń cree. Jeżeli progmr dziś zaś zagłosuje wyjątkowo zgodnie z cree, to będzie to potwierdzeniem moich słów.

Mam nadzieję, że znajdziecie chwilę żeby słów mych wysłuchać i być może dacie się przekonać. Mam mniej więcej 15% pewności, że wilkołakiem jest cree i na niego właśnie dziś głosuję. Jeżeli dziś się ze mną zgodzicie, a będę się mylił, to jutro sam poddam się karze i spłonę na stosie. Kto się na taki pakt pisze?

<nagle do karczmy wpada turysta i krzyczy>:ooooooooooooooleeeeeeeeeeeeeej!<po czym wybiega robiąc sporą dziurę w ścianie>

warn_ico.png
Za wpieprzanie sie tam, gdzie sie nie powinno. - Dzz'

Zmieniam głos z plaina na Warcrafta.

a cóż to za pierun był?

Sheitahu, druhu, a no chcą ud***ć starego wyge Warcrafta. Tak im pomagałem, z całego serca, a oni tak się odwdzięczają.

Dobra to ja też oddaję głos na Warcrafta, ale tak jak inni mówią, mój głos może się zmienić.

To oczywiste, że będąc wilkołakiem przytaknąłeś mojej teorii, bo chcesz się pozbyć jak największej liczby osób na raz.

I sam zasugerowałem dywersje :D?

W końcu jednak, cree nie głosuje na progmra, a ten znowu odcina swoje podejrzenia od podejrzeń cree. Jeżeli progmr dziś zaś zagłosuje wyjątkowo zgodnie z cree, to będzie to potwierdzeniem moich słów.

Jaki ma to znaczenie kiedy podajesz to do informacji?

Swoją drogą to 15% to cholernie mało żeby ryzykować swoje życie, no chyba, że się wie, że do takiego głosowania nie dojdzie.

Poza tym rzucając 3 typy czuje się bezpieczniej w nocy, to większe prawdopodobieństwo, więc moja śmierć skierowała by na kogoś podejrzenia, a możliwość dywersji jest trzy razy mniejsza :D

Więc jeśli zagłosuję tak samo jak Cree, to według ciebie PlainLazy, jesteśmy wilkołakami tak? Nie rozumiem na jakiej podstawie tak sądzisz, ale cóż, ja też mam prawie pewny typ i zagłosuję CHYBA na niego.

I sam zasugerowałem dywersje ?Jaki ma to znaczenie kiedy podajesz to do informacji?Swoją drogą to 15% to cholernie mało żeby ryzykować swoje życie, no chyba, że się wie, że do takiego głosowania nie dojdzie.

Chyba oboje możemy się zgodzić, że cholernie naiwnym ruchem yamakazu byłoby spalenie sheitaha, który na niego głosował, racja? To daje oczywisty trop, o czym wczoraj pisałem. Nie pisałem jednak tego, żeby uwierzyć w schemat, który wilki zastosowały, tylko żeby go zauważyć. Czemu wciąż uważasz yamakazu za podejrzanego? To wydaje mi się co najmniej dziwne.

Cholera, wszystko to jest pokręcone. Nie chcę oddawać głosu na kogokolwiek gdyż wszyscy jesteście dobrymi druhami i z każdym pije się dobrze. Poczekam do wieczora na stwierdzenia innych , które być może rzucą jakieś światło na tę mroczną sprawę...