Moją żonę.
Wilkołaki sezon 3 (gra)
Dodam tylko, że w księgach znalazłem miksturę której efektem pobocznym są włosy na plecach. Nie na razie szczegóły zatrzymam dla siebie
moją teściową
Madiriusie, doceniam to, ale mowilem ci - kolejna mikstura cie zabije, nikt nie jest w stanie wytrzymac takiej dawki magii i chemii.
Madiriusie, doceniam to, ale mowilem ci - kolejna mikstura cie zabije, nikt nie jest w stanie wytrzymac takiej dawki magii i chemii.
A moja propozycja?
dzz ale ja nie chce dla mnie mikstury tylko dla facosa ponieważ i tak ja niedlugo zostane spalony
Poradzę sobie (póki co) bez ciebie, przeklęty żeglarzu.
Znowu kochac? To byloby cos pieknego, moze odnajde swoja nowa Katarzyne? Za nic w swiecie nie zrezygnowalbym z takiej propozycji. Przyjmuje twe serce, ale jendoczesnie wspolczuje ci konsekwencji, jakie cie czekaja, gdy w twej piersi bic bedzie moje zczerniale przez bol, tesknote i rozpacz serce. Zal mi cie, ale to juz nie moja sprawa, slowo sie rzeklo, badz przeklety czlowieku, ktory nigdy juz nei zaznasz milosci.
Facos wypija czerwoną miksturę podczas gdy Dzz właśnie odbija od brzegu, coś strasznie mu dzisiaj śpieszno w drogę. Cóż okazało sie, że Madirius oddał swoje zdrowe i młode serce za zwykły sok pomidorowy...
ja jebie ide się wieszać...
Madirius oddał serce, a ja wypiłem miksturkę?
mowilem panowie ze zrobi was w bambuko
tak oddalem je za ciebie ponieważ i tak jestem podejrzany
Hmm, dzięki bardzo. Ale teraz za to możesz bez skrupułów zrzucać na każdego winę, a nikt Ci nie będzie mógł czegokolwiek zarzucić. W końcu nie masz serca
A tak wracając do tematu... ten sok pomidorowy to chyba ze Stonki, bo jakiś taki... przeterminowany...
Bibliotekarz nie żyje, więc jest moja ^^
Zostałem ożywiony przez księdza tłumoku. Więc oddawaj, zalegasz 2 miesiące. 4 sztuki złota.
I za co będę dziś jadł ( Bardziej pił ) < rzuca 4 sztuki złota na ladę >
Masz, żebraku . Znaj łaskę pana.
A teraz na powaznie. Wilkami ktos jakos pewnie steruje i jest to raczej osoba sprytna i...no, myslaca (bez obrazy). POKI CO MOIM ZDANIEM takimi osobami wydaja sie byc Plain lub Cree. Oczywiscie to tylko przypuszczenia, ktore moga byc bledne.
Gdyby kogoś takiego usunąć, jakość akcji wilków zapewne by zmalała. True story, lecz trzeba pamiętać o jednym- ten jeden wieśniak, którego stracimy, jeśli nie trafimy wilkołaka, może być właśnie tym, który będzie nas dzielił od zagłady. Musimy podejmować przemyślane decyzje.
Skoro tak myślicie, to na pewno jest to Cree albo Plain. Bo Dzz nie gra.
Jeżeli wilkami byliby sami nowicjusze, to na pewno nie usunęli by Landryny na samym początku gry, bo go po prostu nie znają i nie wiedzą, jak dedukuje i czy logicznie myśli.