ale się namieszało
Wilkołaki sezon 3 (gra)
Następne ofiary wilkołaków...
Jesli dzis mi nie zaufacie, mozemy przegrac. Rozumiem, ze to trudne, bo kazdy tutaj moze byc wilkiem. W sumie tak samo bylo z Plainem czy Cree.
Jest jeszcze eddard, 2 potencjalny wilk.
pamietaj ze ja tez bylem ciagle podejrzany
każdy może być podejrzany inni w większym inni w mniejszym stopniu ale grunt to dowody !
Ammon nie mieszaj bo na stos dzisiaj idziesz
W sumie mam liste kto moze byc w wiekszym stopniu wilkiem, ale to jak wroce do domu.
Ammon nie mieszaj bo na stos dzisiaj idziesz
Jesteś pewny siebie, chyba że już z kolegami futrzakami ustaliliście na kogo głosujecie. Utwierdzasz mnie tylko w przekonaniu, kto tymi wilkami jest.
Moim typem teraz jest eddard, podałem już argument.
Ilu nas na dziś dzień zostało? Chodzi mi o proporcje ludzi : wilkołaków. Czy GM mógłby tej informacji udzielić?
Sorka, nie zauważyłem pierwszej strony.
Jest nas 14. W tym 4* wilki. W sumie nic do tematu nie wniosłem, ale jest teraz czyściej. Jak mniewam.
* 4 albo więcej
Oddaję głos na Madiriusa. Głosuję teraz, bo nie wiem, czy będę mógł potem.
hmm głosuję na azraela jest podejrzany według mnie koledzy .
Mój głos idzie także na Azraela. Nie będę się dzielić moimi spostrzeżeniami, ale jestem niemal pewien, że jest sierściuchem.
Ammon: Moim typem teraz jest eddard, podałem już argument.
Jestes takim głupcem czy tylko udajesz?
Eddarda już raz spaliliśmy, gratuluje
głos na Ammona, na pohybel
zapraszam reszte na głosowanie
ale mi teraz się we łbie namieszało... Nie wiem ja kogo zagłosować
Proszę bardzo, głosujcie na mnie. Tylko potem nie płaczcie, że nikt wam już wilków nie zabije. Tak, jestem wojownikiem, no właściwie to już barbarzyńcą. I teraz przeczytajcie i pomyślcie. PIERWSZY podejrzewałem nesquika i oddałem na niego głos. Wy zajęliście się Plainem i Cree, chociaż wspominałem, że wilkami nie są. Za dużo mysleli. Więc kiedy wy walczyliście ze swoimi, nesquik i wilki poczekały aż sprawa ucichnie i rzucili się na mnie, bo zagłosowałem na jednego z nich. Pech chciał, że trafili na wojaka i zabiłem im zmiennokształtnego, a ten sprytnie podszył się pod waszego obrońcę. Jak może ktoś zauważył, Rexin trzymał się z nesquikiem i tak jak on pierdzielił od rzeczy, zamiast szukać wilkołaków. A kiedy wszyscy zaczęli wytężać mózgownice, on jakoś ucichł (nesquik z resztą też). Zatem Rexin jest wg mnie wilkiem i mój głos idzie dziś na niego (oczywiście mogę się mylić). Przeanalizujcie działania tej dwójki oraz ciutke mnie, może żaróweczka się wam zapali. A teraz mały spis osób, które wilkami być nie mogą, nie uwzględniam tu możliwości zarażenia lykantropią. Wilkami raczej nie są:
- eddard (został zabity i był wieśniakiem),
- Yamakazu (pytał się mnie czy jestem wojakiem, wilk chyba by tego nie zrobił),
- facos (tak, osoba, która głosuje na mnie, twoja pewność zawiedzie, jeśli spłonę; na wilka mi nie wygląda, prywatne sprawy)
- Madirius (popierał mnie, gdy pisałem, że umarł wilk a nie wojownik).
Póki co to tyle.
Fakt, zapomniałem od kleryku - geniuszu, ale z jakiej racji miałbym być futrzastym? Jak narazie z twych ust nic mądrego nie wypełzło.
Z głosem narazie się wstrzymam, poczekam.
Oddaje swój głos na Azraela.
Ja natomiast glosuje na gracza imieniem Facos14.Przed chwilą popełnił jeden ważny błąd... (Facos wie o co chodzi, tak samo jak azrael)
Takie podpuszczanie się zaczyna, co potem? Przekupstwo? Niech każdy pomyśli trochę samodzielnie i przeanalizuje to wszystko.