Windows 10 - Rezerwacja

@Yalith

To przejdź na linuxa. Baw się nie raz patologicznie zrobionymi odpowiednikami aplikacji z windowsa lub zainstaluj wine jak każdy zwolennik linuxa.

Win7 Pro, 64bit, po wszelkich aktualizacjach, z zainstalowanymi wszystkimi programami (antywir, gadżety na pulpit, raindrop, rocketdock, itd. itd) zjadał mi 900-1000mb. Niech linux zjada połowę z tego - 500mb. Tylko sporo aplikacji zżera na linuxie więcej ramu niż na PC. Przykład? Przeglądarki, te same przeglądarki, z tymi samymi otwartymi kartami potrafią na linuxie (w teście użyty był linux mint 17) potrafią zjeść 2x tyle ramu co na Win7/8.1 - sprawdź testy, tak jest.

Jak nie wina linuxa? To czyja? Czy jest to wina twórców gier, że zwykle nie opłaca im się tworzyć konwersji gry na linucha, bo po prostu się nie zwróci? Czemu się nie zwróci? Bo Linux nie jest systemem dla zwykłego użytkownika i stąd nie ma wielu użytkowników? Instalacja sterów do grafiki to patologia. 2 razy ubuntu poszedł mi do piachu, bo NV miała podane 3 różne instrukcje instalacji sterów (1 ze sterami, 2 na forum, 3 w FAQ). Później i tak przy każdym restarcie ustawiało mi 1024x768 i ciągle musiałem zmieniać na FHD (przed instalacją sterów FHD nie było do wyboru). Ogólnie stery do grafik (AMD i NV) to porażka na linuxie. Mam podłączone słuchawki i głośniki, linux podawał mi dźwięk na oba urządzenia i nijak nie pozwalał tego zmienić - na Win to 2 kliknięcia. Instalacja czegoś na Win to 2x LPM na instalce i dalej, dalej, dalej. Jak na linuxie nie ma w "markecie" (tak to się chyba na ubuntu nazywa) to znów jakieś "zabawy". W pojedynku Windows v Linux dla przeciętnego użytkownika (który stanowi większość) Windows miażdży Linuxa pod każdym względem. Stąd twórcy wybierają sobie DX, bo na linuxa i tak zwykle gier się nie opłaca przenosić, a DX to dobre API (Carmack, początkowo przeciwnik DX i sceptyk ostatecznie przyznał, że m$ swojego DXa rozwinął na tyle, że jest on jego zdaniem lepszy od OpenGL).

Nie wspominając już o tym jakie wspaniałe wirusy serwuje nam linux. Przykładem niech będzie ostatnio stworzony rootkit i keylogger, które działają (obecnie) tylko na linuxach. Ładują się do karty graficznej (vramu), "napędzane" są przez GPU, są niemal niewykrywalne (znajdź mi antywira który skanuje vram).

Niech powstanie linux nadający się dla zwykłego, przeciętnego Kowalskiego to przeciętny Kowalski zacznie go używać. Wtedy wielkie firmy zaczną tworzyć dobre sterowniki i programy na Linuxa, a tym samym również i więcej gier będzie tworzonych na Linuxa.

Ale windows nie jest warty tych 200$. Wlaściwie nic nie oferuje. Przeglądarkę zmieniasz 10 sekund po instalacji, za normalnego offica trzeba zaplacić. Media Center o kant pupy każdy buja sie z VLC. Jesteś poprostu niewolnikiem zmuszonym do zakupu słabego systemu aby móc odpalić aplikacje ktora nie należy do niego xD. Czysty windows 7 zabiera 650 ramu - to nie jest normalne. System powinien być do komputera, a nie komputer do systemu.

A ile twoim zdaniem jest wart?

Moim zdaniem 200$ to mało za tak potężne narzędzie umożliwiające Ci praktycznie wszystko co sobie wyobrazisz.

Pozdrawiam Ciebie, jeżeli przez system rozumiesz przeglądarkę internetową, odtwarzacz multimediów i inne bzdety, których Microsoft mógłby w ogóle nie dokładać.

Tak btw. jeszcze do twojej informacji. Najnowsze internet explorery nie odstają już niczym od przeglądarek typu Chrome czy Firefox, a nawet górują nad nimi w niektórych aspektach (np. tak bardzo ukochany przez Ciebie ram, poczytaj testy)

Ale co tam, lepiej krzyczeć tam gdzie Cię słuchać nie chcą, bo nie masz nic ciekawego do powiedzenia.

To przejdź na linuxa.

Widzisz, ja to mam windows (oryginalny), linux, bsd i hacintosha (czaje na maca). Mi poprostu zależy żeby obracać sie w bilbiotekach które beda działac na każdej platfomie,a nie być jakims cebulakiem-microsoftem chowającym swoje produktu jako eksluzywne twory systemu (no ale luz ma monopol rządzi).

Baw się nie raz patologicznie zrobionymi odpowiednikami aplikacji z windowsa

Zdajesz sobie sprawe że to są darmowe produkty ?;p Rozumiem, że możesz być przywyczajony do photoshop'a zawodowo i mieć odchyły od uzywania gimp'a ale cena powoduje ze nie możesz stawiać miedzy nimi znaku równości.

@Yalithzainstaluj wine jak każdy zwolennik linuxa.

Nawet sobie nie wyobrażasz jakie to jest potężne narzedzie. Dzieki temu miedzy innymi ludzie na windowsie mogą używać VLC. Widzisz są ludzie którzy nie probują ukrecać jakiejs polityki tylko są otwarci na preferencje każdego użytkownika pc. Niestety teraz znowu jest wielka przepaśc bo od wersji w8, microsoft zaimplementowal taki instalator ze nie idzie go z "backengineerowac".

@YalithNiech linux zjada połowę z tego - 500mb.

Największa zaleta linuxa ze masz nad nim całkowitą kontrolę. Mam starego lapka: Intel mobile, 512 ramu, 32 mb karty graficznej. Pingwina można tak odchudzic ze bedzie wyglądał jak windows 3.11 a używał najnowszego oprogramowania (firefox 38). Linux bedzie stał tam gdzie chcesz żeby stał, zależy to tylko od ciebie wiec nie widze logiki w twojej w/w frazie. Spróbuj naprzykład zainstalować firefoxa na Win98 xD.

@YalithPrzykład? Przeglądarki, te same przeglądarki, z tymi samymi otwartymi kartami potrafią na linuxie (w teście użyty był linux mint 17) potrafią zjeść 2x tyle ramu co na

Temat wałkowany milion razy, to nie wina linuxa tylko bibliotek flash'a ktore są słabe napisane. Główny powod dlaczego internet migruje na HTML5-canvas, ludzie maja dosyć nie kompetencji od adobe. Wystarczy wejść na jakakolwiek strone obslugująca dwa rozwiązania (np. coursera) i wyniki sa takie same.

@YalithJak nie wina linuxa? To czyja? Czy jest to wina twórców gier, że zwykle nie opłaca im się tworzyć konwersji gry na linucha, bo po prostu się nie zwróci?

Nie muszą robić konwersji, wystarczy wybrac multiplatformowe biblioteki. Zobacz co valve powiedzialo na ten temat.

@YalithJak nie wina linuxa? To czyja? Czy jest to wina twórców gier, że zwykle nie opłaca im się tworzyć konwersji gry na linucha, bo po prostu się nie zwróci? Czemu się nie zwróci? Bo Linux nie jest systemem dla zwykłego użytkownika i stąd nie ma wielu użytkowników? Instalacja sterów do grafiki to patologia. 2 razy ubuntu poszedł mi do piachu, bo NV miała podane 3 różne instrukcje instalacji sterów (1 ze sterami, 2 na forum, 3 w FAQ). Później i tak przy każdym restarcie ustawiało mi 1024x768 i ciągle musiałem zmieniać na FHD (przed instalacją sterów FHD nie było do wyboru).

Zapewne zainstalowałeś sterowniki zamknięte (nvidia) i otwarte (nouveau). Musisz zwracać uwage na szczegóły w końcu to sterowniki od grafy jeden z fundamentów komputera.

@YalithMam podłączone słuchawki i głośniki, linux podawał mi dźwięk na oba urządzenia i nijak nie pozwalał tego zmienić - na Win to 2 kliknięcia.

Pewnie zapłatałeś się w pulseaudio (ja to wywalilem na zbity pysk XD).

Alsamixer >F6> driver> znalezc swoja linie wyjscia i mute.

@YalithW pojedynku Windows v Linux dla przeciętnego użytkownika (który stanowi większość) Windows miażdży Linuxa pod każdym względem.

No nie przesadzaj, jest wolniejszy, mniej konfigurowalny, płatny. Jedyne w czym wygrywa to pare eksluzywnych programów (najważniejszy element), gry, i latwość w obsłudzę.

@YalithNie wspominając już o tym jakie wspaniałe wirusy serwuje nam linux. Przykładem niech będzie ostatnio stworzony rootkit i keylogger, które działają (obecnie) tylko na linuxach. Ładują się do karty graficznej (vramu), "napędzane" są przez GPU, są niemal niewykrywalne (znajdź mi antywira który skanuje vram).Niech powstanie linux nadający się dla zwykłego, przeciętnego Kowalskiego to przeciętny Kowalski zacznie go używać. Wtedy wielkie firmy zaczną tworzyć dobre sterowniki i programy na Linuxa, a tym samym również i więcej gier będzie tworzonych na Linuxa.

O ja. Tylko widzisz ten malware został znaleziony bo kod jest otwarty. Naprawde wierzysz tak bardzo w swojego microsofta ? Bo otwary kod to jedyne zabezpiecznie przed takimi backdoorami. Balmer na samo słowo NSA robił sie zielony.

@YalithNiech powstanie linux nadający się dla zwykłego, przeciętnego Kowalskiego to przeciętny Kowalski zacznie go używać. Wtedy wielkie firmy zaczną tworzyć dobre sterowniki i programy na Linuxa, a tym samym również i więcej gier będzie tworzonych na Linuxa.

Ach każdy chciałby przyjść na gotowe ;p.

Moim zdaniem 200$ to mało za tak potężne narzędzie umożliwiające Ci praktycznie wszystko co sobie wyobrazisz.

Te praktyczne rzeczy o których mówisz nie są dostarczane przez microsoft. Trzeba za nie zapłacic dodatkowe $. To własnie probuje powiedzieć windows to jest drogi talerz na który kładziesz kupione jedzenie.

Pozdrawiam Ciebie, jeżeli przez system rozumiesz przeglądarkę internetową, odtwarzacz multimediów i inne bzdety, których Microsoft mógłby w ogóle nie dokładać.

Nie powiedziałem ze to moja definicja systemu tylko że to co windows pakuje na starcie jest słabe. Chciałem was zmobilizować do wypunktowania sobie za co tak naprawde płacicie a ile z tego używacie.

Najnowsze internet explorery nie odstają już niczym od przeglądarek typu Chrome czy Firefox, a nawet górują nad nimi w niektórych aspektach (np. tak bardzo ukochany przez Ciebie ram, poczytaj testy)

No z tą opinia to spokojnie, bo IE zawsze mialo jakieś animozje ze standardem w3.

A ile twoim zdaniem jest wart?

Dla mnie osobiście jest nic niewart. Jestem jego niewolnikiem (solidworks, mmo) na cala reszte mam alternatywy, płace bo musze.

A kosztuje jak kolekcjonerka gry, to tak duzo? Moim zdanim nie, bo gdyby nie sysyem bys lezal i kwiczal…Dodatkowo jak nie chcesz placic masz darmowego linuksa i jego dystrybucje.

jest cos takiego jak litux i by nie kwiczał -_-

Zdajesz sobie sprawe że to są darmowe produkty ?;p

To, że produkt jest darmowy nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Gdyby iść tym tropem to Linux MUSI być gorszy od Windowsa, bo w końcu Linux jest darmowy.

Największa zaleta linuxa ze masz nad nim całkowitą kontrolę. Mam starego lapka: Intel mobile, 512 ramu, 32 mb karty graficznej. Pingwina można tak odchudzic ze bedzie wyglądał jak windows 3.11 a używał najnowszego oprogramowania (firefox 38). Linux bedzie stał tam gdzie chcesz żeby stał, zależy to tylko od ciebie wiec nie widze logiki w twojej w/w frazie. Spróbuj naprzykład zainstalować firefoxa na Win98 xD.

Odpalisz na nim tego firefoxa i w momencie zapcha cały wolny ram i ledwo będzie trybił. Bardzo sensowne rozwiązanie. Zresztą porównanie bez sensu. Mówisz o odchudzonym nowym linuxie. Czy na Debianie 2.0 z 1998 roku odpalisz firefoxa 38? Firefox 38 na 98 nie zainstaluje, ale na XP już tak.

Nie muszą robić konwersji, wystarczy wybrac multiplatformowe biblioteki. Zobacz co valve powiedzialo na ten temat.

Mało mnie interesuje co powiedziało Valve na ten temat. Valve od dłuższego czasu prowadzi politykę anty m$, bo mają nadzieję przebić się ze swoimi rozwiązaniami (SteamOS). Stąd mówią m$ i dx zły, lepiej otwarte biblioteki, bierzcie nasz SteamOS. Równie dobrze mógłbym zapytać prezesa Sony czy warto kupić Xbox One. Jaka będzie odpowiedź i porada co powinienem wybrać będzie oczywista. Za obiektywne źródło zaś można uznać wspomnianego Carmacka, który mówi: DX > OpenGL no a nie zawsze tak mówił. Po prostu przyznał, że z wersji na wersję DX stawał się coraz lepszy i obecnie jest lepszy niż OpenGL. Nie ma się co dziwić, że tak jest skoro m$ wyda DX12 lada chwila, a Khronos jakoś nie śpieszy się z Vulkanem.

Zapewne zainstalowałeś sterowniki zamknięte (nvidia) i otwarte (nouveau). Musisz zwracać uwage na szczegóły w końcu to sterowniki od grafy jeden z fundamentów komputera.

Zainstalowałem tylko stery z oficjalnej strony NV.

No nie przesadzaj, jest wolniejszy, mniej konfigurowalny, płatny. Jedyne w czym wygrywa to pare eksluzywnych programów (najważniejszy element), gry, i latwość w obsłudzę.

Przeczytaj jeszcze raz: "W pojedynku Windows v Linux dla przeciętnego użytkownika (który stanowi większość) Windows miażdży Linuxa pod każdym względem." Zwykłego Kowalskiego nie interesuje konfigurowalność, on chce system który będzie działał dobrze, będzie łatwy w obsłudze, będzie miał potrzebne mu programy. Takiego Kowalskiego nie interesuje, że Linuxa może sobie dowolnie skonfigurować, bo on i tak tego nie zrobi. Dla niego to ma działać "po wyjęciu z pudełka" i tyle. Dopóki Linux nie stanie się systemem łatwym w obsłudze, instalacji, przyjaznym dla niezaawansowanego użytkownika to nie ma szans na zdobycie popularności = nie ma szans zainteresować dużych firm = nie ma szans aby sensowe oprogramowanie i gry zaczęły powstawać na Linuxa.

Ach każdy chciałby przyjść na gotowe ;p.

??? To system ma być dostosowany dla użytkownika, nie użytkownik do systemu. Nikt tu nie przychodzi na gotowe. Do czego ma przyjść Kowalski? Do systemu którego nie będzie potrafił użyć, gdzie nie zainstaluje sobie nic bez szukania w google, gdzie stery do grafiki są robione na odwal się, stery do dźwiękówek nie są wydawane na linuxa, nie ma programów których potrzebuje, odpowiedniki są gorsze, gier nie ma. To obowiązkiem wydawcy jest zrobić program tak, aby Kowalski mógł go używać bez problemu. Niech ktoś wyda Linuxa który będzie tak prostu w użytku jak Windows to można gadać.

http://www.chip.pl/news/oprogramowanie/systemy-operacyjne/2015/06/windows-10-wspaniala-deklaracja-microsoftu Potwierdzone info, że po upgrade będzie można reinstalować system na tym samym urządzeniu:)

Btw. Wiecie co zabiło linuxa? Jego fragmentacja. Komu by się chciało marnować pieniądze i zasoby ludzkie, by optymalizować oprogramowanie pod 34897538945 distro, pod 438589345 pakietów i pod 48958943 środowisk graficznych. Zwyczajna strata czasu i pieniędzy.

Jeśli chodzi o desktopy, to linux jest dla tych, których stać tylko na zakup samej budy i/lub dla tych, co nie wymagają zbyt wiele od kompa. Taka prawda.

Uwielbiam takie tematu, wracasz z pracy, siadasz przed kompem działającym na Windowsie i wdychasz zapach świeżej cebuli.

A tak wracając do tematu, którym jest Win 10 a nie wojna Linuxa z Windowsem to też zarezerwowałam już sobie dyszkę i czekam :D Jak za free to trzeba brać, aczkolwiek z tym systemem to sporo szumu narobili na początku bo podobno miał być na abonament xD Dobrze, że z tego zrezygnowali bo by MS spłonął w piekielnym ogniu (i tak tam trafią).

Dobrze, że wygląda bardziej jak podrasowany Win 7 aniżeli 8, bo te kafelki absolutnie do mnie nie przemawiały i ogólnie w tym windowsie wprowadzili strasznie dużo dziwnych gestów, które trzeba było znać na pamięć by dobrze w nim funkcjonować (pamiętam jak w mojej szkole była multimedialna tablica na Win 8 i tam bez tych gestów naprawdę nie dało się nic zrobić więc zabawy było co nie miara)

Dla tych, którzy cebulują o cenę - ogólnie to wiem, że żyjecie w błogiej świadomości zwącej się "siecią torrent" ale jako ciekawostkę napiszę wam ceny, dużo wyższe, wielu programów i... Ludzie to kupują, niesamowite!

ZBrush - program do robienia wirtualnych rzeźb kosztujący "tylko" 3 tys. zł.

Autodesk - w zależności jaki program kosztuje ok. 800 zł MIESIĘCZNIE. Specjalne wersje dla np. uczelni czy wielkich korporacji kosztują nawet pół miliona rocznie.

Photoshop - zaskoczę was ale nie jest to absolutnie darmowy program, ba, ma subskrypcje, która kosztuje ok. 150 zł miesięcznie.

Ale dalej narzekajcie, że Windows taki drogi i sobie ściągajcie wszystko z torrentów.

P.S. Aktualnie w sejmie leży ustawa o zmiany związane z prawami autorskimi w Internecie, więc spodziewajcie się, że "ściąganie na użytek własny" zostanie usunięte i będziecie płacić kary i siedzieć w więzieniach za to. To najświeższe info - dowiedziałam się o tym dosłownie w zeszłą sobotę.

Co do samego windowsa tak naprawdę nic on się nie zmienia. są to kosmetyczne zmiany. Gdzie zmiany w stylu przeskoku między serią 98SE / XP / Win7, zmiany były widoczne.

Jeśli idzie o Linuxa to do czasu aż ten system nie będzie mieć bardzo dobrego wsparcia sterowników i nie zniknie 90% dystrybucji tworzących w oparciu o inne to nie ma o czym tutaj nawet gadać.

Ostatnio sobie testowałem coś tam i nie mogłem zainstalować grafiki normalnym sposobem by odblokować wsparcie 3D które i tak jest beznadziejne.

@Hasira:

Najśmieszniejsze jest to ze wszystkie te ustawy antypirackie są o dupe podetrzeć. Przykład: Mam być skazany bo internet jest na mnie, a brat czy siostra pobrali coś nielegalnie bez mojej wiedzy na innym komputerze??? Absurd.

To, że produkt jest darmowy nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Gdyby iść tym tropem to Linux MUSI być gorszy od Windowsa, bo w końcu Linux jest darmowy.

Tu nie chodzi o usprawiedliwianie tylko o znak równości. Masz produkt komercyjny nad ktorym siedzi 50 programistów vs produkt niekomercyjny nad którym siedzią studenci miedzy przerwami od seksu i narkotyków. Mimo tych brudnych wykształciuchów produkt jest popularny i funkcjonuje. Przy takim zestawieniu PS wypada słabo.

Odpalisz na nim tego firefoxa i w momencie zapcha cały wolny ram i ledwo będzie trybił. Bardzo sensowne rozwiązanie. Zresztą porównanie bez sensu. Mówisz o odchudzonym nowym linuxie. Czy na Debianie 2.0 z 1998 roku odpalisz firefoxa 38? Firefox 38 na 98 nie zainstaluje, ale na XP już tak.

Jeśli zainstalujesz debiana 2.0 to bedziesz miał tam paczki z 1998 roku, ale to nie broni ci wejść na strone firefox sciagnacie pliku zródłowego i z kompilowanie go na swojej maszynie. Bo widzisz pingwin ma podział miedzy obsługą urządzeń (kernel) a softem zwykłego usera (libraries, tools). Czyli możesz spokojnie użyc kernela z 1998 roku z softem z 2015 i vice versa. Jedyna nad czym sie trzeba zastanowić to czy kernel ma obsługę podstawowych urządzeń. Wiadomo, wtedy nie było np. USB 3.0. (Jeśli nie, to trzeba z patchować)

No z tym zapychaniem to bez przesady:

- Nvidia 14 MB

- Audio 0.65 Mb

- USB 0.2 Mb

- HDD 0.5 Mb

- ... nazbiera sie z 50 Mb

Firefox'a możesz odpalić nawet bez okienek, że ta powiem w takim surowym trybie i poza ta 50-tka masz cały ramy, styknie na 4 taby xD.

Ms'a nie daje takiej możliwość, nie można postawić jądra windows 8 na bibliotekach xp (marzenie xD) - wszystko odbywa sie za pomocą tych nieszczesnych wrapperów (mowie to o trybie kompatybilności: 95, 98, ME, XP )

Mało mnie interesuje co powiedziało Valve na ten temat. Valve od dłuższego czasu prowadzi politykę anty m$, bo mają nadzieję przebić się ze swoimi rozwiązaniami (SteamOS). Stąd mówią m$ i dx zły, lepiej otwarte biblioteki, bierzcie nasz SteamOS. Równie dobrze mógłbym zapytać prezesa Sony czy warto kupić Xbox One. Jaka będzie odpowiedź i porada co powinienem wybrać będzie oczywista. Za obiektywne źródło zaś można uznać wspomnianego Carmacka, który mówi: DX > OpenGL no a nie zawsze tak mówił. Po prostu przyznał, że z wersji na wersję DX stawał się coraz lepszy i obecnie jest lepszy niż OpenGL. Nie ma się co dziwić, że tak jest skoro m$ wyda DX12 lada chwila, a Khronos jakoś nie śpieszy się z Vulkanem.

Za brutalnie podchodzisz do tej sprawy, chcą poprostu opanować rynek maca i linux'a ktore razem mają 8%.

Ale w czym właściwie jest on lepszy? Wszędzie tam gdzie gdzie trzeba szybkości, DX nie ma (NURBS, PH). Gry komputerowe maja teraz okropny kryzys porównaj sobie wymagania wiedzmina 3 ze skirimem. Skalowność dx jest na poziomie 0. Od wersji 9 ta sama nieskuteczna polityka.

Zainstalowałem tylko stery z oficjalnej strony NV.

Było brać z oficialnego repo. zreszta nvidia to najwiekszy zbrodniarz open-source - zawsze opoźnienia w wydawaniu softu (jedyny powód czemu istnieje nouveau). Chociaż w świecie mobilnym się tak nie opierniczaja, wiadomo kasa.

Przeczytaj jeszcze raz: "W pojedynku Windows v Linux dla przeciętnego użytkownika (który stanowi większość) Windows miażdży Linuxa pod każdym względem." Zwykłego Kowalskiego nie interesuje konfigurowalność, on chce system który będzie działał dobrze, będzie łatwy w obsłudze, będzie miał potrzebne mu programy. Takiego Kowalskiego nie interesuje, że Linuxa może sobie dowolnie skonfigurować, bo on i tak tego nie zrobi. Dla niego to ma działać "po wyjęciu z pudełka" i tyle. Dopóki Linux nie stanie się systemem łatwym w obsłudze, instalacji, przyjaznym dla niezaawansowanego użytkownika to nie ma szans na zdobycie popularności = nie ma szans zainteresować dużych firm = nie ma szans aby sensowe oprogramowanie i gry zaczęły powstawać na Linuxa.

O jakich programach ty mowisz ? Nie używasz programów od microsoftu a na te potrzebna to gruba kasa.

No zresztą sie zgodzę, gdyby nie było tak jak mówisz to MS przestał by istnieć.

??? To system ma być dostosowany dla użytkownika, nie użytkownik do systemu. Nikt tu nie przychodzi na gotowe. Do czego ma przyjść Kowalski? Do systemu którego nie będzie potrafił użyć, gdzie nie zainstaluje sobie nic bez szukania w google, gdzie stery do grafiki są robione na odwal się, stery do dźwiękówek nie są wydawane na linuxa, nie ma programów których potrzebuje, odpowiedniki są gorsze, gier nie ma. To obowiązkiem wydawcy jest zrobić program tak, aby Kowalski mógł go używać bez problemu. Niech ktoś wyda Linuxa który będzie tak prostu w użytku jak Windows to można gadać.

Ale windows nie jest dostosowany do uzytkownika tylko do samego siebie. Firma obiera strategia i ja wprowadza. Nikt sie nie pytal kowalskiego czy chce zmienic system z xp na 7. Powiedziano mu ze ma wsparcie do 2011 i basta. O kafelki w win8 tez sie nie pytali wprowadzili i wio. Zmiana layout'u produktów MS'a z dropdown na kafelki to samo.

No ale widzisz jak z tym wydawaniem, oracle przywlaszczylo sobie ubuntu i po paru miesiacach był pierwszy pseudo-malware. Takie sa koncerny jadą po trupach. Oracle Mysql ta sama śpiewka tym razem w strone licencji. Chociaż ich wkład w LibreOffice cud miód i malina.

################ HASIRA #################

Uwielbiam takie tematu, wracasz z pracy, siadasz przed kompem działającym na Windowsie i wdychasz zapach świeżej cebuli.A tak wracając do tematu, którym jest Win 10 a nie wojna Linuxa z Windowsem to też zarezerwowałam już sobie dyszkę i czekam Jak za free to trzeba brać, aczkolwiek z tym systemem to sporo szumu narobili na początku bo podobno miał być na abonament xD Dobrze, że z tego zrezygnowali bo by MS spłonął w piekielnym ogniu (i tak tam trafią).

Nie przesadzaj, kulturalna, konstruktywna wymiana opinii xD.

ZBrush - program do robienia wirtualnych rzeźb kosztujący "tylko" 3 tys. zł.Autodesk - w zależności jaki program kosztuje ok. 800 zł MIESIĘCZNIE. Specjalne wersje dla np. uczelni czy wielkich korporacji kosztują nawet pół miliona rocznie. Photoshop - zaskoczę was ale nie jest to absolutnie darmowy program, ba, ma subskrypcje, która kosztuje ok. 150 zł miesięcznie.

Najtańszy solidworks (nie studencki) kosztuje 4k $ XD. za***ista sprawa jest teraz z softem do studii muzycznych, ceny sa naprawde ok. Pojedyczne wplaty po 500$ albo jakies abonamenty 10-100$. Ciekawe skąd ta fala zniżek ...

P.S. Aktualnie w sejmie leży ustawa o zmiany związane z prawami autorskimi w Internecie, więc spodziewajcie się, że "ściąganie na użytek własny" zostanie usunięte i będziecie płacić kary i siedzieć w więzieniach za to. To najświeższe info - dowiedziałam się o tym dosłownie w zeszłą sobotę.

Dobrze że zaczelem inicjalizować proces "legalizacji zasobów" (xD) - juz niewiele brakuje

Szybkie pytanie, czy będę mógł zaktualizować bezpośrednio z windows 8.0 ? Mam oryginalnego win.8.0 wgranego wraz z laptopem, microsft podaje że tylko można aktualizować od 8.1 .Więc sobie bym wgrał, jakbym miał taką darmową możliwość.

Przecież to nie wina linuksa że nie ma gier, tylko developerów którzy dobieraja "nie multi-platformowe" biblioteki ;p. No trzeba sie zaopatrzyć w tego windows trzeba, ale to nieznaczy że to dobry system.95% internetu siedzi na linuxie, wiekszośc studii muzycznych na mac'u, 90% filmów animowanych jest robionych na linuxie, MS na rynku mobilnym leży i kwiczy. Cross compiling dla innych archiktektur też na pingwinie (chociaż nikt nie zmusza). Tak więc spokojnie z tą ocena jego escelencji Windowsa. Windows jest dobry tylko do gier - chociaż to nie jego produkt.

Po pierwsze: mamy konkretny temat na temat W10, a tu wbija frustrat i nawraca wszystkich na Linuxa. Zrozumiałbym, gdybyś wnosił coś do dyskusji, ale nie - ty po prostu mówisz "winda ssie, linux krul". A argument "Windows jest dobry tylko do gier - chociaż to nie jego produkt" po wymienieniu animacji, studiów muzycznych i internetu - bo tu akurat za wszystko jest odpowiedzialny Linux i Mac. :D

Po drugie nikt nie podważa tego, że Linux jest dobrym rozwiązaniem jeśli chodzi o np. serwery. Oczywiście że się do tego nadaje! Ale rzecz w tym, że dla szarego użytkownika Windows jest dużo lepszy niż dowolny Linux - zarówno ze względu na dostępność softu, jak i wygodę użytkowania. Argument o możliwości swobodnego skonfigurowania sobie systemu tak jak się chce (ba, jądro też można skompilować wg własnego uznania) też można wrzucić do kosza, bo tego żaden typowy user nie robi.

Krótko mówiąc, jakkolwiek Linux może być użytecznym systemem w pewnych konkretnych sytuacjach bądź dla pasjonatów (zaznaczam - pasjonatów, żeby ktoś nie rzucał zaraz argumentem że wszyscy programiści wybierają Linuxa kiedy tylko mogą etc.), tak w przypadku szarego Kowalskiego Windows jest systemem dużo lepszym. I fakt większej zjadalności zasobów tego nie zmieni, a już na pewno nie przez kilka najbliższych lat. I na tym skończyłbym offtopa i albo wrócił do głównego tematu rozmowy, albo po prostu zakończył ten temat jako wyczerpany.

@Yalith

Możemy się zgodzić, że się nie zgadzamy, bo każdy z nas ma po części rację. Uwierz mi CHCIAŁBYM, aby nadszedł kiedyś dzień gdy będę mógł z czystym sercem polecić komuś jakąś dystrybucję linuxa jako dobry system dla domowego użytkownika i gracza. Obawiam się jednak, że taki dzień nie nastąpi, bo od 25 lat istnienia linuxa nic takiego nie nastąpiło.

Linux nie jest złym systemem, ba nawet jest lepszy niż okienka microsft. Jedyny minus, trzeba szukać zamienników programów. No i niestety nie posiada silnika directx, co nie pozwala mu kompilowanie gier.

A co do windows 10, dobry ukłon jeśli będę mógł go zdobyć za darmo legalnie. Jeśli nie pozostanę na windows 8.0.

Dla osób, które mówią, że Windows jest za drogi: kupiłem właśnie swoją kopię za 100 zł. Wersja Professional. To chyba nie jest dużo jak za system operacyjny, prawda? Warto jest mieć oryginalną kopię systemu.

jak dla was oprogramowanie za drogie to polecam pójśc na studia tam dostaniecie dostęp do dreamspark czy innego szajsu gdzie macie darmową licencje na wszystkie oprogramowania od microsoftu :D

Nieźle, Win 10 Pro za friko ;)

Szybkie pytanie, czy będę mógł zaktualizować bezpośrednio z windows 8.0 ? Mam oryginalnego win.8.0 wgranego wraz z laptopem, microsft podaje że tylko można aktualizować od 8.1 .Więc sobie bym wgrał, jakbym miał taką darmową możliwość.

Niestety nie. Wymagany jest Win 8.1 a w przypadku 7 SP1.

Ale ludzie mają problem. Cena windowsa 10 jest niska na dodatek nie istnieje rządna konkurencja, linux to nie jest konkurencja i nigdy nią nie będzie, najwyżej alternatywą. Windows 10 mi się osobiście podoba pod wieloma względami i na dodatek ma dx12 to więcej niż trzeba, żeby wydać kilka groszy. Poza tym ma być to ostatni windows, więc tym bardziej się opłaca, bo raczej zmian w najbliższej przyszłości nie będzie.

Reklama DX12 to skok na kasę, a win10 czy win8.1 to ten sam silnik systemu i nic się nie różni oprócz wyglądu i odrobinę lepszej optymalizacji wykorzystania zasobów komputera dla nowego i starego sprzętu. Po prostu zaktualizowany wygląd, zaktualizowane biblioteki i poprawiona optymalizacja. I to coś ma mnie kosztować ponad 450-550zł? kogoś tutaj powaliło.

Microsoftowi nie można wierzyć że ma być to ostatni windows. Czym go zastąpią? Niczym... Ludzie są przyzwyczajeni do jednego standardu i na tym będą działać zawsze.

Microsoft musiałby zacząć budować system od podstaw by nazwać to ostatnim windowsem, bo jeśli silnik systemu zostawią (NT), to nadal to będzie ten sam system tylko ze zmienioną nakładką napisaną w visual basic, poprawioną optymalizacją i aktualnymi bibliotekami frameworków.

Jeśli dx 12 da mi nawet 10-15 fps dla mnie to jest uzasadnione, że muszę zapłaci. Optymalizacja, nakładki nikt za darmo tez nie robi, wsparcia techniczne też nie są za free, ani żadne aktualizacje. Jeśli uważasz, że to co oferują nie jest warte tak śmieszny pieniędzy, to żyjemy w innych światach.