Grałem w ogrom MMO, głównie MMORPG, jeszcze od czasów superaśnych radiówek i Tibii 7.2, jak nie wcześniej. Wszystko się zaczęło od Tibii... byłem wtedy dzieciakiem, który poznawał internet oraz magię gier online. Nie chodziło tu o sposób pisania, sam pewnie wtedy nie byłem asem, ale internet w mojej wyobraźni już od najmłodszych lat "jednoczył" świat. Tibia to zmieniła, gdzie jak tylko inny obywatel naszego kraju dowiedział się, że piszę po polsku, to pisał o tym jacy to "Brazole" źli. Do Tibii wracałem, głównie jako Rookstayer, ale byłem ciągle dzieciakiem. Nawet nie wiem czemu sam przestałem lubić "brazoli" wtedy. To było dawno temu, nawet bardzo. Później przyszedł czas na Lineage 2 - początki gimnazjum. Wtedy L2 C4 to było coś! L2 Epi, ogólnie cała tona serwerów, które dobrze wspominam. Wtedy dopiero zaczęło do mnie docierać, że wypada próbować częściej pisać po angielsku. To był pierwszy krok w stronę bycia po prostu graczem, nie graczem-polakiem. Zaczęło do mnie docierać, że Polacy pisząc wszędzie po polsku (gdzie przecież nie każdy był rodakiem) nie różnią się na przykład od Rosjan, którzy wszędzie upychali cyrylicę. Nikt przecież nie rozumiał ani jednych, ani drugich - poza "swoimi". Wraz z latami przewijała się cała tona gier i pisałbym tu pół dnia na ten temat, ale zauważyłem, że omijam ludzi z PL w nicku, albo tych, którzy piszą bardzo niepoprawnie. Grzecznie ujmując, do dziś nie rozumiem jak ktoś może grać z nickiem typu seba98PL i pisać wszędzie po polsku. Zdarzyło mi się nawet, że do kogoś pisałem po angielsku, a osoba zamiast się przywitać, odpowiada "heh polak ? xd". Może też jest tak dlatego, że bardzo przeszkadza mi absolutny brak interpunkcji lub jej niepoprawne używanie. Sam nie jestem mistrzem pióra, błędy się zdarzają, ale nawet teraz w Black Desert co jakiś czas na World czacie przewija mi się ściana tekstu po polsku, gdzie jest tona przecinków ze spacją przed nimi, lub jej brakiem za. "hej,jestesmy mila gildia !! robimy wary , pomagamy poznac gre , dajemy wskazowki.wymagamy (...)" kurczaki! Po prostu nie jestem w stanie znieść zbyt długo wspólnie spędzonego czasu z tak piszącymi ludźmi. Możecie rzucić pomidorem, wyśmiać, ale uważam to wręcz za zaraźliwe: spędzając czas z takimi ludźmi, czytając takie zdania... czasami sam się zaczynam zastanawiać nad poprawnością prostych słów, nim napiszę. Muszę sobie to uzupełniać książką, czymkolwiek poprawnie napisanym. Nie lubię też tego wiecznego wypominania jaka to Polska jest cudowna, jak to husaria była najlepsza, jak to "szwaby", "ruskie", "żabojady" są złe i głupie, ogólnie tego jest dużo. Spędziłem spory kawałek czasu w FFXIV, tam nie ma czegoś takiego. Grałem całe dwa lata, logując się dzień w dzień i nie spotkałem się z czymś takim (chyba, że na Cerberusie po prostu Polaków nie ma). BDO na moment staniało i nagle codziennie widzę na czacie coś po polsku. Nie jest tak, że się brzydzę, nie lubię, czy coś... po prostu uważam, że grając na serwerze europejskim, każdy powinien w miarę możliwości pisać w języku, który każdy jest w stanie zrozumieć. Nie pochwalam ogólnie też ludzi z innych krajów, gdy wyskakują z czymś po swojemu, ale niestety - najczęściej w oczy rzucają mi się Rosjanie i Polacy.
Wstyd z bycia Polakiem
Polacy w MMO zachowują się w porządku, oczywiście nie liczymy tutaj gier z tokszyczną społecznością jak lolek. Gram ciągle w AO na samym początku było chyba z 5 polskich gildi, ale średnio aktywne. Połączyć się nie dało bo każdy z każdym pokłócony. To taki nasz feler, że sami z sobą walczymy. Jednak gracze z poza Polski dobrze nas postrzegają. Nie jesteśmy wcale takimi cwaniakiami, o dziwo ostatnio dowiedziałem się, że jeden spoko gracz z gildi także jest polakiem. Nie było cebulostwa i zalewania czatu polskim językiem.
Tak samo nie rozumiem graczy, którzy mówią, że jakaś inna nacja ma beznadziejną społeczność. Takie coś nie istnieje, jest jedynie więcej lub mniej małolatów, którzy psują opinię normalnym graczom.
Wszyscy jesteście nastawieni na gry w które gracie. Z gier które odnoszą światowe rekordy popularności i które są w przystępnej cenie bądź też za darmo jest pełno kretynów. Polacy wyzywają innych , że są niedorobionymi dziećmi z Polski , nie przyznając się do tego , że sami z niej pochodzą. Gracie w RPG gdzie współpraca to tło gry , a nie podstawa więc nie macie nerwowych dzieci. Był kiedyś materiał nagrany nawet na ten temat. Inni nie mówią o Polakach źle. To Polacy wyzywają w grach Polaków i tyle w temacie. U nas już nie ma zasady jeden za wszystkich , wszyscy za jednego. Ktoś kto siedzi zamknięty z RPG-ach nie grając gry gdzie współpraca do podstawa to raczej nie odczuje tego. Mimo , że Polska nie jest złym krajem to osoby które ją zamieszkują bardzo wolno dorastają albo wstydzą się tego kim są.
Jeżeli chodzi o "wstyd bycia polakiem" w grach mmorpg to podsumuje to poprzez swoje przeżycia spostrzeżenia z Black Desert Online.
Jak wiemy w BDO na starcie były 2 duże znane polskie gildie: XenoTavern oraz Royal Legion, jeżeli jakąś inną "masową" gildię pominąłem to trudno.
Skupię się tutaj głównie w temacie Xeno, otóż była jedną z największych polskich gildii na serwerze Alustin posiadającą 2 sub gildie z której 1 była typową akademią a druga miejscem w którym upychano graczy którzy chcieli dołączyć do 1 gildii.
Wszystko wydawało się piękne i fajne około 250 osób z naszego jakże to pięknego kraju mające potencjał podbić BDO i pokazać, że jesteśmy siłą z którą trzeba się liczyć na serwerze. Problem jednak pojawił się w momencie gdy ludzie z akademii i drugiej gildii zaczęli marudzić dlaczegóż to gildia nr1 ma najlepiej wygearowanych graczy itd itp. Od tego momentu zaczęły się sianie fałszywych plotek, podpuszczanie ludzi, buntowanie ich i tak z czasem 2 sub gildie odłączyły się od gildii głównej i powstało ToxicTeam.
I tutaj posiadaliśmy już 2 gildie Xeno i Toxici. Najbardziej urocze co zawsze widziałem na kanale było to, że gdy jedna z tych gildii zaczęła pisać o rekrutacji to natychmiastowo druga robiła to samo, zdarzały się również częste zgrzyty na czacie serwerowym itd itp.
Idąc z biegiem czasu Xeno zaczęło robić czystki w nieaktywnych graczach, wielu zaczęło odchodzić, i Toxici stali się przez pewien czas najsilniejszą polską gildią na Alustinie, aczkolwiek z moich obserwacji nie potrwało to długo. Gildia zatoczyła koło dokładnie takie samo jakie powstało w Xeno i zaczęli upadać aż dołączyli do VikingsOnShrooms.
Posiedzieli w tej gildii góra miesiąc czy też dwa i zaczęli marudzić, że to i to im nie pasuje i my chcemy reaktywacji Toxiców. W VoS została mała grupka znajomych z Toxic a reszta z Toxiców wróciła aby "odbudować gildię".
Tak ją odbudowywali, że postanowili się przyłączyć do Sfory która siłą(licząc już dołączających Toxiców) jest na poziomie Xeno.
I tak ze świetnie zapowiadającego się postrachu serwera zostały tylko marzenia.
Tak samo zachowała się grupa z którą do niedawna jeszcze grałem, mieliśmy normalne PvP, zamiast się wycofać gdy każdemu skończyły się surowce do walki to znalazł się 1 chcący taką walkę kontynuować a gdy usłyszał słowa "takie coś nie ma sensu gdy jeden ma potki a reszta nie" zaczął się rzucać i nie chciał kompletnie słuchać niczego co do niego mówiono. Skończyła się cała sytuacja tym, że grupa mnie odtrąciła oraz zrzuciła całą winę na mnie pomimo, że tylko wyraziłem swoje zdanie na temat tej walki.
Podsumowując:
Czy to gra czy to życie polak polakowi nóż w plecy będzie wbijał i psuł opinię innym tylko dlatego, że sam nie ma i drugiemu nie pozwoli mieć.
A jeżeli chodzi czysto o gry, to po prostu nie potrafimy się ze sobą normalnie dogadywać i często zachowujemy się jak zwykłe "pizdy" które każdą obrazę czy opiernicz, wytknięcie błędu traktują jako atak na matkę czy Bóg wie co innego.
Dlatego sam wstydzę się i nie mam zamiaru być w polskich gildiach no chyba, że jest to gildia składająca się z ludzi grubo po 30, bo dotychczas tylko z takimi bardzo przyjemnie mi się grało i rozmawiało, bez spin i pośpiechów czy też pochopnych decyzji.
Czytając posty tego gracza robi mi się słabo. Nie wierzę, że tacy ludzie istnieją. Pomimo, że jestem przeciwny aborcji, to dla takich osób jak on zrobił bym wyjątek. (Niestety, przed narodzeniem nie jesteśmy w stanie stwierdzić kto jaki będzie). Pozostaje jeszcze eutanazja. Chyba jedyny ratunek aby pozbyć się takich osób. Skąd się biorą tak toksyczne osoby? Przecież to jest przegięcie. Wypowiedzi użytkownika Maqes (nie tylko w tym temacie) są przerażające. Bije z nich nie tylko głupota i idiotyzm ale i jakaś kompletna ignorancja. Brak szacunku wobec innych osób a także respektowania opinii innych. Traktuje każdego kto ma inne zdanie niż on z pogardą jakby był od innych lepszy. Każde kontrargumenty wobec niego zlewa. Na te mniej przekonujące odpowiada wogóle całkiem bez sensownie,a te celniejsze po prostu pomija. Rozumiem, że może się nie zgadzać z opinią innych ale pasowało by okazać trochę kultury i szacunku. Nie wiem. Może jeszcze jest dla niego jakiś ratunek. Jeśli ma te +/- 15 lat to jest jeszcze szansa, że dorośnie. Ale jeśli jest dorosłą osobą to porażka.
Też się nie zgadzam często z tym co piszą inni ale staram się rozmawiać, nie obrażać, na argument odpowiadać argumentem. A najchętniej nie kłócić sie a jedynie wymieniać pogląd zdań na dany temat z szacunkiem wobec drugiej osoby. Ale w tym momencie nie wytrzymałem. Wiem, że ten post może być lekko zbyt agresywny, ale podsumowując całą aktywność użytkownika Maqes na tym forum to on przekracza wszelkie granice. Jest to przykład osoby od której bije nienawiść i której nic nie pasuje.
Wracając do tematu. Uważam, że to przez takich m.in użytkowników jak on Polacy mają często gorszą opinię niż powinni. Mam nadzieję, że rzeczywiście nie przyznaje się do narodowości swojej bo inaczej przynosiłby mnóstwo wstydu. Jeśli on po samej narodowości jest rzekomo w stanie stwierdzić kto jak się zachowuje to ... chyba nie muszę kończyć z kim mamy do czynienia. I przez takich właśnie ludzi dostajemy łatkę taką jaką dostajemy. Na szczęście dzieje się to tylko w internecie.
@Maqes Wracając do tematu. Uważam, że to przez takich m.in użytkowników jak on Polacy mają często gorszą opinię niż powinni. Mam nadzieję, że rzeczywiście nie przyznaje się do narodowości swojej bo inaczej przynosiłby mnóstwo wstydu. Jeśli on po samej narodowości jest rzekomo w stanie stwierdzić kto jak się zachowuje to ... chyba nie muszę kończyć z kim mamy do czynienia. I przez takich właśnie ludzi dostajemy łatkę taką jaką dostajemy. Na szczęście dzieje się to tylko w internecie.
Bardzo mi przykro że tak uważasz, jednak ja sam nie mogę pogorszać opinii polaków, bo nigdy nie podałem się za polaka w grze, spaliłbym się ze wstydu jakby ktoś mnie kojarzył z krajem gdzie głównym zajęciem jest picie alkoholu i praca po 10 godzin dziennie za 2 euro/h.
Maqes teraz to już jawna prowokacja z Twojej strony. Po co się zniżasz do poziomu osób, które Ciebie obrażają? Możesz nie przyznawać się do bycia Polakiem, nie identyfikować się z Polską itd. Masz swoje zdanie, ale to wcale nie czyni Cie w jakikolwiek sposób lepszym.
Musze Cie rozczarować. Nie ważne ile awatarów z animek sobie wstawisz w profil, jak często będziesz wtrącał słówka zasłyszane w animkach, jak wiele klubów anime tu stworzysz, możesz nawet iść na górę Fudżi odprawiać modły, ale nigdy nie będziesz Japończykiem, przykro mi. Zawsze będziesz Polakiem, bo urodziłeś się w Polsce i Twoja rodzina jest z Polski, więc miej w sobie choć odrobinę szacunku do ojczyzny przodków, bo w Japonii do końca życia będziesz emigrantem.
Bardzo mi przykro że tak uważasz, jednak ja sam nie mogę pogorszać opinii polaków, bo nigdy nie podałem się za polaka w grze, spaliłbym się ze wstydu jakby ktoś mnie kojarzył z krajem gdzie głównym zajęciem jest picie alkoholu i praca po 10 godzin dziennie za 2 euro/h.
Ooo jak fajnie. Mamy tutaj profesora doktora nauk społecznych na Uniwersytecie w Seulu który goli co miesiąc co najmniej 25k$. Gratuluję Panie profesorze. Wybitna osobistość, status życiowy na wysokim poziomie, ręce nieskalane byle pracą za 2 euro na godzinę. Pogratulować. A niech mi jeszcze Pan powie jak się Pan czuje Panie chodzący sukcesie jako osoba która osiągnęła tak spektakularny sukces? Wszak jest Pan znamienitym znafcom i mentorem rzeszy biednych polaków na jakże sławnym w wirtualnym świecie forum mmorpg.org.pl! Jeszcze raz winszuje życiowego sukcesu Pani profesorze
Maqes teraz to już jawna prowokacja z Twojej strony. Po co się zniżasz do poziomu osób, które Ciebie obrażają? Możesz nie przyznawać się do bycia Polakiem, nie identyfikować się z Polską itd. Masz swoje zdanie, ale to wcale nie czyni Cie w jakikolwiek sposób lepszym. Musze Cie rozczarować. Nie ważne ile awatarów z animek sobie wstawisz w profil, jak często będziesz wtrącał słówka zasłyszane w animkach, jak wiele klubów anime tu stworzysz, możesz nawet iść na górę Fudżi odprawiać modły, ale nigdy nie będziesz Japończykiem, przykro mi. Zawsze będziesz Polakiem, bo urodziłeś się w Polsce i Twoja rodzina jest z Polski, więc miej w sobie choć odrobinę szacunku do ojczyzny przodków, bo w Japonii do końca życia będziesz emigrantem.
Dziękuję za ten post, ale jednak nie potrafię być dumnym i mieć szacunek do czegoś na coś nie miałem wpływu- dla mnie to nielogiczne.
Ooo jak fajnie. Mamy tutaj profesora doktora nauk społecznych na Uniwersytecie w Seulu który goli co miesiąc co najmniej 25k$. Gratuluję Panie profesorze. Wybitna osobistość, status życiowy na wysokim poziomie, ręce nieskalane byle pracą za 2 euro na godzinę. Pogratulować. A niech mi jeszcze Pan powie jak się Pan czuje Panie chodzący sukcesie jako osoba która osiągnęła tak spektakularny sukces? Wszak jest Pan znamienitym znafcom i mentorem rzeszy biednych polaków na jakże sławnym w wirtualnym świecie forum mmorpg.org.pl! Jeszcze raz winszuje życiowego sukcesu Pani profesorze
Dziękuję za uznanie, czuję się za***iście
Ach Ci ludzie sukcesu... Pytanie tylko co taki człowiek sukcesu nieskalany cebulactwem, gardzący rodakami, mający status społeczny na takim poziomie że dawno przewyższył jego ego robi na forum o grach... Jakie to żałosne:) haha Nie ma to jak się wywyższyć na forum o grach gdzie średnia wieku jest poniżej pełnoletności. No szczere gratulacje. E-penis Ci już urósł mój Ty internetowy chuliganie Ty
No i polactwo pokazało czemu niektórzy się ich wstydzą.
A nie można po prostu przestać zachowywać się jak dureń, skończony kutas
Zacznijmy żyć, najlepiej rozwinąć się technologicznie, wszyscy do szkoły się uczyć małolaty.
Zawsze będziesz Polakiem, bo urodziłeś się w Polsce i Twoja rodzina jest z Polski
Hej, to w sumie oznacza, że nie jestem Polakiem.
Ale.... ale.... ale.... to kim ja jestem?
Czy ja dobrze zrozumiałem, że autor tematu jeździ po nocy autobusem, podsłuchując dzieci?
Biorąc pod uwagę jak Maqes został zdeptany w tym temacie to nie dziwie się, że stroni od polskości. Niestety sam jest sobie winien, bo najpierw hejci, prowokuje, a potem dziwi się, że spotyka go takie traktowanie, a nie inne. Każda osoba, która ma złe wspomnienia z Polakami w MMO i nie tylko, mogła sama sprowokować takie zachowanie.
Ale.... ale.... ale.... to kim ja jestem?
Trollem z forum?
Trollem z forum?
Imię: Wiktor
Narodowość: Mmoplaya
Biorąc pod uwagę jak Maqes został zdeptany w tym temacie to nie dziwie się, że stroni od polskości. Niestety sam jest sobie winien, bo najpierw hejci, prowokuje, a potem dziwi się, że spotyka go takie traktowanie, a nie inne. Każda osoba, która ma złe wspomnienia z Polakami w MMO i nie tylko, mogła sama sprowokować takie zachowanie.
?????
Przecież Maqes to zrobił właśnie najlepszego baita na forum od czasów powstania klubu anime. Odpisuje jednym zdaniem na całe eseje XD. Tyle ile ludzi warny wyłapało przez to, że się wdaje z nim w dyskusje to głowa mała.
Polecam zluzować trochę majty w tym temacie. Rozumiem, delikatny temat, ale niektórzy "triggerują" się zbyt łatwo. Nie dziwię się, że ludzie wyzywają polaków od polaków. Jak widać łatwo podburzyć sporą ilość osób.
Biorąc pod uwagę jak Maqes został zdeptany w tym temacie to nie dziwie się, że stroni od polskości. Niestety sam jest sobie winien, bo najpierw hejci, prowokuje, a potem dziwi się, że spotyka go takie traktowanie, a nie inne. Każda osoba, która ma złe wspomnienia z Polakami w MMO i nie tylko, mogła sama sprowokować takie zachowanie. Trollem z forum?
Już mam dosyć tego, że zawsze kiedy mam skrajnie odmienne poglądy w dowolnym temacie jestem wyzywany od trolli.
Skąd to się wzięło, że gdy ktoś ma inne zdanie niż każdy to musi trollować?
Polacy nie potrafią utrzymać kultury na poziomie, więc reportuję wszystkie posty które są offtopem albo mnie obrażają.
????? Przecież Maqes to zrobił właśnie najlepszego baita na forum od czasów powstania klubu anime. Odpisuje jednym zdaniem na całe eseje XD. Tyle ile ludzi warny wyłapało przez to, że się wdaje z nim w dyskusje to głowa mała. Polecam zluzować trochę majty w tym temacie. Rozumiem, delikatny temat, ale niektórzy "triggerują" się zbyt łatwo. Nie dziwię się, że ludzie wyzywają polaków od polaków. Jak widać łatwo podburzyć sporą ilość osób.
Ok, prowokuje celowo. "Dajemy sie zbaitowac". Niech bedzie i tak. Ale w takim razie po co wgl sie wypowiada? Po co zasmiecac temat nic nie wnoszacymi wypowiedziami? Co to znaczy "zrobil najlepszego baita od czasow jakichs tam". To jest modne i fajne? Czy jak? Byc moze ja sie nie znam. Moze jesli uwazam , ze wypowiadanie sie w temacie w ktorym wywiazala sie jako taka powazniejsza dyskusja w sposob dojrzaly jest bledem. Moze to kazdy powinien zaczac pisac troll posty i probowac trafic na mistrzow czy co to jest rodem "samosi". Czy taki sens ma to forum? Jesli tak to oswieccie mnie, wyprowadzcie z bledu.
//edit
Druga sprawa. Mozna miec skrajne poglady. Ale czy nie mozna wyrazic ich kulturalnie? Przyklad "Wstydze sie bycia Polakiem bo: i tu podac sensowne argumenty. Nie wiem Bo nie potrafia mowic po angielsku. Bo nie potrafia sie zachowac. I takie tam". A co to za argumenty " polaki cebulaki i biedaki. robole i pijaki. Haruja za 2 euro na godzine. " Eh.. po pierwsze zadna praca nie hanbi. Po drugie nie uogulniajmy i nie myslmy stereotypowo.
Grając w WoWa, GW2, LoLa, Metina i jeszcze pare przelotnych tytułów to doszedłem do wniosku, że najbardziej toksyczni są Francuzi i Anglicy (wystarczy poprosić, aby zrobili inaczej niż chcą lub używali innego języka niż ich ojczysty to już ból d*py okrutny). Polacy wcale nie są tacy toksyczni, ale znajdzie się rak, któremu jakiś Polak nie dał itema 910iLV za free, więc od razu każdy Polak to cebula itp. W każdym narodzie jest pewna toksyczna grupa społeczna, która wstydzi się ojczyzny, ale większość nie ukrywa skąd pochodzi. Jeśli na 100 osób 4 są toksyczne to się będzie mówiło o tej czwórce, bo spokojny i uprzejmy gracz nie wzbudza sensacji, natomiast toksyczny idiota (w 99% przypadków i to nie tylko w Polsce, nie przyznaje się do narodowości) wzbudza ciekawość i sensację. Według mnie Polacy nie wiele różnią się od np. Czechów, Niemców czy Węgrów. Swoją drogą za najbardziej otwartych i przyjaznych graczy uważam Rumunów i Rosjan. Teraz wracając do głównego tematu - dlaczego gracz nie przyzna się skąd pochodzi (jest to zjawisko globalne, ale największe cebule to myślą jak za PRLu - zachód to, zachód tamto)? Gracze się nie przyznają do swojej narodowości, bo prawdopodobnie wtedy uważają się za lepszych i bardziej elitarnych. Zauważcie, że ci na prawdę elitarni gracze, czy ogólnie elita w danym środowisku dumnie ogłasza i nie wstydzi się pochodzenia. Więc według mnie to sprowadza się do jednego: jesteś kimś, mówisz kim jesteś, zamykasz tabelę to udajesz kogoś lepszego.